sobota, 26 marca 2022 o 09:59:46 UTC+1 Mateusz Bogusz napisał(a):
> On 23.03.2022 23:58, adam wrote:
> > To pytanie pojawia się regularnie co około 1,5 - 2 lata. I za każdym
> > razem zastanawiam się po co? Czy na tym można zaoszczędzić tyle, żeby
> > wykupić choćby all inclusiv w Pcimiu? Nie da się. Więc po co?
> Może niektórzy mają problem po prostu z dostępem do tej wody (jakiś
> domek na działce w lesie albo właściciel podniósł czynsz i zakręca
> kurki) - strzelam.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Mateusz Bogusz
a moze nie chodzi o jakies supr oszczedzanie wody bo w Polsce jest ono bez sensu.
Wody do celow bytowych mamy wystarczajaca ilosc. jesli mamy niewiele to do celow
przemyslowych zwlaszcza dla rolnictwa. Takie jest oficjalne stanowisko roznych
zielonych. z tym ze oszczedzanie wody w domu nic nie zmienia jesli idzie o uprawy
rolne. a z woda w rolnictwie chyba nie jest tak zle jesli jestesmy jakimś swiatowym
producenyem zywnosci. To jesli nie wiadomo o co chodzi to zapewne chodzi o pieniadze.
150 litrow dziennie zuzywa statystyczny Polak. Z tego ze trzy litry ma zwiazek z
odzywianiem. Jeśli na mycie zużywa się 40 litrów dziennie. Szału z oszczędzaniem kasy
nie ma ale własnoręcznie zrobiona instalacja ma szansę się zwrócić przez dwa- trzy
lata. Trzy letni okres amortyzacji to szybko czy wolno jesli byli tacy co jeszcze
niedawno przy dwudziestoletnim okresie amortyzacji fotowoltaiki uważali ze warto ja
miec? Jest jeszcze coś. Oszczędzając wodę, jeśli zbiornik jest w domu, odzyskuje się
część ciepła jakie zostało użyte do jej podgrzania. I odzyskiwanie ciepła jest
beznakladowe.