W dniu 06.06.2018 o 11:54, n...@n...pl pisze:

>
> Ktoś walczył z tym?
>

generalnie to nie zazdroszczę i współczuję bo miałem podobny problem.
co prawda tylko dwa stopnie przelane o 2-3 cm, reszta była OK ale i tak
kilka godzin mi to zajęło

a zrobiłem to tak: od czoła ponawiercałem otwory długim wierłem, bodajże
fi8, później młot i wyrównanie reszty gumówką, przy tej metodzie
sugeruję tylko wymyślić jakąś prowadnicę do wiercenia by otwory trzymały
poziom

pytanie: co będzie na tych stopniach, płytka, drewno itp. ?
od tego zależy wymagana precyzja "płaskości" stopnia, ja miałem stopnie
drewniane klejone na piankę i stolarz stwierdził, że
trochę fali i chropowatości to nawet lepiej niż idealnie płaski stopień