W dniu 2014-10-04 21:09, Irek.N. pisze:
> (ciach)
>
> No i tak zrobiłem.
> Zrzucenie całej wody nie spowodowało zaniku ciśnienia WODY w zbiorniku
> do zera. Z nieznanego mi powodu (albo jest zaworek, albo balon zatkał
> wylot) woda w instalacji spadła do zera (ciśnienie znaczy), a w
> zbiorniku zostało 0.3Bar (wody, nie powietrza).
To ciekawe :) ja mam pionowy worek, tzn mocowany na dole i na górze i mi
schodzi do 0.

> Nic to, dopompowałem balon do 1.3Bara i włączyłem pompę. Napełniało się
> przez 63s do ciśnienia 4.5Bara. Po odpuszczeniu do 3 Bar włączyła się
> ponownie i przez 13.8s dobiła do 4.5Bara. Tak to z grubsza działało na
> początku (12s).
> Jest very cacy :) THX.
W zasadzie nie musisz spuszczać wody, to był tylko test, potem możesz
dopompować pod ciśnieniem, ważne żeby wiedzieć w przybliżeniu ile, jak
widać 1atm wystarcza, mnie też ucieka na rdzy która się w zbiorniku już
zrobiła, dobijam co jakiś czas 1 atm do tego co mi pokazuje manometr bez
spuszczania wody.

>
> Miłego.
> Irek.N.
> ps. ucieka z wentylka, dodaję kontrolę czasu napełniania na 8s, myślę że
> nawet przy 2 prysznicach będzie gadać dobrze.
Czyli co, po 8 sek dostaniesz alarm a Ty pod prysznicem? :)
Ja zrobiłem odwrotnie, mam czasomierz na pompie, jak chodzi dłużej niż
minutę to wyłącza ją, a to dlatego że wył ciśnieniowe czasami się
wieszają, już kilka razy złapałem je na tym że pompa chodziła non stop.


--
Pozdr

Janusz_K