eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezbiornik akumulacyjny/buforowyRe: zbiornik akumulacyjny/buforowy
  • Data: 2010-01-18 22:10:39
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:39da.0000014f.4b549612@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Oj nie zgodze sie.
    > > Chyba ze milczaco zalozyles ze bedzie pompka i bedzie lekko zaburzac wode
    > > w
    > > zbiorniku.
    > > Tak sie sklada ze mialem beczke na ogrodku z domowym solarem i przez
    > > przypadek
    > > podlaczylem jej dolot za wysoko i nawet mam filmik jak ciepla woda po
    > > wyjsciu z
    > > krocca jak dym idzie w gore mieszajac sie z ta zimna od poziomu krocca w
    > > gore.
    > > I woda pozyzej krocca byla wrecz goraca a doslownie 5cm nizej zimna jak
    > > diabli.
    >
    > Zauważ, ze górne doloty i powroty dotyczą tylko i wyłącznie kotłów, kominków
    > oraz instalacji CO.
    Ale wtedy kotlem nie naladujesz bufora do pelna.
    Jest to o tyle wazne ze (jak samochod hybrydowy) mozna kociol palic optymalnie
    (bez tlenku wegla) i w krotkich sesjach (nie trzeba caly dzien chodzic i
    dokladac - dla tych co nie maja zasypnika).
    Ale jesli jest sie tego swiadomym to jestem w stanie zaakceptowac taki stan.

    > Podłączenie solarów wyraźnie napisałęm "na samym dole".
    > Co zaś do ogrzania się całości to oczywiście to nastąpi, ale trwa to dość
    > długo.
    Ponizej krocca dolotowego nie ugrzejesz, chyba ze bedziesz mieszal
    intencjonalnie. Woda pomieszana juz sie nie rozwarstwia.

    > Podczas nagrzewania najpierw nagrzewają się górne warstwy wody, a podczas
    > dalszego dostarczania energii stopniowa ogrzewa się także dół.
    Ale tylko do poziomu dolotu nagrzanej wody (no dam te 5 cm zawirowan ponizej
    dolotu).

    > Nie porównuj tutaj grzania przez kominek czy kociołoł z grzaniem solarów.
    > Weź takze pod uwagę, ze woda ogrzewa się nie tylko poprzez konwekcję, ale
    > także poprzez przewodność cieplną.
    Kiepsko. Uwierz mi. Baniak po calym dniu stania na sloncu z wierzchu parowal
    (reki nie mozna bylo utrzymac dluzej niz pare sekund) a ponizej krocca woda byla
    zimna. I przez zimna mam na mysli ponizej 15 stopni. Wode nalalem ze studni
    rano. Byla lodowata. Calosc sie dziala kwietniu.
    http://www.youtube.com/watch?v=MLnwW6WAaqk
    To juz jest wersja z przerobionym kroccem, poprzedni byl jakies 20cm nizej od
    tego gornego.

    Nie mialem tam pompki ale to nie powinno wiele zmienic. Jesli pompka nie zaburzy
    wody w zbiorniku nie ugrzejesz wody nizej.


    > Ponadto podczas pracy pomp występują
    > zawirowania wody nie tylko na górze zbiornika, ale także i jej
    > przemieszczanie w całym zbiorniku.
    >
    Marginalnie sie miesza ale w buforze na 1-2m3 takie mieszanie bedzie marginalne.

    > > Czy ty uwazasz ze kazda instalacja musi miec pompe?
    >
    > Niestety teraz tak się robi z prostrego powodu - trudno jest umieścić taki
    > bufor powyżej kotła CO czy kominka. Niestety aby była możliwa cyrkulacja
    > grawitacyjna pomiędzy kotłem lub kominkiem, a buforem musi być spełnionych
    > kilka warunków:
    > 1. Instalacja musi być prowadzona rurami o odpowiednio dużych przekrojach.
    > Obecnie wręcz przeciwnie robi się je rurami cienkimi.
    Ale te grube rury musza byc tylko miedzy piecem a buforem, jesli buduje sie nowy
    dom to koszty na umieszczenie nisko pieca i troche wyzej bufor sa raczej minimalne.

    > 2. Kocioł oraz kominek musi znajdować się niżej niż bufor, a to jest bardzo
    > trudne, bo zazwyczaj kotłownie robi się niżej niż parter lub też na tym
    > samym poziomie. Do tego weź pod uwagę, że kocioł czy kominek ma poziom wody
    > kilkadziesiąt centymetrów ponad podłogą, a bufor będzie stał na podłodze.
    No, z kominkiem kiepsko. Piec bym dal w piwnicy lub gdzies nizej. Nowy dom bez
    piwnicy jest bezsensu. :)

    > 3. Rura zasilająca z kominka czy kotła nie może przebiegać dołem tzn. po
    > podłodze. Musi biegnąć wysoko, przynajmniej pod sufitem parteru.
    >
    Tak jest. Feler w tym ze kaloryfery powinny byc wyzej od bufora aby mozna bylo
    go wykorzystac do CO.

    > Aby była cyrkulacja grawitacyjna pomiędzy kotłem lub kominkiem, a buforem
    > dolot ciepłej wody do bufora musi znajdować się jak najwyżej bufora.
    > Natomiast powrót z bufora nie może się znajdować poniżej powrotu w kotle czy
    > w kominku.
    >
    Mylisz dwie sprawy, To bufor musi byc wysoko a nie dolot. Z piecem w piwnicy a
    buforem na poziomie -0,5 (czyli wyzej niz piec w piwnicy ale nizej niz parter)
    mozna ladowac go skutecznie grawitacyjnie az do dna i korzystac z cieplej wody w
    kaloryferach.

    > > Wezownica gorna (pierwsza) do CWU podpieta do dolnej (tej trzeciej, druga
    > > jest
    > > solarna) i calosc do wodociagow. Po co pompa? Doprowadzenia zrobic poza
    > > zbiornikiem wtedy odpadaja (niewielkie ale zawsze) problemy z cisnieniem i
    > > podlaczaniem i serwisem.
    >
    > Nie bardzo łapię jak to kombinujesz.
    >
    W buforze marzeń powinny znalezc sie trzy wezownice.
    Jedna na samym dole, podpieta do wodociagow i dajaca na wyjsciu zimna wode.
    Druga ciutke wyzej - solar. Najlepiej gdyby byla na pewnym odcinku na poziomie
    tej pierwszej.
    Trzecia to CWU. Jej wejscie podpiete do wyjscia wezownicy pierwszej. Ta trzecia
    powinna byc umiejscowiona maksymalnie wysoko ale jednoczesnie powinna byc
    relatywnie wysoka aby pobierala cieplo z gornej 1/3 bufora.

    Dolot cieplej wody z pieca czy kominka (no niech bedzie ta pompka) relatywnie
    nisko na srodku bufora skierowany w gore. Pobor zimnej wody do kotla z powiedzmy
    20-30 cm od dna. Tak sobie wykombinowalem.

    BTW, mialem jeszcze wersje "zimowa" takiej kombnacji gdzie solar podpinany bylby
    na zime do drugiego mniejszego bojlera aby grzac zimna wode wodociagowa.
    Ale to MSZ zbyt skomplikowane i niewiele tansze.

    > To nie jest paranoja, lecz wymóg takiego zabezpieczenia dla instalacji
    > zamkniętych pracujących z kotłami stałopalnymi.
    > Oczywiście bezpieczniej jestb pozostawić układ otwarty.
    Wlasnie uklad bezcisnieniowy jest fajny bo trwaly i latwo serwisowalny.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1