eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniez cyklu "grzejecie juz" ? :) ciag dalszy..Re: z cyklu "grzejecie juz" ? :) ciag dalszy..
  • Data: 2010-10-22 21:54:30
    Temat: Re: z cyklu "grzejecie juz" ? :) ciag dalszy..
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22 Paź, 23:45, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:

    > Jezeli dobrze ocieplony dom to skad tam punkt rosy o ktorych tak sie
    > rozwodziliscie swego czasu? :-)

    To nie punkt rosy tylko zwyczajna wilgoc z pomieszczen - zaczelo sie
    od sypialni gdzie jego matka m.in. suszy pranie :-) Robila tak od lat,
    a problem wyszedl dopiero po "uszczelnieniu" domku.

    > Nie doswiadczylem i prawde mowiac nie znam nikogo w ten sposob
    > doswiadczonego tylko z powodu docieplenia i montazu szczelnych okien. Nie
    > mam pojecia dla czego u Twojego kumpla pojawia sie plesn. Ja i owszem mialem

    A ja sam mieszkalem w bloku w ktorym po ociepleniu jak jeden - w
    kazdym mieszkaniu lala sie z szyb woda i rosla plesn na parapetach. W
    *kazdym* z kilkudziesieciu mieszkan, w kilku klatkach. Standardem
    stalo sie wycinanie gornych uszczelek w oknach, to troche pomagalo.
    Ba, przeciez to jest nawet normalne przy montazu nowych okien - mnie
    sie montazysci pytali czy maja powycinac uszczelki, a pani w sklepie
    dziwnie patrzyla jak pytalem o dodatkowa, trzecia uszczelke :-)

    > ale w starym domu zupelnie nieocieplonym domu i co ciekawsze ze starymi
    > przewiewajacymi oknami. Moze przykleili mu styropian na eleganckie placki,

    Ale co maja placki styropianowe z wilgocia w srodku wspolnego ?:)

    > albo dom i tak byl zawilgocony przez cale lata, a moze wszystko razem? A
    > moze podciaga wilgoc z gruntu, a moze nie ma izolacji posadzki
    > przeciwwilgociowej?

    On ma pelne podpiwniczenie, a w piwnicach suchutko :)

    > Co trzeba robic, zeby w domu o relatywnie sporej
    > kubaturze pojawiala sie skraplajaca sie wilgoc bytowa?

    Łoooo, zatkaj sobie kratke w lazience i idz na 15-to minutowy, bardzo
    goracy prysznic. U mnie z wylaczonym rekuperatorem para utrzymuje sie
    kilkanascie minut, taka ze w lazience ledwo co widac, na wszystkim
    osadza sie wilgotna para :) To samo jest z gotowaniem, czy chocby
    suszeniem. No gdzies te ciuchy trzeba suszyc - jego matka akurat suszy
    w sypialni i to u niego jest pewnie glownym powodem problemu. Przy
    wentylacji mechanicznej takiej sytuacji jednak by z pewnoscia nie
    bylo :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1