eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewylewanie masy samopoziomującej. › Re: wylewanie masy samopoziomującej.
  • Data: 2010-01-06 16:02:52
    Temat: Re: wylewanie masy samopoziomującej.
    Od: Marek <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 19 Gru 2009, 20:32, "Tornad" <t...@o...net> wrote:
    > > On 14 Gru, 14:40, t...@o...net wrote:
    > > > > Witam.Mam beton na pod odze od dobrego tygodnia.Jest oczywi cie jeszcze
    > > > lekko wilgotny.
    > > > > Chc go wyr wna .Amplituda krzywizn to ok 3-4mm.
    > > > > Czy mo na la toto na nie dojrza y beton?
    > > > > Nigdzie nie znalaz em w instrukcjach odpowiedzi na t zagadk .Pod o e ma
    > by
    >
    > > > odkurzone, bez py u,
    >
    > > > > t uszcz w i zagruntowane.Ani s owa o wilgotno ci..
    > > > > R.
    >
    > > > Nie jestem w stu procentach pewien gdzyz te samopoziomujace sie wylewki to
    > > > swego rodzaju nowosc i slyszalem rozne opinie ale wydaje mi sie, ze spoko
    > > > mozesz te wylewke na niedojrzaly beton wylac.
    > > >  Plyn akrylowy czyli podklad stosuje sie nie tylko do wylewek
    > > > samopoziomujacych ale we wszystkich przypadkach gdy na stary
    > czesto "antyczny"
    > > > beton wylewamy nowy a najczesciej go naprawiamy - to to jest obowiazek.
    > > > Natomiast gdy beton jest swiezy to korzystnie jest go zamalowac podkladem i
    > > > nie czekajac na "calkowite" jego wyschniecie wylac te wylewke.
    > > > Zarowno ten "grunt" jak i wylewka nigdzie nie ucieknie wiec niech sobie to
    > > > razem wiaze i dojrzewa.
    > > > Pisze to w oparciu o moja i dwie inne lazienki, ktore robilem i one juz po
    > > > pare lat stoja i nic zlego sie z nimi nie podzialo.
    > > > Na sklejke podlogowa przypinalem spinaczmi drobna, rozciagana siatke, to
    > > > zacieralem mocna zaprawa piaskowo cementowa z dodatkiem akrylu jako
    > > > plastyfikatora i po dwu dniach wylewalem te samopoziomujaca wylewke,
    > pomagajac
    > > > sie jej wyrownac recznie dluga paca. Po nastepnych dwu-trzech dniach
    > ukladalem
    > > > na to plytki, zafugowalem i same fugi, dopiero po calkowitym wyschnieciu
    > > > zamalowalem plynem teflonowym i nie bylo i nie ma zadnych problemow. W
    > swojej
    > > > lazience tych fug juz nigdy nie mialem czasu zapuscic teflonem i tez nic
    > zlego
    > > > sie nie dzieje tyle, ze te fugi namoczone zmieniaja kolor, ciemnieja, by po
    > > > wyschnieciu znowu zbielec.
    > > > Gdybym tu w Hameryce mial czekac cztery tygodnie az mi beton podloza
    > zwiaze i
    > > > wyschnie a potem jeszcze az wylewka zwiaze, to by mnie wygonili na zbity
    > > > pysk...
    >
    > > > Pzdr.
    > > > Tornad  
    > > Bardzo dobrze, ze Panu jeszcze wszystko sie trzyma...
    > > Jak Pan kiedys zrobi ze 2000 m2 powierzchni i to Panu odejdzie, to
    > > zacznie Pan moze trzymac sie technologii...
    > > Pozdrawiam.
    >
    > "Panie" Marku niech Pan przeczyta to co napisalem jeszcze raz. Ja sie
    > technologii trzymam jak rzep psiego ogona. Ale w moim przypadku (lalem cztery
    > plytki na gruncie) zastosowalem inna, prostsza technologie, "Plytki" o
    > wymiarach 4,5 x 5 metrow wylewalem na warstwie keramzytu i tak wymyslilem i
    > tak zrobilem, co nie oznacza abym Panu ja zalecal jako normowa czy obowiazkowa
    > technologie. Napisze jak dozyje, po kilku latach, na razie jakichs roznic nie
    > widze a pracochlonnosc byla o wiele mniejsza od wykonawstwa zgodnego z
    > obowiazujaca technologia. We trzech spoko, bez nerwow krecilismy sobie beton i
    > zrobilismy to chyba w 10 dni. I nie drogo. Po 6-8 godzin pracy dziennie.
    > Robili to ze mna dwaj mlodzi chlopcy, ktorym ta technologia bardzo sie
    > spodobala bo tez na roznych budowach robili ale czegos takiego nie widzeli.
    > Plyty wygladaja jak lusterka rowniutkie ze hej, stolarz nie bedzie musial
    > legarow za bardzo podklinowywac. Druga, tzn gorna plyte wyrownywalismy do
    > katownkka 50 x 50 mm przesuwanego na siatce lezacej na tej pierwszej warstwie,
    > robiacego za prowadnice dlugiej pacy, ktora te gorna plyte zacieralismy. To
    > znakomicie ulatwialo prace.
    >  Swoj pomysl oparlem na tym, ze beton wiaze dosc dlugo i jesli druga warstwe
    > poloze na tej jednodniowej, to bedzie tak, jakbym zrobil krotka przerwe w
    > betonowaniu, ktore przeciez czesto sie stosujenawet przy laniu stropow. To
    > moim zdaniem nadal bedzie wiazac razem; mleczko akrylowe pomoze w zwiazaniu
    > warst ze soba, a celowa szorstkosc dolnej warstwy zapobiegnie rozpojeniu sie
    > warstw... Tak sobie to wyobrazam ale jak napisalem, bede informowal
    > Czytelnikow; mam nadzieje ze ta plyta zapewne moje dzieci a moze wnuki
    > przezyje.
    >  Pzdr.
    > Tornad
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl- Ukryj cytowany tekst -
    >
    > - Pokaż cytowany tekst -



    Beton na beton, to jednak cos innego, niz wylewka samopoziomujaca na
    beton.

    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1