On 25 Maj, 19:56, p...@t...pl wrote:
> On 20 Maj, 11:54, "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
> wrote:> Użytkownik <p...@t...pl> napisał w
wiadomościnews:d7bdbc54-34b9-428e-830a-e7e084b5c044@
o14g2000vbo.googlegroups.com...
>
> > > Sorry za spam ale obiecałem dać ogłoszenie:
> > > Znajomy ma do sprzedania rozebraną chatę wiejską, drewno sosnowe,
> > > więcej info pod nr.602457749
>
> > No to spamuj inteligetnie i napisz gdzie  - mniej wiecej - ta rozebrana
> > chata sie fizycznie znajduje, i czy ta sosna, to "szybka sosna" z lat
> > niedawno minionych, czy sosna z czasow, kiedy ludzie wiedzieli jakie sosny
> > wyciac, zeby zbudowac z nich dom...
>
> Chata znajduje się w okolicach Radzymina k/ Warszawy. Niestety nie ma
> dokumentacji foto ponieważ drewno leży ok. 10 lat a wtedy nikt nie
> zrobił zdjęć drewno obejrzane przez cieślę i określone jako "zdrowe",
> miało pójść do budowy więdźby na nowy dom ale cieśla doradził żeby
> zamówić nowe "bo cięte na wymiar" stąd pomysł sprzedaży. Tak jak
> napisałem wszelkie informacje pod nr. 602457749 to jest telefon do
> sprzedawcy.

A czemu po prostu nie oddasz do "pocięcia na wymiar" ?

Zresztą (poza nielicznymi przypadkami gotowej więźby) krokwi nie robi
się dokładnie na wymiar tylko z zapasem, więc i tak musi być na
miejscu obcinane. A stare drewno (jeśli zdrowe) jest 100 razy lepsze
od takiego prosto z tartaku.

Pozdrawiam,
Krzemo.