Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:2186469a-eafd-4777-99bb-f04e0afacdf0@j25g2000yq
a.googlegroups.com...
>
>> Dodatkowo instaluj c wyci g w bezpo redniej blisko ci kominka, zw aszcza
>> z
>> du wydajno ci , zabieramy znaczn ilo ciep a jak ten kominek wytworzy .
>> Wiem, tu autor kieruje to ciep o do rekuperatora celem odzyskania tej
>> energii, tyle e wymiennik nie ma 100% sprawno ci i cz tego ciep a b dzie
>> bezpowrotnie tracona.
>
> A tu moznaby polemizowac. W okresie wiosennym, czy jesiennym, gdzie
> zapotrzebowanie na cieplo jest male, a autorowi bardziej zalezy na
> rownomiernej temperaturze w calym domu, niz na utracie np 10%
> wciaganego ciepla, to taki uklad nawet ma sens. Aczkolwiek to kwestia
> policzenia - bo jezeli tam bedzie wyciag rzedu 50m3/h to taka iloscia
> domu i tak nie nagrzejemy :)
>
> Ja u siebie w kazdym razie rzeczywiscie takiego wyciagu przy kominku
> nie mam (ale ja mam kominek z plaszczem;)
> pozdr.
>

Plaszcza nie mam ale mam kominek a wyciagi tylko w tych 'brudnych'
miejscach. Cieplo rozprowadzam za pomoca dodatkowych kanalów grawitacyjnych
w stropie w ktorych wymuszony jest przeplyw za pomoca róznicy cisnien w
pomieszczeniach (na anemostatach).
W ten sposób powietrze z nad kominka trafia do 2 sypialni i do lazienki.
Jedyny problem jaki widze to, to ze to cieple powietrze trafia pod sufit
czyli w strefe malo korzystna dla naszego odczuwania ciepla. W
pomieszczeniach jednak zawsze jest jakis ruch powietrza wiec to cieplo w
jakis tam sposób sie rozchodzi po katach. Co sie nie wymiesza to wedruje do
rekuperatora grzejac powietrze z czerpni.