Ja miałem zatkany zlew i leciało mi do piwnicy. Okazało się, że zatkało się
w miejscu gdzie instalacja odprowadzająca scieki, ze zlewu w kuchni do
wyjscia kanalizacji w piwnicy, idzie "pod górkę". W zasadzie powinien być
lekki spadek rury kanalizacyjnej ale u mnie fachowcy nie chcąc zasłonić
otworu drzwiowego w piwnicy pociągneli część rury zbyt poziomo a nawet pod
górkę. Rura się tak zapchała że była zabita. Musiałem ją rozebrać (rozłaczyć
na kolankach) i ręcznie przeczyścić - a nawet dosłownie rozbić twardy korek
z zanieszczyszceń kuchennych.A potem zmieniłem przebieg rury w piwnicy aby
zawsze był lekki spadek.
Poza tym założyłem w zlewie w kuchni perforowane siatki w celu
przechwytywania grubszych cząstek typu resztki ziemniaków i klusek. To
trochę przeszkadza w spływie wody ze zlewu ale można po myciu podnieść tą
siatkę i wyrzucić zgromadzone na niej większe zanieczyscenia po myciu do
kosza na śmieci. Trudno - to trochę niewygodne (z tym wyjmowaniem i
wyrzucaniem resztek do kosza) ale u mnie jak na razie mam spokój ze zlewem.
Perforowane siatki na otwory w zlewie kupiłem w sklepie spożywczym w dziale
z różnymi gadzetami kuchennymi jak korkociągi itp. Są plastkikowe i nie są
całkiem płaskie lecz mają sprytną konstrukcję w pionie w celu wyłapywania
zanieszczyszczeń.