eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 414

  • 341. Data: 2014-11-04 09:59:08
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:545405c6$0$12625$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Skosy to koszmar.

    Idź do psychologa! Mam jakieś traumatyczne przeżycia związane ze skosami -
    on Cię wyleczy.

    > Ja rozumiem, ze kompromis itp. nic mi do tego, ale żeby pisać, ze się
    > podobają i sadzić, ze ktoś uwierzy to już szczyt głupoty.

    Mnie też się podobają i milionom innych ludzi. Patrząc dookoła jakie domy
    ludzie budują i jakie projekty się sprzedaj śmiem twierdzić że płaskie dachy
    to coś nienormalnego, a nie skosy.

    Pozdrawiam
    Ergie




  • 342. Data: 2014-11-04 10:19:02
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 4 Nov 2014 09:50:14 +0100, Ergie

    > Gdzieniegdzie robiłem, gdzieniegdzie były, gdzieniegdzie użyłem drzwi
    > lamelkowych*, a i szafy niektóre sam robiłem.

    Właśnie siedzę nad garderobą, gdzie będzie też pralnia, suszarnia i...
    "magiel". ;) Pomyślałem żeby za koszem do brudnej bielizny dać WYWIEW
    powietrza (+ mały nawiew oczywiście). Ale jeszcze zaplanowałem sobie deskę
    do prasowania otwieraną z szafy (zamiast upierdliwej rozstawianej). Nie
    zrobiłeś czegoś takiego u siebie przypadkiem? :D

    --
    Pozdor Myjk


  • 343. Data: 2014-11-04 11:00:40
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 4 Nov 2014 09:59:08 +0100, Ergie

    > Mnie też się podobają i milionom innych ludzi.

    Mnie też się podoba, ale wypada spojrzeć prawdzie w oczy. Nie jest to
    funkcjonalne.

    > Patrząc dookoła jakie domy ludzie budują
    > i jakie projekty się sprzedaj

    To akurat nie znaczy, że wiedza co robią. :P
    Wiesz jak to jest z tymi muchami... ;>

    > śmiem twierdzić że płaskie dachy
    > to coś nienormalnego, a nie skosy.

    Płaskie dachy, czy raczej proste ściany się kojarzą z komunistycznymi
    blokowiskami i brzydko zrobionymi elewacjami -- stąd głównie ta niechęć.
    Wielospadowe dachy i skosy na poddaszu kojarzą się z przytulnym domem -- i
    o nich zawsze marzyła. Że strzelają sobie w stopę, to się dopiero
    przekonają, choć większość się do tego wcale nie przyzna. :P

    --
    Pozdor Myjk


  • 344. Data: 2014-11-04 11:01:04
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m3a3l0$s1k$...@n...news.atman.pl...

    Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:545399e6$0$11150$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >Rekuperator który ma za sobą 5 lat pracy ma jakąś wartość _różną_ od zera.

    Nie mam pojecia co chciales napisac i jaki ma zwiazek z uprzednim
    rozumowaniem. Ale nie wazne.


  • 345. Data: 2014-11-04 11:14:27
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5458a3e2$0$18088$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >>Rekuperator który ma za sobą 5 lat pracy ma jakąś wartość _różną_ od zera.

    > Nie mam pojecia co chciales napisac i jaki ma zwiazek z uprzednim
    > rozumowaniem.

    Przeczytaj jeszcze raz powoli.

    Wartość domu bez rekuperatora po 5 latach wynosi X
    Wartość rekuperatora wynosi Y
    Całkowita wartość domu z rekuperatorem wynosi X+Y.

    Dlatego jak ktoś chce sprzedać dom po 5 latach to aby zakup rekuperatora był
    ekonomicznie uzasadniony wcale on nie musi się zwrócić w ciągu tych 5 lat.
    Wystarczy że zwróci się różnica pomiędzy cena zakupu a kwotą Y o jaką
    rekuperator podnosi wartość domu przy odsprzedaży po 5 latach.

    Elementarna matematyka.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 346. Data: 2014-11-04 11:30:54
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@m...org...

    >> Gdzieniegdzie robiłem, gdzieniegdzie były, gdzieniegdzie użyłem drzwi
    >> lamelkowych*, a i szafy niektóre sam robiłem.

    > Właśnie siedzę nad garderobą, gdzie będzie też pralnia, suszarnia i...
    > "magiel". ;) Pomyślałem żeby za koszem do brudnej bielizny dać WYWIEW
    > powietrza (+ mały nawiew oczywiście). Ale jeszcze zaplanowałem sobie deskę
    > do prasowania otwieraną z szafy (zamiast upierdliwej rozstawianej). Nie
    > zrobiłeś czegoś takiego u siebie przypadkiem? :D

    Nie, moja garderoba to taka większa szafa. Pralnie mam osobno i tam również
    mam wywiew. Kosz na brudy mam w pralni.
    Deski do prasowania używamy tylko kilka razy do roku więc kupiłem zwykła, a
    nie chowaną w szafie. Natomiast jakbyśmy mieli z niej korzystać na co dzień
    to na pewno nie byłaby zamontowana w małym pomieszczeniu bez okna - szkoda
    życia! Jak już to wolałbym ją rozstawić w salonie gdy akurat oglądam jakiś
    film, albo słucham muzyki.

    Co do wywiewu z koszem to nie zastąpi wywiewu w suficie - jak będzie
    prasował to para będzie leciała do góry i szybko zrobi się zaduch. Dlatego
    jak bym nie kombinował ze sprawdzonymi wzorcami: wywiew w suficie a nawiew
    szparą pod drzwiami. A jak chcesz w garderobie i wywiew i nawiew to wywiew w
    suficie a nawiew doprowadzony kanałem do poziomu 20-30cm nad podłogą. W
    wersji ekstremalnej można nawiew doprowadzić na tył szaf, ale szczerze
    powiedziawszy na moich kilka lat jeżdżenia po budowach tylko raz się z tym
    spotkałem - ale to był dom z "górnej półki" i ta akurat garderoba była
    przewidziana do trzymania dziesiątek par butów.

    W wersji jeszcze bardziej ekstremalnej - garderoba z automatycznym
    sterowaniem wilgotnością, ale to już znam tylko ze szkoleń i katalogów
    producentów w Polsce się z tym nigdy nie spotkałem.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 347. Data: 2014-11-04 12:07:15
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hb2yzpz9cgy0$....@m...org...

    > Mnie też się podoba, ale wypada spojrzeć prawdzie w oczy. Nie jest to
    > funkcjonalne.

    Ghost trolował wyśmiewając "podobanie się" a nie funkcjonalność.

    >> Patrząc dookoła jakie domy ludzie budują
    >> i jakie projekty się sprzedaj

    > To akurat nie znaczy, że wiedza co robią. :P
    > Wiesz jak to jest z tymi muchami... ;>

    Co chwilę na FB (albo innym portalu służącym do uzewnętrzniania) ktoś się
    skarży na jedzenie, ubranie, telefon komórkowy itd. Jakoś nie widzę
    zatrzęsienie osób skarżących się na skosy :-)

    >> śmiem twierdzić że płaskie dachy
    >> to coś nienormalnego, a nie skosy.

    > Płaskie dachy, czy raczej proste ściany się kojarzą z komunistycznymi
    > blokowiskami i brzydko zrobionymi elewacjami -- stąd głównie ta niechęć.
    > Wielospadowe dachy i skosy na poddaszu kojarzą się z przytulnym domem -- i

    Dokładnie! Ale mnie chodzi o wnętrze. Sypialnia ze skosami jest w moim
    odczuciu bardziej "przytulna".

    > Pokój ze skosami
    > o nich zawsze marzyła. Że strzelają sobie w stopę, to się dopiero
    > przekonają, choć większość się do tego wcale nie przyzna. :P

    Nie przekonają, bo niby do czego?

    Ja raczej obserwuję przeciwny trend. Ludzie nadbudowują "kostki" dorabiając
    skośny dach, albo zamieniając kopertowy na dwuspadowy. A od czasu zawalenia
    się hali w Katowicach ten trend się nasilił - bo ludzie nagle sobie
    uświadomili że płaskie dachy trzeba czasem odśnieżać.

    Owszem źle zaprojektowany dom z dachem wielospadowym jest trudniejszy w
    umeblowaniu, czasem jest problem by w łazience zmieścić prysznic itp., ale
    jeśli ktoś świadomie decyduje się na taki projekt to można wszystko tak
    ułożyć by te wady były niedostrzegalne natomiast wyeksponować zalety jak np.
    możliwość zrobienia okien dachowych _nad_ klatka schodową, Skosy też
    znacząco poprawiają akustykę. Szczególnie gdy są dwa. Dlatego świadomi
    melomani i kinomaniacy robią sobie salę RTV na poddaszu a nie w piwnicy.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 348. Data: 2014-11-04 12:10:07
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 4 Nov 2014 11:30:54 +0100, Ergie

    > Nie, moja garderoba to taka większa szafa. Pralnie mam osobno i tam również
    > mam wywiew. Kosz na brudy mam w pralni.

    Ja będę miał połączone te pomieszczenia zatem kosz też planuję tam umieścić
    w formie jednej z szafek (obok pralki względnie pralko-suszarki).

    > Deski do prasowania używamy tylko kilka razy do roku
    > więc kupiłem zwykła, a nie chowaną w szafie.

    Ale są takie? Szukałem gotowych rozwiązań w necie i chyba źle zadawałem
    pytanie góglowi bo nic szczególnie ciekawego nie wyszło.

    > Natomiast jakbyśmy mieli z niej korzystać na co dzień
    > to na pewno nie byłaby zamontowana w małym pomieszczeniu
    > bez okna - szkoda życia!

    U mnie z pralni vel garderoby będzie wyjście na mały balkon. Samo
    pomieszczenie ma 8m2, więc może nie jest szokująco duże, ale z tego co
    rozplanowałem to będzie szafa pod sufit 3,5m długości (minus pralka i kosz
    na brudy).

    > Co do wywiewu z koszem to nie zastąpi wywiewu w suficie

    Chodzi o to, żeby aromaty się nie uwalniały. Niedawno moje dziecko poszło
    do szkoły i czasem przynosi takie śmierdzace rajstopy, że skiełznąć można.
    Zresztą moje podkoszulki, po wybitnie pracowitym dniu, też fiołkami raczej
    nie pachną. ;P Stąd pomysł o MAŁYM wywiewie za koszem. Chodzi o to, żeby mi
    to na korytarz nie wychodziło i nie biegło do łazienki do głównego wywiewu.

    > - jak będzie prasował to para będzie leciała
    > do góry i szybko zrobi się zaduch.

    To będzie też mniejszy (o to co wyląduje za szafą) na górze nad dechą.
    Obniżenie nawiewu w tym wypadku brzmi sensownie.

    > W wersji ekstremalnej można nawiew doprowadzić na tył szaf,
    > ale szczerze powiedziawszy na moich kilka lat jeżdżenia
    > po budowach tylko raz się z tym spotkałem - ale to był
    > dom z "górnej półki" i ta akurat garderoba była
    > przewidziana do trzymania dziesiątek par butów.

    Ale to nielogiczne żeby wdmuchiwać zapachy z kosza na brudy do
    pomieszczenia. O butach nie wspominając, niezależnie od tego z jak dobrej
    skóry są zrobione... ;>

    > W wersji jeszcze bardziej ekstremalnej - garderoba z automatycznym
    > sterowaniem wilgotnością, ale to już znam tylko ze szkoleń i katalogów
    > producentów w Polsce się z tym nigdy nie spotkałem.

    Bez przesady... ;)

    --
    Pozdor Myjk


  • 349. Data: 2014-11-04 12:40:51
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qmgrlk8r9m5w$....@m...org...

    >> Deski do prasowania używamy tylko kilka razy do roku
    >> więc kupiłem zwykła, a nie chowaną w szafie.

    > Ale są takie?

    Są :-)

    > Szukałem gotowych rozwiązań w necie i chyba źle zadawałem
    > pytanie góglowi bo nic szczególnie ciekawego nie wyszło.

    Ja najczęściej widywałem takie rozwiązanie:
    http://www.phu-gral.pl/pl/sklep/inne-produkty/deska-
    do-prasowania-chowana-w-szufladzie?vmcchk=1
    W różnych formach jest tego całkiem sporo - są nawet takie przystosowane do
    standardowych szuflad kuchennych szerokości 60x60cm.

    Są tez deski chowane jak na amerykańskich filmach (na zawiasie i jak się
    zwolni górny zaczep to można taką deską dostać w głowę :-) Któryś producent
    szaf do zabudowy miał to w swojej ofercie, ale teraz nie mogę wygooglać
    który.

    >> Natomiast jakbyśmy mieli z niej korzystać na co dzień
    >> to na pewno nie byłaby zamontowana w małym pomieszczeniu
    >> bez okna - szkoda życia!

    > U mnie z pralni vel garderoby będzie wyjście na mały balkon. Samo
    > pomieszczenie ma 8m2, więc może nie jest szokująco duże, ale z tego co
    > rozplanowałem to będzie szafa pod sufit 3,5m długości (minus pralka i kosz
    > na brudy).

    Czyli jest trochę słońca - to nie będzie tak źle. Ale po co balkon???
    Balkon w domu to proszenie się o kłopoty :-)

    >> Co do wywiewu z koszem to nie zastąpi wywiewu w suficie

    > Chodzi o to, żeby aromaty się nie uwalniały. Niedawno moje dziecko poszło
    > do szkoły i czasem przynosi takie śmierdzace rajstopy, że skiełznąć można.
    > Zresztą moje podkoszulki, po wybitnie pracowitym dniu, też fiołkami raczej
    > nie pachną. ;P Stąd pomysł o MAŁYM wywiewie za koszem. Chodzi o to, żeby
    > mi
    > to na korytarz nie wychodziło i nie biegło do łazienki do głównego
    > wywiewu.

    Czyli oprócz tego będzie normalny wywiew? Jeśli tak to ok.

    >> W wersji ekstremalnej można nawiew doprowadzić na tył szaf,
    >> ale szczerze powiedziawszy na moich kilka lat jeżdżenia
    >> po budowach tylko raz się z tym spotkałem - ale to był
    >> dom z "górnej półki" i ta akurat garderoba była
    >> przewidziana do trzymania dziesiątek par butów.

    > Ale to nielogiczne żeby wdmuchiwać zapachy z kosza na brudy do
    > pomieszczenia. O butach nie wspominając, niezależnie od tego z jak dobrej
    > skóry są zrobione... ;>

    Ale w ten sposób masz szansę finalnie lepiej przewietrzyć i szafę i
    pomieszczenie więc o ile w pierwszej chwili po wrzuceniu brudów rzeczywiście
    zapachy pójdą na pomieszczenie to już po chwili znikną w wywiewie.

    >> W wersji jeszcze bardziej ekstremalnej - garderoba z automatycznym
    >> sterowaniem wilgotnością, ale to już znam tylko ze szkoleń i katalogów
    >> producentów w Polsce się z tym nigdy nie spotkałem.

    > Bez przesady... ;)

    Skóra nie lub być przesuszona - w naszym klimacie to problem - poważnie :-)
    Tyle że ludzie zamiast automatyki wentylacji montują dodatkowe nawilżacze.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 350. Data: 2014-11-04 12:44:05
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 4 Nov 2014 12:07:15 +0100, Ergie

    > Ghost trolował wyśmiewając "podobanie się" a nie funkcjonalność.

    W pewnym sensie rozumiem to przeniesienie, bo to jak tłumaczenie nałogowego
    palacza, że lubi smak papierosów. :P Innymi słowy, nie rozumiem jak może
    się podobać rzecz, która nie jest funkcjonalna. Tzn. mnie się oczywiście
    skosy podobają w sensie takim że stwarzają "przytulność", bo znacznie
    pomniejszają pomieszczenie, inaczej się światła układają, ale w życiu
    takiego domu do mieszkania na co dzień sobie nie wybuduję (chyba, że będę
    zmuszony).

    > Co chwilę na FB (albo innym portalu służącym do uzewnętrzniania) ktoś się
    > skarży na jedzenie, ubranie, telefon komórkowy itd. Jakoś nie widzę
    > zatrzęsienie osób skarżących się na skosy :-)

    Ja widzę i słyszę więcej głosów przeciw skosom i coraz więcej "kostek"
    rosnących. Ludzie powoli, ale w końcu odchodzą od dachów wielospadowych.
    Często idzie to powoli, bo warunki nie pozwalają na wybudowanie czegoś
    odmiennego. Sam trzęsę portami czy mi pozwolą kostkę postawić, bo w koło
    same "góralskie" chaty.

    > Dokładnie! Ale mnie chodzi o wnętrze. Sypialnia ze skosami jest w moim
    > odczuciu bardziej "przytulna".

    To też kwestia aranżacji. Można sobie na prostym suficie zrobić "bale"
    drewniane co obniży sufit i też się zrobi "przytulnie".

    >> Pokój ze skosami
    >> o nich zawsze marzyła. Że strzelają sobie w stopę, to się dopiero
    >> przekonają, choć większość się do tego wcale nie przyzna. :P
    > Nie przekonają, bo niby do czego?

    Nie przyznają się, że wydali kupę kasy na swój wymarzony dom, który jest
    upierdliwy nie tylko w umeblowaniu (tego jeszcze na fali ekstazy budowy nie
    zauważą) i użytkowaniu.

    > Ja raczej obserwuję przeciwny trend. Ludzie nadbudowują "kostki" dorabiając
    > skośny dach, albo zamieniając kopertowy na dwuspadowy. A od czasu zawalenia
    > się hali w Katowicach ten trend się nasilił - bo ludzie nagle sobie
    > uświadomili że płaskie dachy trzeba czasem odśnieżać.

    Ale, już o tym raz pisaliśmy -- kostka nie musi mieć płaskiego dachu. Może
    mieć dach kopertowy. Ja tak zwieńczyłem właśnie swojego kloca.

    > Owszem źle zaprojektowany dom z dachem wielospadowym jest trudniejszy w
    > umeblowaniu, czasem jest problem by w łazience zmieścić prysznic itp., ale
    > jeśli ktoś świadomie decyduje się na taki projekt to można wszystko tak
    > ułożyć by te wady były niedostrzegalne natomiast wyeksponować zalety jak np.
    > możliwość zrobienia okien dachowych _nad_ klatka schodową, Skosy też
    > znacząco poprawiają akustykę. Szczególnie gdy są dwa. Dlatego świadomi
    > melomani i kinomaniacy robią sobie salę RTV na poddaszu a nie w piwnicy.

    Ze 2-3 lata temu podchodziłem do tematu -- życia by mi nie starczyło żeby
    wszystko zrobić jak należy. Patrząc na projekty, "specjalistom" bym tego
    tym bardziej nie zlecił.

    --
    Pozdor Myjk

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1