> trochę nie czytałem...
> więc co to będzie - rok pingwina?
>

Rok kreta już był i nie może się powtórzyć. Amen.
W ubiegłym roku starszyzna nie ogłosiła konkursu na patrona grupy i okazało
się, że był to rok kędzierzawości liści brzoskwini i wszelakiego parcha.
Zatem był to rok parszywy.
Ten rok ze względu na obfitość śniegu i sporą wilgotność na wiosnę ma szansę
być rokiem szarej pleśni i zarazy ziemniaczanej.
Zatem będzie to rok pleśni i zgnilizny.
Nadzieja w grupowym, dorodnej postury chemicznym Ali. Co zamiast niedostępnego
już dla szeregowych działkowiczów Euparenu?
Ratuj Dirko bo ciemność widzę. Widzę ciemność.
:-))

Pozdrawiam pogodnie

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl