>>
> Ten co pytał o pH pisał o gipsie a nie masach sztukatorskich. Jak robiłem remont
> to w sklepie kupiłem dwa worki gipsu. Na workach było napisane że gips i w
> środku był gips.
>

doprawdy? Wypadałoby przeczytać tekst który się komentuje...
Wątkotwórca pisał o "gładziach na bazie gipsu". Otóż już od dawna
"gładzie gipsowe" z reguły zawierają niewielkie, albo i pomijalne ilości
gipsu (tzn. siarczanu wapnia), za to całkiem spore -złożonych związków
organicznych i różnych wypełniaczy (jeśli tylko kredy to pół biedy, ale
może to też być baryt, syntetyczny rutyl itp.). Same w sobie te
składniki są niezbyt groźne czy szkodliwe, ale po dłuższym działaniu np.
humusu mogą w nieciekawy sposób przereagować, np. zhydrolizować. To
zresztą mniej ważne, chodzi o to że określenie a priori pH czegoś
takiego jak "gładź na bazie gipsu" bez szczegółowej analizy jest
niemożliwe, a właśnie o to pytał wątkotwórca.
Co do twoich zakupów -albo poprosiłeś o "gips budowlany", albo
sprzedawca się zorientował, do czego Ci ten gips potrzebny i zasugerował
odpowiednią półkę. Myślę, że to z Twojego punktu widzenia raczej
pozytywne doświadczenie, ale chyba nie jest to wystarczająca podstawa do
wyciągania generalnych wniosków na temat składu wszystkich
gipsopodobnych materiałów budowlanych.