Dirko wrote:
> Hejka. Skoro staae Cie na trawnik z rolki to zastanów sie nad mo?liwo?ci?
> nawiezienia warstwy cie?kiej gliny lub i?u, przekopania z czarn? ziemi? z
> s?siedztwa, dania na to warstwy ziemi z nawozem i dopiero u?o?enia trawnika
> z rolki.

o tyle jest to skomplikowane, ze fragment z inkryminowanym trawnikiem
jest w centralnej czesci ogrodu. wszystko trzebaby robić ręcznie :(
nawet tę ziemię muszę taczką nawieźć. całość jest na tyle daleko od
cywilizacji, że koszty rosną w kosmos.
jeśli chodzi o przepuszczalność, to dramatu nie ma; w piasku jest jakiś
czynnik hydrofobowy, który powoduje, że woda nie wsiąka _w ogóle_.
wiem, że trudno w to uwierzyć, ale takie sią fakty. nawet po ulewie
centymetr pod powierzchnią mokrego jest już znowu sucho.
rok temu w maju wkopywałem sadzonki winorośli, pół metra w dół. Mimo, że
wiosna była mokra, na głębokości pół metra było...sucho.
także temat jest trudny :( trawnika mało, potrzebuję jakieś 80 m2,
głównie po to, żeby piasek sprzed domu się nie nosił do środka. Cała
reszta porosnieta jest turzycami a w zacienionych miejscach pięknym
mchem. Tylko to wyniesienie wydmy, pech chciał że przed domem, jest
plackiem piachu :(
--
bartek