-
81. Data: 2014-10-30 13:39:10
Temat: Re: Rekuperator
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2014-10-30 o 13:33, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5...@n...com...
>
> W dniu 2014-10-30 o 10:46, Maniek4 pisze:
>> W dniu 2014-10-30 09:27, Pete pisze:
>>
>>>> Kwestia granicy, jaką sobie dany osobnik postawił. Dla jednych
>>>> rekuperator jest ok, bo go na to stać.
>>
>>> Dziwny argument z tym stac. Jak ktos buduje dom to chyba go stac?
>
>> Na dom tak. Na WM może już nie.
>
> Ta, braknie akurat na reku, bredzisz.
JAk ktoś buduje popołudniami i w weekendy, żeby zmieścić się w 200 -
2560 tys, to potrafię sobie wyobrazić że oszczędzając każdy grosz, nie
zrobi reku w budynku.
--
Pete
-
82. Data: 2014-10-30 13:40:12
Temat: Re: Rekuperator
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2014-10-30 o 13:30, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m2t85t$6fp$...@n...news.atman.pl...
>
>> Rozwiązania typu 'na komary w domu, to założę sobie moskitierę w
>> każdym oknie.
>
> Na komary to mam takie elektryczne cosie, skuteczność 100% nie
> doświadczam tych owadów w domu.
cosie które rażą prądem czy chemiczne cosie? Bo te chemiczne fluidy tak
do końca obojętne zdrowiu nie są.
--
Pete
-
83. Data: 2014-10-30 14:04:02
Temat: Re: Rekuperator
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-10-30 12:54, Pete pisze:
>> Czasem tak, czasem nie. W kazdym razie nieposiadanie rekuperatora nie
>> znaczy, ze kogos nie stac.
>
> Odwracasz kota ogonem. Pisałeś że jak stać na dom, to stać na rekuperator.
To przeciez nie jest jakis problem do gloryfikacji. Ale uwazam, ze jak
kogos stac na to zeby wyjac z kieszeni te powiedzmy 200 - 300 tysi to i
na rekuperator wyluska oszczedzajac przeciez na kominach o czym
zapominac nie wolno.
>>>> Brak tego wszystkiego powoduje zmiane organizacji zycia, a brak WM na
>>>> organizacje zycia nie wplywa wogole.
>>>
>>> Czy podniesienie komfortu polega tylko na przorganizowaniu trybu życia?
>>
>> Mnie sie nie czepiaj, to Twoje przyklady. :-)
>
> ALe ich uzasadnienie od ciebie pochodzi. Ja nie potrzebuję aż tego
> rodzaju stymulacji, żeby uznać coś za potrzebne.
Wiec co Cie przekona w calkowicie przezroczystych systemach o ktorych
nawet nie pomyslisz kiedy sie juz wprowadzisz?
>> Nie, ale to nie ja pisalem o wychodku na dworze, braku zmywarki i
>> kapaniu sie w misce. Nie oczekuj, ze na takich przykladach uda mi sie
>> cos uzasadnic.
>
> To tylko kwestia ustalenia granicy rzeczy koniecznych i zbędnych. Każdy
> osobnik ma ją na innym poziomie.
> Ergo nie ma sensu wykazywać komuś, co mu jest zbędne w życiu.
I slusznie. Dowolnosc konfiguracji jakas jest i niech kazdy robi jak
chce. Pytanie jednak jakies bylo i starajmy sie do niego ustosunkowac.
Trudno na podstawie subiektywnej granicy ponoszenia trudnych do
uargumentowania kosztow mowic komus, ze to sie oplaca. Jak ktos chce
miec suche reczniki w mig, wentylowana garderobe to inaczej jak
wentylacja mechaniczna tego nie zrobi. Ale czy to w ogolnie pojetych
kosztach bedzie tansze? Smiem watpic, bo ta ilosc pompowanego powietrza
musi kosztowac.
>> Fakt. Jak dojde do stacjonarnego komputera za kilkanascie tysi obraz
>> bedzie jeszcze gorszy.
>
> I tu dochodzimy do sedna. Bo nie używałeś tego sprzętu na codzień, ale
> oczywiście masz wypracowaną opinię.
Znaczy mam kupic, pouzywac i dopiero miec zdanie?
Przeciez na jakiejs podstawie podejmuje sie decyzje czy dany wybor jest
dla mnie dobry czy nie. Znow myslisz, ze jak ktos nie ma Apple to go nie
stac? To co mam jest dla mnie dobre, spelnia moje oczekiwania i
calkowicie je zaspokaja. Nie widze sensu kupowania czegos kilka razy
drozszego zeby robilo dokladnie tyle samo a przy tym powodowalo dziwne
ograniczenia kompatybilnego tylko ze soba systemu, do ktorego durny
kabelek moze kosztowac nie dajace sie racjonalnie wytlumaczyc pieniadze.
> Niestety ale to już jest pokłosie naszego narodowego zwyczaju. Gdyby
> większość społeczeństwa było stać na sprzęt apple, nie byłoby takiego
> zacietrzewienia, łatek 'lans' i 'szpan' itp. przyszywanych przez
> osobniki, któryych najzwyczajniej nie stać i próbują podbudować swoje ego.
A ja zauwazylem cos zupelnie odwrotnego. :-)
Nie, ze to jakas norma, ale bardzo czesto najnowsze iphony maja wlasnie
ci ktorych na to nie stac. Kupuja je w abonamencie trzycyfrowym na trzy
lata, albo w Mediamarkt na 36 rat. :-) Trudno to zrozumiec i stad teksty
o lansie. Osobiscie nie znam chyba zadnego swiadomego uzytkownika Apple,
za to Iphonowcow kilku sie zbierze.
> A tak naprawdę, sprzęt ten świetnie służy do tego, do czego został
> stworzony. Bez dodawania do tego ideologii.
> A ponieważ mam osobiste doświadczenia i z iP oraz różnego rodzaju
> telefonami z androidem, to mam porównanie. I szczerze, to iP jest sporo
> z przodu.
Moze i tak o ile ktos czuje potrzebe korzystania z dobrodziejstw typu
chmura, lokalizacja itp. Jednak to nie ja. Staram sie by starczaly mi
podstawowe rozwiazania. Android co prawda nie jest doskonaly, ale jako
jedyny daje mi wzgledna dowolnosc w korzystaniu nie tyle z telefonu co z
urzadzenia prawie jak z komputera. Wiec dla mnie Apple ze swoja polityka
za androidem jest daleko w tyle. :-)
> A co z oknami? Sypialni, łazienki, pralni nie wietrzysz? Czy też masz
> moskitiery?
Mniej wiecej po jednej w pomieszczeniu mieszkalnym i lazienkach. Okna sa
duze, dzielone na dwa i w jednej polowce moskitiera. Zwykle uchylone sa
latem.
Pozdro.. TK
-
84. Data: 2014-10-30 14:11:36
Temat: Re: Rekuperator
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-10-30 13:39, Pete pisze:
> W dniu 2014-10-30 o 13:33, Ghost pisze:
>>
>>
>> Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:5...@n...com...
>>
>> W dniu 2014-10-30 o 10:46, Maniek4 pisze:
>>> W dniu 2014-10-30 09:27, Pete pisze:
>>>
>>>>> Kwestia granicy, jaką sobie dany osobnik postawił. Dla jednych
>>>>> rekuperator jest ok, bo go na to stać.
>>>
>>>> Dziwny argument z tym stac. Jak ktos buduje dom to chyba go stac?
>>
>>> Na dom tak. Na WM może już nie.
>>
>> Ta, braknie akurat na reku, bredzisz.
>
> JAk ktoś buduje popołudniami i w weekendy, żeby zmieścić się w 200 -
> 2560 tys, to potrafię sobie wyobrazić że oszczędzając każdy grosz, nie
> zrobi reku w budynku.
W takim razie nie wiem czy wogole go na cos stac w tym momencie na cos w
czym moglby mieszkac.
Spodziewam sie, ze buduje dom bo tylko w taki sposob moze miec cos swoja
praca. Czyli istnieje szansa, ze nie ma pieniedzy na mieszkanie, a
budowa jest forma zamieszkania odsunieta w czasie w ktorym mozna odlozyc
na materialy. Bardzo dobrze, takich nam trzeba jak najwiecej.
Cierpliwych, upartych, konsekwentnych i z pokora. Tylko nie wiem czy
powinni byc dobrym przykladem w kontekscie "stac na dom". Identycznie
jest z kredytami.
Pozdro.. TK
-
85. Data: 2014-10-30 14:16:31
Temat: Re: Rekuperator
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-10-30 12:41, Pete pisze:
>>>> Jedna moskitiera to koszt rzedu 100 zyli.
>>>
>>> * 20 okien = 2000.
>>> I nie po to ktoś pielęgnuje otoczenie domu, by je oglądać przez
>>> płótno :P
>>
>> To znaczy chcesz porownywac wentylacje domu bez okien z wentylacja
>> mechaniczna czy jak?
>
> To jest właśnie podejście antagonistów WM.
> Rozwiązania typu 'na komary w domu, to założę sobie moskitierę w każdym
> oknie. A w zimie zamknę wywyietrzniki, bo mi ciepło wylata.
Ale to nie o to chodzi. Okien w domu moze byc i wiecej, ale moskitier
nie zaklada sie na wszystkie. Na dole mam raptem piec, a okien
trzynascie. Nawet majac wentylacje mechaniczna nie zrezygnowalbym z
otwartych drzwi tarasowych i jednak lubie spac przy uchylonym oknie.
Pozdro.. TK
-
86. Data: 2014-10-30 14:18:48
Temat: Re: Rekuperator
Od: scruffty <s...@i...pl>
Dnia Thu, 30 Oct 2014 11:37:57 +0100, Ergie napisał(a):
> Na prąd do wentylatorów wyda 165zł rocznie.
Podaj jak to policzyłeś: albo ja popełniam błąd w liczeniu bo zakładając
dwa wentyle po 30W, a to już bardzo mocno optymistycznie to mi wychodzi w
jednej taryfie 2x ta kwota (zakładam, że chodzą jak powinny czyli cały
czas).
--
scruffty
-
87. Data: 2014-10-30 14:32:06
Temat: Re: Rekuperator
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m2t0s8$uqg$...@n...news.atman.pl...
> Błędne założenie. Kominek jest aktualnie obligatoryjny. :P
> Ten kto go nie buduje, to łoś, bo dopłaci do ogrzewania. ;)
Pisałem o kominku rekreacyjnym. O kotłowni w salonie w ogóle nie wspominam
bo to totalny absurd. Moim zdaniem oczywiście :-)
>> Mnie nie stać na mycie w zlewie bo godzina mojego czasu kosztuje
>> znacznie więcej niż 2zł jakie zapłacę za umycie tego w zmywarce (1zł
>> prąd i 0,5zł tabletka, 0,5zł amortyzacja).
> Błędne założenie. Myjesz naczynia w czasie wolnym, a nie w pracy, więc
> tracisz 2 zl.
Czas wolny mam dla siebie. Jakbym chciał go spieniężyć to zawsze mogę
popracować za więcej niż 2zł :-)
> No i musisz mieć więcej kompletów naczyń.
Obecnie bywają u mnie imprezy na ponad 30 osób, więc mam dość naczyń :-)
Ale bywało że i 6 kompletów na 2 osoby to było mało jak nie mieliśmy
zmywarki i nikomu nie chciało się zmywać :-)
Czasem zastanawiam się czy nie lepiej było zrezygnować z jednej szafki i
postawić drugą zmywarkę, Wtedy nie traciłbym czasu na wyciąganie naczyń i
odkładanie na półki tylko brałbym z jednej brudził i wkładał do drugiej, a
na drugi dzień zmiana :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
88. Data: 2014-10-30 14:46:05
Temat: Re: Rekuperator
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 30 października 2014 13:00:17 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> No zgadza sie. Po czym okaze sie, ze przeplywy WG wcale nie sa tak duze
> zeby mozna bylo oszczedzic te 30%. Paradoksalnie moze okazac sie, ze
> wentylacja ustawiona na 150m^3 powoduje wiecej strat niz wentylacja
> grawitacyjna.
Jak ktos ma szczelne okna, brak nawiewnikow, pozapychane otwory wentylacyjne
("bo wieje") to oczywiscie moze sie tak okazac. Ale u niego szybko tez
sie pewnie okaze grzybek tu i owdzie :-)
> Fakt reczniki nie wyschna tak szybko. Ale czy przez to
> zabraknie nam powietrza i ogolnie poczujemy dyskomfort? No i pytanie czy
> wentylacja sluzy do suszenia recznikow.
No zaraz - a wedlug Ciebie wentylacja sluzy tylko do dostarczenia powietrza
do oddychania domownikom?? Moim zdaniem wentylacja to przede wszystkim wlasnie
suszenie - recznikow, prania, butow, mokrych ubran czy parasolek w zime,
calej lazienki z wilgoci po 20 minutowym goracym prysznicu, czy chocby
garazu z posniegowego blota, wentylacji warsztaciku piwnicznego gdzie
spawajac / lutujac / klejac wydobywaja sie rozne opary etc.
Widocznie zupelnie inaczej rozumiemy sens wentylacji :-)
Bo to ze nikt sie nie udusi przy jej calkowitym braku to pewne (sam jak
zaczynalem mieszkac to nie mialem zadnej wentylacji i przezylem ale do
komfortu bylo daleko).
pozdr.
--
Adam Sz.
-
89. Data: 2014-10-30 14:49:27
Temat: Re: Rekuperator
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 30 października 2014 14:19:04 UTC+1 użytkownik scruffty napisał:
> Dnia Thu, 30 Oct 2014 11:37:57 +0100, Ergie napisał(a):
>
>
>
>
> > Na prąd do wentylatorów wyda 165zł rocznie.
>
> Podaj jak to policzyłeś: albo ja popełniam błąd w liczeniu bo zakładając
> dwa wentyle po 30W, a to już bardzo mocno optymistycznie to mi wychodzi w
> jednej taryfie 2x ta kwota (zakładam, że chodzą jak powinny czyli cały
> czas).
Moj zuzywa ~60W przy 150m3/h (zalezy od stanu filtrow - przy zupelnie czystych
zuzywa ~50W). 60W * 24 * 30 * 12 = 518kWh, srednio dwu-taryfowo to u mnie kolo
0,4 pln czyli w moim wypadku -> ~207 pln.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
90. Data: 2014-10-30 15:12:12
Temat: Re: Rekuperator
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-10-30 14:46, Adam pisze:
> Jak ktos ma szczelne okna, brak nawiewnikow, pozapychane otwory wentylacyjne
> ("bo wieje") to oczywiscie moze sie tak okazac. Ale u niego szybko tez
> sie pewnie okaze grzybek tu i owdzie :-)
Pewnie skrajne przypadki.
>> Fakt reczniki nie wyschna tak szybko. Ale czy przez to
>> zabraknie nam powietrza i ogolnie poczujemy dyskomfort? No i pytanie czy
>> wentylacja sluzy do suszenia recznikow.
>
> No zaraz - a wedlug Ciebie wentylacja sluzy tylko do dostarczenia powietrza
> do oddychania domownikom?? Moim zdaniem wentylacja to przede wszystkim wlasnie
> suszenie - recznikow, prania, butow, mokrych ubran czy parasolek w zime,
> calej lazienki z wilgoci po 20 minutowym goracym prysznicu, czy chocby
Wszystko to jest kwestia czasu. U mnie kiedy wszyscy pokapia sie na noc
to wisza ze trzy mokre reczniki. Jak wstaje rano sa suche. Uznaje to za
wystarczajaca wentylacje. Grzyba ani widu, ani slychu. Ten stan rzeczy
uwazam za wystarczajacy, a ciuchy suszy sie na tarasie, jak wiecej to na
dzialce, interwencyjnie jest drabinka w lazience i tam laduja mokre
spodnie po sniegu, rekawice czy czapki. Buty zwykle schna ze tak powiem
same na podlodze. No i teraz kwestia kto czego oczekuje. Pisalem, czy
wentylacja jest do suszenia. Jak ktos chce lepiej no to nic tylko
mechaniczna i spory przeplyw. Jak komus wystarcza taki schemat jak u
mnie to grawitacyjna radzi sobie wystarczajaco.
Pozdro.. TK