W dniu 10.06.2014 16:54, sundayman pisze:

> Pomysł z folią kwiatkową jest ok, tyle, że to nieco kombinacja z
> montażem. Więc chyba wolałbym naklejaną "dedykowaną" - zwłaszcza, że ona
> chyba będzie ciut lepiej wyglądać.
> No ok - to rozejrzę się za taką folią, i zrobię eksperyment :)

Tylko z drugiej strony zimą to by się przydało więcej ciepła od Słońca.
Nie wiem, jak ta folia się zdejmuje...

Może taka "rzeźba": cienka sklejka lub HDF, z jednej strony naklejasz
zwykłą folię aluminiową i nakładasz na skrzydło okienne od zewnątrz przy
pomocy w miarę solidnych tasiemek tudzież porządnych płaskich gumek.

Minus - trzeba trochę pokombinować i jak się paprze efekt estetyczny
będzie nieoptymalny; no i oczywiście tracisz wszelką widoczność przez
(zamknięte) okno.

Plus - możesz swobodnie zdejmować i zakładać wedle potrzeb.

Ewentualnie jeśli masz większy budżet tę samą rolę mogą pełnić rolety
antywłamaniowe.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...