-
Data: 2009-06-21 22:50:50
Temat: Re: ratunku pęka strop :-)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h1mcak$gir$1@opal.futuro.pl...
> Tylko wiesz. Zachowanie się ekipy w trakcie zalewania nic jej nie
> kosztuje. Nie zmoczyli, czekali aż beton sie zbryli, ta łata wibracyjna
> jest nie do tego celu. Skurcz betonu to jest zwykła wymówka :-)
> "Na każdej budowie wystepuje skurcz betonu". "nie znam budowy gdzie strop
> nie pęka", "narożniki wieńca zawsze tak łączymy od 20 lat" :-)
Jak pamietam zalewanie swojego stropu, to rysy skurczowe pojawily sie juz po
chyba nawet 2 godzinach. Zanim skonczylismy zalewanie to beton juz zaczal
sie rysowac w miejscu gdzie zaczynalismy betonowanie. Beton byl z
betoniarni, nikt tam po zbrojeniu nie chodzil a bylo chyba nieco przy
wczesnie na polewanie. Z rysami sie oswoilem i strop mi nie peka. Pekaja
glownie te czesciowo prefabrykowane typu Teriwa np., monolity nie powinny.
Ja mam Ackermana, nie peka. To podobno jeden z najlepszych stropow choc nie
mlodych technolgicznie. Sporo przy nim roboty i nie kazdy chce sie bawic.
Widzisz problem zaczyna sie juz przy wyborze stropu. Jak chce sie miec
szybko i tanio to musisz liczyc sie z kompromisami. Nie na wszystko ma sie
wplyw, nie wszystkie wady sa tak oczywiste jak Ty to przedstawiasz w dobrych
oczywiscie intencjach. Ja na swojej budowie jestem od poczatku i wiem, ze
nawet mimo ksiazkowego wykonywania efekt koncowy wcale nie jest oczywisty.
Zbyt wiele czynnikow na raz i nie wiadomo kto popelnil blad, chociaz po
drodze wszystko bylo niby idealnie. Ostatni przypadek, posadzka na gorze.
Sam robilem dylatacje, sam ukladalem zbrojenie, sam zamawialem kruszywo i
sam zamawialem cement. Ekipa przyjechala wylala beton, a posadzka w dwoch
miejscach nieznacznie pekla. Nie bardzo wiadomo dla czego, choc przypuszczam
ze powodem bylo nie polewanie betonu po wylaniu, bo na dole gdzie polewalem
dwa razy dziennie nie pekla. No ale byl pozny listopad i temperatury w
okolicy zera. Teoretycznie betonu przy tej temperaturze nie trzeba juz
polewac, a jednak pekl. Kto popelnil blad?? Co by bylo gdybym polewal, a
temperatura spadla by szybciej ponizej zera??
Co do naroznikow wienca na zdjeciach, nie ma o czym gadac. Sprawa jest
oczywista.
Pozdro.. TK
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
Najnowsze wątki
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła