eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyptaszki, ptaki, ptaszyskaRe: ptaszki, ptaki, ptaszyska
  • Data: 2010-12-06 09:00:03
    Temat: Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
    Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "moon" <m...@y...com> napisał w wiadomości
    news:idhcu8$1h2$1@news.onet.pl...
    > ?Jan wrote:
    >> W dniu 2010-12-01 02:40, michalek pisze:
    >> ...
    >>> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
    >>> bardziej sycące?).
    >> =========================
    >> Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu... :)
    >> A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6 zeta. One
    >> (tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak dinozaury a nie
    >> ptaszory. Przylatują: wróble, grubodzioby (2), stado dzwońców (ale
    >> jedzą tylko z ziemi), sójka i dwie sroki. Srokom daję karmę dla kotów
    >> a koty odchudzam. Ciekawa sprawa z wróblami. Jest ich dużo mniej niż
    >> w zeszłym roku. Ale zrobiły się strasznie wybredne. Nie chcą kaszy i
    >> tartej bułki. Oglądają się za konopiami właśnie i gorczycą.
    >
    > Będę advocatus diaboli, bo uważam, że dokarmianie ptaków zimą, zwłaszcza
    > na skalę prawie przemysłową (hehe) to działanie wbrew naturze.
    > Jako ekstremalny przykład podam dziesiątki tysięcy srających po Krakowie
    > gołębi, niszczących poddasza, gzymsy, elewacje, parapety, roznosząc różne
    > pasożyty i bakterie.
    > Zima przetrzebi słabe okazy, powodując, że ostaną się tylko najsilniejsi i
    > genetycznie gatunek się nie osłabi. Dokarmiając je wpływasz na osłabienie
    > puli genetycznej, a jednoczenie na zwiększenie populacji. Ta zwiększona
    > populacja będzie na wiosnę i w lecie pożerać więcej... no, właśnie -
    > czego - ale i wydawać genetycznie coraz słabsze potomstwo.
    > O które zadbasz następnej zimy, oczywiście:)
    >
    > moon


    Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom naturalnych
    siedlisk i żerowisk.

    Co do gołębi, to się nie wypowiadam - o dokarmianiu akurat gołębi mam
    podobne zdanie. Ale już wróble, czy mazurki.... to zupełnie inna sprawa.

    Poza tym, nie wiem czy zwróciłeś uwagę na wymieniany tu ptasi drobiazg - to
    głównie ptaki leśne/ podmiejskie. W życiu nie widziałam grubodzioba, jera,
    czy sójki jak mieszkałam w centrum.

    MK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1