eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanierobocizna - sens fakturRe: robocizna - sens faktur
  • Data: 2010-01-13 07:55:12
    Temat: Re: robocizna - sens faktur
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hihidc$kir$1@news.onet.pl...
    > Witam
    >
    > Mam do Was pytanie, budujac dom na co warto brac
    > faktury i dlaczego a w jakich przypadkach nie ma to wiekszego sensu -
    > chodzi o robocizne a nie o materialy.
    > Zwyczajowo faktura podwyzszy koszt o podatek.
    > Pomijam tutaj aspekt prawny.
    >
    > Swoja droga czy mam obowiazek przechowywania faktur
    > z budowy domu na robocizne?
    >
    > Wszystkie materialy bede organizowal we wlasnym zakresie,
    > wykonawcy beda odpowiedzialni tylko za wykonawstwo.

    Kwestia finansów. Z fakyturami bedzie drożej. i to nie tylko ovat. Jak
    chcesz mieć faktury to musisz zatrudniać wykonawców prowadzacych działalnośc
    gospodarczą. Jak usłysza ze chcesz z faktura to oczywiście cena bedzie
    wyższa.
    Ja na cała swoja budowe mam tylko jedna fakture za robocizne(montaz okienn).
    Stan surowy+ dach robiły mi FIRMY lecz ugadywałem się z nimi na konkretne
    kwoty i tyle płaciłem. Czy oni to ewidencjonowali czy nie to nie mój
    problem.
    Wykończeniówka: tu zatrudniałem tzw. Mietków i Heniów oraz robiłem sam.
    Dodam tylko ze tzw Mietek z KHeniem to prawie normalne ekipy działające na
    rynku czasami od kilku/kilkunastu lat tylko ze w szarej strefie
    Nawet niektóre materiały z hurtowni udawało się kupic w cenie netto. Po
    prostu niektóre hurtownie chętnie wpisywały moje zakupy na konto
    zaprzyjaznionych firm(tamci sobie vat odzyskiwali)
    A te faktury na materiał które mam to z nich też w miare możliwości część
    vatu odliczałem.
    Faktura i umowa z wykonawca teoretycznie zabezpiecza Ciebie w razie
    konieczności jakiś poprawek, gwarancji. W praktyce o kant dupy to rozbić.
    Jak się wykonawca uprze to nasza droga sadowa jaest tak wyboista że
    cokolwiek wygrac jest trudno.
    A jak Heniek z Mietkiem są ucccziwie to nawet bez faktury i umowy przyjda i
    poprawia to co ew. sknocili.
    Podsumowując:
    Z fakturami u mnie tak jak wyżej pisze i w sumie dobrze na tym wyszedłem. Co
    było do poprawki zostało poprawione bez pomocy sądów a ładne parę zł w
    kieszeni zostało. Z żadnymi wykonawcami po sądach nie chodziłem. Trzeba
    tylko na bieżąco pilnować co robia aby nie dopuścic do zakrycia ew.
    niedoróbek i fguszerek


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 13.01.10 09:57 qaz
  • 13.01.10 10:04 qaz
  • 13.01.10 19:31 M

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1