Dnia Wed, 22 Feb 2012 20:16:06 +0100, anhin napisał(a):

>> Nie, nie można. Kiedyś dzwoniłam (oczywiście przedstawiajac się z imienia i
>> nazwiska) na Policję z pytaniem i osoba kompetentna mi powiedziała, że
>> nawet jednego krzaczka nie można
>
> widocznie nie tak całkiem była kompetentna.

Pani była kompetentna - nawet jednej ani kilku roślinek na własny(sic!)
użytek nie wolno, uprawa musi być zakontraktowana do sprzedaży na cele
farmaceutyczne.

> Oczywiście bez papierków się
> nie obejdzie, niezbędne jest coroczne zgłoszenie uprawy w gminie i
> odczekanie na zezwolenie, dodatkowo czasem trzeba się (absurdalnie)
> tłumaczyć z wykorzystania łodyg czy ziarna, ale jest to coraz łatwiejsze
> do przeprowadzenia (znajomi entuzjaści włościańskiego życia od lat, co
> prawda bez większych sukcesów, eksperymentują ze spożywczym
> zastosowaniem konopi, a też wytwarzaniem włókna, i jakoś sobie radzą z
> niezbędną biurokracją)

Jak wyżej. Dla kilku roślinek nie będę się chandryczyła.
--

XL