eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieprad ze slonca i z wiatru dla domuRe: prad ze slonca i z wiatru dla domu
  • Data: 2010-03-14 18:21:18
    Temat: Re: prad ze slonca i z wiatru dla domu
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:hni58s$b0p$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

    >> skoncza sie zasoby. Pomyslow ciekawych przy tym byla co nie miara. O ile
    >> pamietam mowil cos o max. 6 miliardach ludzi na ziemii, ale moze cos
    >> pokrecilem.
    >
    > I mniej wiecej mial racje. Bez stosowania specjalnych nawozow, czyli
    > tzw. zielonej rewolucji z lat piecdziesiatych, wszyscy przymieralibysmy
    > glodem.

    O to chodzi, ze nie mial. Obszarow niezamieszkalych poki co jest znacznie
    wiecej niz zamieszkalych. Zagospodarowanie tego daje nowe mozliwosci, ciagle
    nowe mozliwosci.

    >> Dzis oblicza sie, ze wykorzystujac wszystkie zasoby ziemi ludzi
    >> moze zyc duzo duzo wiecej, spokojnie zmiesci sie 40 miliardow a mowa byla
    >> i
    >> o 100.
    >
    > Watpie. Znajdz sobie informacje nt calkowitej biomasy istniejacej na
    > Ziemi.
    > Z uwagi na pojemnosc ekosystemu jest to wielkosc mniej wiecej stala.

    To nie moje opracowania tylko ucza tego na niektorych kierunkach studiow
    ekonomicznych podczas wykladow z geografi ekonomicznej, ktora chcac nie
    chcac musialem opanowac. Jako ze sam badan w tym kierunku nie prowadzilem to
    spierac sie nie bede. Nie jestem tez ciagle pewny tych liczb o czym juz
    wspomnialem, ale nie bardzo chce mi sie weryfikowac, zreszta nie ma to
    kompletnie na tej grupie zadnego znaczenia. Tak wiec byc moze przesadzilem z
    tymi liczbami, a Ty masz racje. Fakt faktem, ze ludzi moze zyc jeszcze duzo
    wiecej. Srednie zaludnienie dla Polski to ok. 120 - 130 os/km^2, ale
    najwieksze zaludnienie to dawne wojewodztwa slaskie blisko 400 os/km^2 i tam
    tez pojawiaja sie negatywne tego konsekwencje.

    > Wymieranie gatunkow jest spowodowane nie tylko ZACHLANNA ekspansja
    > czlowieka, ale takze wegetatywna - czysto rolnicza. Zwroc uwage, jak
    > silna redukcja WOLNYCH przestrzeni nastapila w Polsce w ostatnich
    > dwudziestu
    > latach, gdy praktycznie zaniechano ochrony ziemi rolnej. Z dziecinstwa
    > pamietam,
    > ze po wyjezdzie za miasto spotkac sarne nie bylo trudno. Dzis zaczyna to
    > byc egzotyka. Byc moze osiagniesz te 100 mld, ale w warunkach, przy
    > ktorych
    > najgorsze chinskie warunki beda luksusem.

    Europa jest swego rodzaju dosc kiepskim przykladem, ale taka ameryka
    poludniowa czy syberia juz nie koniecznie.

    > Patrzysz europocentrycznie. Masz zwichniecie perspektywy bogatego kraju.
    > Wiem, ze to brzmi jak szyderstwo, ale Polska jest bogatym krajem na tle
    > przecietnej globalnej.

    Prawda jest taka, ze zywnosci na swiecie jest pod dostatkiem i dzis. Nie tak
    dawno temu mowilo sie o tym jak to tony zywnosci utopiono w oceanie a ludzie
    gdzie indziej glodem przymieraja. Przymieraja nie dla tego, ze nie ma a z
    zupelnie innych przyczyn. Dawno juz przekonano sie, ze darowanie czego
    kolwiek biednym krajom wprowadza tylko ferment i bogaca sie na tym
    jednostki, podczas gdy zwyklego transportu nie ma komu rozladowac, bo ci co
    by mogli to sa akurat najedzenie i maja to w d.. Takie sa fakty niestety.

    >> Prawde mowiac zajmujemy jego jakas niewielka czesc, ze dla mnie przy
    >> najmniej nasz wplyw na te skale w tak duzym stopniu wcale nie jest taki
    >> oczywisty. Lokalnie tak, globalnie nie jestem pewny.
    >
    > Realna nosnosc ekosystemu jest oceniana na mniej wiecej 3 mld ludzi.
    > Cala nadwyzka jest utrzymywana z pomoca chemii rolnej i gospodarki
    > rabunkowej. Nie dostrzegamy tej 'rabunkowosci', bo trwa to juz tak dlugo,
    > ze ma cechy stanu ustalonego. Ale jak sobie zerkniesz na stan Morza
    > Aralskiego dwadziescia lat temu i obecnie:
    >
    > http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Aral_
    Sea_1989-2008.jpg&filetimestamp=20090607162745
    >
    > to zaczyna to byc przerazajace. Dorobek Uzbekistanu i Kazachstanu.
    > Teraz maja calkiem zgrabna slona pustynie i nawet ja ochrzcili
    > nazwa Aral-kum. Baltyk jest podobnie zniszczony pod wzgledem
    > zarybienia i zatrucia nawozami. To idzie powolutku i dlatego
    > w krotkim okresie wszystko sie wydaje prawie takie samo, jak 'wczoraj'.
    >
    >> A mowi sie tez o tym, ze zimy z powodu ocieplenia beda teraz sniezne. Tak
    >> sobie mysle, ze moze zblizamy sie do rownowagi, bo snieg odbije wiecej
    >> promieniowania slonecznego zima i lata beda coraz krotsze a uzytkownikom
    >> PC
    >> grunt nie zdazy sie nagrzac. :-)
    >
    > Rownowaga globalna nie oznacza lokalnej. Zaburzenie Pradu Zatokowego
    > skonczy sie dla Europy silnym oziebieniem. Spojrz, co w USA jest
    > na szerokosci geograficznej Rzymu ;) i zastanow sie, kiedy takie
    > zaspy byly w Rzymie.
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    >
    > Jacek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1