-
11. Data: 2021-02-11 10:32:09
Temat: Re: Robot
Od: Sebastian Rusek <s...@r...eu>
W dniu 10.02.2021 o 14:12, P_P pisze:
> Jestem na kupnie robota sprzatającego - jaki dobry i sprawdzony model
> polecacie?
Ja mam COBBO PRO 27+ ponad pół roku i działa super. Ma wszelkie funkcje
mądrych odkurzaczy: mapowanie, możliwość puszczenia na wybranym
obszarze, wykluczenie obszaru z odkurzania (np. mam zaznaczone żeby pod
prysznic nie wjeżdżał albo do szaf). Ma też jedną megazajebistą funkcję:
bazę ze śmietnikiem - po każdym odkurzaniu wyrzuca śmieci do worka w
bazie przez co nie trzeba codziennie go czyścić i jest naprawdę samodzielny.
--
Pozdr
Sebastian Rusek
-
12. Data: 2021-02-11 11:17:32
Temat: Re: Robot
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>> kupiłem kiedyś takie tanie wozidło viledy z jakiegoś lidla. Działa,
> U nas w firmie jeden taki ukradł koledze ładowarkę do telefonu i schował
> ją w pakamerze. Znalazła się po tygodniu. Potem zabrał się za ściągnięcie
> monitora z biurka. Przyłapano go jak wytrwale szarpał kablem. To podobno
> jakiś topowy model -- jak rozumiem, wyposażony w sztuczną inteligencję.
> Te tańsze pewnie są głupsze, ale może nie aż tak złośliwe i wredne.
>
u mnie najczęściej wplątuje się w swój kabel do ładowania. Ale fakt -
kilka razy holował różne drobne przedmioty za sobą
-
13. Data: 2021-02-11 11:18:35
Temat: Re: Robot
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2021-02-10 o 19:16, ąćęłńóśźż pisze:
> Przez wplątywanie w kable boje się uruchomić robota i wyjść z domu.
> No chyba że zamknąć drzwiami w łazience (wcześniej wszystko z podłogi do
> wanny) i niech sobie mopuje; i tu wada - nie wciśnie się pod muszlę WC
> (wiszącą).
jak się zwiesi to się połapie i wyłączy. Skoro mój biedamodel taki
ficzer ma to wszystkie droższe również powinny.
-
14. Data: 2021-02-11 11:30:46
Temat: Re: Robot
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 11.02.2021 10:32, Sebastian Rusek wrote:
> Ma też jedną megazajebistą funkcję: bazę ze śmietnikiem - po każdym
> odkurzaniu wyrzuca śmieci do worka w bazie przez co nie trzeba
> codziennie go czyścić i jest naprawdę samodzielny.
Zaleta duża, ale czy warta ceny drugiego robota (z tych popularnych), to
już subiektywna kwestia ;-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
15. Data: 2021-02-11 15:41:01
Temat: Re: Robot
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 10.02.2021 o 14:12, P_P pisze:
> Jestem na kupnie robota sprzatającego - jaki dobry i sprawdzony model
> polecacie?
Xiaomi Roborock S50 lub S6
Swego czasu absolutny top w stosunku cena/jakość/użyteczność.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
16. Data: 2021-02-12 07:10:05
Temat: Re: Robot
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Rozróżnia klocuszki Lego i główki dziecięcych lalek przed wciągnięciem?
U mnie śmieci idą najpierw do kartonowego pudełka, gdzie są starannie przeglądane
pęsetą :-)
W tym przypadku mały zbiornik to wybawienie w porównaniu z pełnowymiarowym
odkurzaczem bezworkowym ;-)
-----
> Ma wszelkie funkcje mądrych odkurzaczy: mapowanie, możliwość puszczenia na wybranym
obszarze, wykluczenie obszaru z odkurzania.
-
17. Data: 2021-02-14 12:23:42
Temat: Re: Robot
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 10 Feb 2021 14:12:47 +0100, "P_P" <p...@x...onet.pl>
wrote:
> Jestem na kupnie robota sprzatającego - jaki dobry i sprawdzony
> model
> polecacie?
Poszukaj w archiwum moje zmagrania z i7.
--
Marek
-
18. Data: 2021-02-14 12:32:48
Temat: Re: Robot
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 10 Feb 2021 15:08:06 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> PS. Roomby mają kilka absurdalnych wad, takich jak ruchoma stacja
> dokująca i idityczny system zasilania, brudzący się po tygodniach.
> Nic
> nie jest perfekcyjne.
Możesz rozwinąć? Aktualnie piszę opracowanie na temat absurdów
konstrukcyjnych w i7(+)oraz idiotyzmów w aplikacji "iRobot Home" i
przydałoby się kilka analogi do innych modeli.
--
Marek
-
19. Data: 2021-02-14 16:07:07
Temat: Re: Robot
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 14/02/2021 12:32, Marek wrote:
>> PS. Roomby mają kilka absurdalnych wad, takich jak ruchoma stacja
>> dokująca i idityczny system zasilania, brudzący się po tygodniach. Nic
>> nie jest perfekcyjne.
> Możesz rozwinąć? Aktualnie piszę opracowanie na temat absurdów
> konstrukcyjnych w i7(+)oraz idiotyzmów w aplikacji "iRobot Home" i
> przydałoby się kilka analogi do innych modeli.
Stacja dokująca Roomby 6xx i 9xx (możliwe że taka sama jest do
wszystkich modeli w tym zakresie) ma dwie poważne wady z którymi nic nie
zrobiono przez lata:
a) ślizga się na podłodze. Co oznacza że robot nie jest w stanie na nią
wjechać, jeśli nie jest postawiona pod ścianą oraz kiedy na nią wjeżdza,
przesuwa ja i gubi orientacje. Tymczasowo rozwiazuje to składąc po
stację dokującą cienką "folię silikonową" która działa troche jak
dwustraonna taśma klejąca. Myś być jednak bardzo ciekna - robot nie
wjedzie jesli będzie choć o 0.5mm wyżej (!).
b) styki wystajace ze stacji najpierw dotykają brudnej obudowy robota, a
dopiero potem styków, podczas dokowania. W efekcie czego po kilku takich
dokowaniach na stykach widać warstwę brudu. Oczywiście powoduje to
problemy z kontaktem. Kończy się to "wierceniem" robota na stacji
dokujacej aby odnaleźć kontakt, a po jakimś czasie takiego wiercenia się
robot zjeżdża ze stacji i zaczyna ponownie dokowac. Ponieważ często
wtedy stacja jest już zaplątana w kabel - w wyniku tego wiercenia, to
nie udaje się. Najlepsze jest jednak kiedy robi to w nocy. Projektanci
robota nie wpadli na to by podczas dokowania wyłączyć szczotki, więc
wyje. To wina programistów: kiedy rozpoczyna proces sprzątania, to
porusza się bez właczonych szczotek. Ta wada jest taka sama we
wszystkich modelach jakie widziałem.
Dodatkowo luźne problemy:
c) iRoobe można sterować z HomeAssisanta. I nawet to działa, ale proces
odzyskiwania tajnych kluczy jest bardzo trudny i raczej dla nerdów.
Kompletnei nie pojmuje dlaczego. Skoro da się, to po co to sztucznie
utrudniać?
d) w modelu 6xx i pewnie w pozostałych też, większość mechniki działa na
łożyskach tworzywo<->metal. Jeśli wkręca się tam włosy, to szlag je
stafia (topią się). Dodatkowe metalowe tulejki kosztowały by producenta
prawie nic. W ruch u mnie idzie drukarka 3D, niektóre elementy
mechaniczne da się wydrukować z nylonu i działają, o dziwo.
e) Napęd szczotek jest przykładem projektowania przez idiotę. W środku
jest chyba coś koło 7 zębatek. Powoduje to że po kilku przebiegach
rośnie hałas, by pod koniec pracowała z głośnością uniemozliwiającą
oglądanie telewizji. Oczywisćie zębatki zrobione z gównolitu. Rozpadły
się wszystkie po około 2 latach. Znowu poszła w ruch drukarka i nylon.
Nie można mieć zwykłych, metalowych? Były by głośniejsze, ale cały czas
tak samo...
f) Brudzą się czujniki schodów. Zbiera się w nich pył, są najzwyczajniej
źle zaprojektowane. Efekt: Rooba zamiast sprzadać wykonuje kilka ruchów
do tyłu, jak by się czegoś wystraszyła i error. Kiedys mozna było sporo
na allegro znaleźc takich "poputych".
f) Roomba jest łatwo rozbieralna. Ale tylko do pewnego momentu. Jak
zabrudzą się czujniki schodów to roboty na 2h. Widocznie ten etap
projektował ktoś inny, bo jest odwrotnością łatwości wymiany pozostałyc
elementów. Prawdę mówiąc czułem się jak bym rozbierał stary magnetofon
unitry. Wszędzie za krótkie kable lutowane wprost do płytki i zatrzaski.
Dużo delikatnych zatrzasków w tajnych i zaskakujących miejscach. Przygoda.
-
20. Data: 2021-02-14 17:06:39
Temat: Re: Robot
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
niedziela, 14 lutego 2021 o 16:07:11 UTC+1 heby napisał(a):
> On 14/02/2021 12:32, Marek wrote:
> >> PS. Roomby mają kilka absurdalnych wad, takich jak ruchoma stacja
> >> dokująca i idityczny system zasilania, brudzący się po tygodniach. Nic
> >> nie jest perfekcyjne.
> > Możesz rozwinąć? Aktualnie piszę opracowanie na temat absurdów
> > konstrukcyjnych w i7(+)oraz idiotyzmów w aplikacji "iRobot Home" i
> > przydałoby się kilka analogi do innych modeli.
> Stacja dokująca Roomby 6xx i 9xx (możliwe że taka sama jest do
> wszystkich modeli w tym zakresie) ma dwie poważne wady z którymi nic nie
> zrobiono przez lata:
>
> a) ślizga się na podłodze. Co oznacza że robot nie jest w stanie na nią
> wjechać, jeśli nie jest postawiona pod ścianą oraz kiedy na nią wjeżdza,
> przesuwa ja i gubi orientacje. Tymczasowo rozwiazuje to składąc po
> stację dokującą cienką "folię silikonową" która działa troche jak
> dwustraonna taśma klejąca. Myś być jednak bardzo ciekna - robot nie
> wjedzie jesli będzie choć o 0.5mm wyżej (!).
>
> b) styki wystajace ze stacji najpierw dotykają brudnej obudowy robota, a
> dopiero potem styków, podczas dokowania. W efekcie czego po kilku takich
> dokowaniach na stykach widać warstwę brudu. Oczywiście powoduje to
> problemy z kontaktem. Kończy się to "wierceniem" robota na stacji
> dokujacej aby odnaleźć kontakt, a po jakimś czasie takiego wiercenia się
> robot zjeżdża ze stacji i zaczyna ponownie dokowac. Ponieważ często
> wtedy stacja jest już zaplątana w kabel - w wyniku tego wiercenia, to
> nie udaje się. Najlepsze jest jednak kiedy robi to w nocy. Projektanci
> robota nie wpadli na to by podczas dokowania wyłączyć szczotki, więc
> wyje. To wina programistów: kiedy rozpoczyna proces sprzątania, to
> porusza się bez właczonych szczotek. Ta wada jest taka sama we
> wszystkich modelach jakie widziałem.
>
> Dodatkowo luźne problemy:
>
> c) iRoobe można sterować z HomeAssisanta. I nawet to działa, ale proces
> odzyskiwania tajnych kluczy jest bardzo trudny i raczej dla nerdów.
> Kompletnei nie pojmuje dlaczego. Skoro da się, to po co to sztucznie
> utrudniać?
>
> d) w modelu 6xx i pewnie w pozostałych też, większość mechniki działa na
> łożyskach tworzywo<->metal. Jeśli wkręca się tam włosy, to szlag je
> stafia (topią się). Dodatkowe metalowe tulejki kosztowały by producenta
> prawie nic. W ruch u mnie idzie drukarka 3D, niektóre elementy
> mechaniczne da się wydrukować z nylonu i działają, o dziwo.
>
> e) Napęd szczotek jest przykładem projektowania przez idiotę. W środku
> jest chyba coś koło 7 zębatek. Powoduje to że po kilku przebiegach
> rośnie hałas, by pod koniec pracowała z głośnością uniemozliwiającą
> oglądanie telewizji. Oczywisćie zębatki zrobione z gównolitu. Rozpadły
> się wszystkie po około 2 latach. Znowu poszła w ruch drukarka i nylon.
> Nie można mieć zwykłych, metalowych? Były by głośniejsze, ale cały czas
> tak samo...
>
> f) Brudzą się czujniki schodów. Zbiera się w nich pył, są najzwyczajniej
> źle zaprojektowane. Efekt: Rooba zamiast sprzadać wykonuje kilka ruchów
> do tyłu, jak by się czegoś wystraszyła i error. Kiedys mozna było sporo
> na allegro znaleźc takich "poputych".
>
> f) Roomba jest łatwo rozbieralna. Ale tylko do pewnego momentu. Jak
> zabrudzą się czujniki schodów to roboty na 2h. Widocznie ten etap
> projektował ktoś inny, bo jest odwrotnością łatwości wymiany pozostałyc
> elementów. Prawdę mówiąc czułem się jak bym rozbierał stary magnetofon
> unitry. Wszędzie za krótkie kable lutowane wprost do płytki i zatrzaski.
> Dużo delikatnych zatrzasków w tajnych i zaskakujących miejscach. Przygoda.
Czyli roombe mozna sobie w buty wsadzić bo jak napisałeś więcej w niej spierdolone
niż dobre. Mam tanie dignity niemożliwe chyba już do kupienia. Ma w sześć lat. Wtedy
kosztowalo 340 złotych czy jakoś podobnie. Akumulator jak był nowy wytrzymywał
cztery cykle po dwadzieścia minut. Teraz też wytrzymuje cztery cykle po dwadzieścia
minut. Cała reszta w stanie takim jak akumulator. Raz się popsuł. Z cztery lata temu
obróciła się zębatka na osce silniczka. Kropelka zadziałała i do tej pory spokój. Jak
do tej pory 5 złotych miesieczne kosztowało mnie użytkowanie odkurzacza.