-
21. Data: 2021-10-06 02:51:05
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 05.10.2021 o 19:44, Jacek pisze:
> Koleżanka Małżonka zadała mi temat znalezienia odkurzacza sprzątającego,
> który by się zmieścił pod meblami, czyli musiałby być niższy, niż 7 cm.
> Tefal Xplorer S60 spełnia ten warunek, ale ma bardzo kiepskie opinie.
> Miałem na kilka dni pożyczonego Roborocka, ale ten ma 9,5 cm wysokości,
> więc pod meble nie wchodzi, ale poza tym fajnie działał.
> Mój pomysł, aby wymienić w meblach nogi na wyższe na razie ma taki
> skutek, że się żona przestała odzywać, co ma swoje plusy dodatnie, ale
> również ujemne. Poradźcie, czy istnieje taki sprzęt, który wjedzie pod
> meble 7 cm? Mop płaski na kiju nie wchodzi w grę ;-)
Od paru lat, próbuję namówić żonę na robota. Nie mam problemów z
wyborem, meble mogę wymienić nawet na inne ale bez problemu znajdę
robota co mi obskoczy mieszkanie w każdym zakątku. Sprzątaczki nie
toleruje bo one tylko po łebkach :) Nie masz pojęcia jak mnie to
wkurwia, że ona NIE CHCE i woli sama obskakiwać mieszkanie, ścierać
kurze (mieszkam przy głównej ulicy gdzie napierdalajo 24/h) a mnie
czasem wyznacza do obsługi odkurzacza czy trzepania dywanów i dywaników
(zbiorowisko piachu i roztoczy). Nawet wybudowałem specjalny trzepak na
działce i zrobiłem sobie trzepaczkę mechaniczną, żeby nie nakurwiać
witkami z paletką od tenisa. Dodatkowo, czasem kurwa myję te dywaniska a
zimą opierdalam w sniegu. Żona moja ma 177 wzrostu i siłę Pudziana a
figura jej jest zajebista :] Prawdopodobnie dlatego, że napierdala mopem
i szmatkami oraz robi dodatkowo o 5:30 6km/dziennie z psem a potem do
pracy, po pracy następne 5km. Ja nakurwiam z psem 3km/dziennie wieczorem
i też trzymam fason napierdalając rowerem 20km/dziennie + działka ROD:]
Znajdź jakieś foty w necie, gdzie propagujo ruch grubej baby 165cm
wzrostu średnio/Polska albo kup jej jakąś wagę Xiaomi+apka+porównania
trendów (mam dla siebie), żeby zrozumiała że nie jest na topie a robot
jest dla niepełnosprawnych :)...no chyba że masz tendencje do tuczenia
kaszalota i ci to odpowiada :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES
-
22. Data: 2021-10-06 03:17:02
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 05.10.2021 o 22:52, m4rkiz pisze:
>> Mój pomysł, aby wymienić w meblach nogi na wyższe na razie ma taki
>> skutek, że się żona przestała odzywać
>
> To wymień żonę. Może się zawiesiła czy coś.
>
> Ja podniosłem meble (a w zasadzie dwie kanapy i fotel, bo brakowało im
> po kilka milimetrów) i jestem zadowolony - prostsze to niż wydać więcej,
> mieć mniejszy wybór, a na koniec i tak być niezadowolonym z efektu,
> tylko dlatego że noga będzie 'inna'.
Ruchasz żonę pod meblami jak sprząta? Nono, dziwna dewiacja ale nie
próbowałem... Na dywanie to i owszem ale pod?
Ja bym wymienił żonę. Nie po to pakowałem się w związek, żebym szukał
wymówki w robocie sprzątającym. Trudo ruchać robota i gonić go pod
meblami, wolę żonę jak sprząta na odpowiedniej wysokości :D:D:D...albo
żona rucha mnie jak ja sprzątam :) Zajebiste to jest :D
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES
-
23. Data: 2021-10-06 08:04:01
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: A S <a...@e...pl>
W dniu 2021-10-05 o 20:36, heby pisze:
>
> Czyli jak zwyklie pierdolisz od rzeczy, nie na temat.
>
A mógłbyś po prostu wyjaśnić, że robot i odkurzacz to nie to samo.
Robot sprząta, odkurzacz odkurza. Robot to szczotka i zmiotka.
Potrzebna mu tylko cierpliwość i systematyczność, nie moc. Ot co.
pozdr serd
--
A S
-
24. Data: 2021-10-06 08:10:40
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 06/10/2021 08:04, A S wrote:
>> Czyli jak zwyklie pierdolisz od rzeczy, nie na temat.
> A mógłbyś po prostu wyjaśnić, że robot i odkurzacz to nie to samo.
1) to okurzacze, bo pozbywają się kurzu
2) to roboty, bo robią to autonomicznie
Z faktu że nie każdy robot to odkurza i nie każdy okurzacz to robot
faktycznie może wynikac, że "a a" nie pieprzy od rzeczy. Albo nie, czekaj...
> Robot sprząta, odkurzacz odkurza.
Obawiam się że w przypadku 90% robotów sprzątających, chodzi o
odkurzanie. Nawet jeśli to mopy.
> Robot to szczotka i zmiotka.
I nie służy to odkurzaniu?
-
25. Data: 2021-10-06 08:19:31
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/10/2021 22:27, a a wrote:
> dawniej znajomi kupowali robociki odkurzaczowe
> a od 2 lat tylko Dysony
Moi znajomi dawniej kupowali małe sedany na dojazdy do pracy, ale od
jakiegoś czasu głównie ciągniki, mają większe koła, a wiadomo że większe
to i lepsze.
> bo wiadomo, że te wyższe modele są najlepsze i najdroższe
Wiadomo, ciągnikiem jak trzeba to i zaorasz a sedanem nie.
> Z kurzem i brudem jest tak, że sie przekleja elektrostatycznie do powierzchni i
dlatego używa się zwilzonej gazy albo bawełnianej ściereczki po zwilżeniu
Brawo. Odkryłeś jak działają roboty mopujące. Aby wyjaśnić: robot
mopujący ma wilgotną ścierkę. Sporo (większość?) droższych robotów ma
mozliwośc pracy hybrydowej, gdzie mopowanie jest jedną z funkcji.
> Mopy elektryczne
Co to jest mop elektryczny i co on ma wspólnego z robotami sprzątającymi?
> Kto twierdzi inaczej niech po uzyciu robota przetrze parkiet wilgotną, biała
ściereczką to zobaczy różnicę.
Przed chwila przetarł ten parkiet robot taka samą wilgotną ścierką.
> ale bez przesady, za dużo brudu i pyłu w powietrzu może zatkac nos i utrudnić
oddychanie.
Tutaj sugerowałbym zakup robota sprzątającego.
-
26. Data: 2021-10-06 08:28:15
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: a a <m...@g...com>
On Wednesday, 6 October 2021 at 08:19:37 UTC+2, heby wrote:
> On 05/10/2021 22:27, a a wrote:
> > dawniej znajomi kupowali robociki odkurzaczowe
> > a od 2 lat tylko Dysony
> Moi znajomi dawniej kupowali małe sedany na dojazdy do pracy, ale od
> jakiegoś czasu głównie ciągniki, mają większe koła, a wiadomo że większe
> to i lepsze.
> > bo wiadomo, że te wyższe modele są najlepsze i najdroższe
> Wiadomo, ciągnikiem jak trzeba to i zaorasz a sedanem nie.
> > Z kurzem i brudem jest tak, że sie przekleja elektrostatycznie do powierzchni i
dlatego używa się zwilzonej gazy albo bawełnianej ściereczki po zwilżeniu
> Brawo. Odkryłeś jak działają roboty mopujące. Aby wyjaśnić: robot
> mopujący ma wilgotną ścierkę. Sporo (większość?) droższych robotów ma
> mozliwośc pracy hybrydowej, gdzie mopowanie jest jedną z funkcji.
>
> > Mopy elektryczne
>
> Co to jest mop elektryczny i co on ma wspólnego z robotami sprzątającymi?
> > Kto twierdzi inaczej niech po uzyciu robota przetrze parkiet wilgotną, biała
ściereczką to zobaczy różnicę.
> Przed chwila przetarł ten parkiet robot taka samą wilgotną ścierką.
> > ale bez przesady, za dużo brudu i pyłu w powietrzu może zatkac nos i utrudnić
oddychanie.
> Tutaj sugerowałbym zakup robota sprzątającego.
> Mopy elektryczne
==Co to jest mop elektryczny i co on ma wspólnego z robotami sprzątającymi?
Kup i sprawdź
Kup też odkurzacz akumulatorowy Dysona i zobacz jak wygląda świat realny
-
27. Data: 2021-10-06 08:28:53
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 5 Oct 2021 22:05:49 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Braava jest tak cicha, że mam problem stwierdzić czy działa do
> momentu
To nie jest jakaś krytyczna zaleta. Odkurzacz "zwykły" za to jest
głośny a i tak musi przed nią przejechać, więc co mi z tego że
Brraava jest cicha.
> BraavaJet ma troche głupkowaty algorytm psikania woda, trafiało się
> jej
> popsikać na ścianę kiedy kręciła się w jakimś ciasnym miejscu. Poza
> tym
> widać, że pracował w łazience. Kafelki są *czyste*. Robi robotę.
E tam. Tylko się wydaje, że jest czyste. Wystarczy ręcznie poprawić
żeby zobaczyć różnicę. Poza tym jest problem sprzątania "brudną
szmatą", o którym wspomnę później.
> Po przejechaniu Braava mokro jest przez kilkadziesiąt sekund.
Nieo to mi chodziło, że leje wodę za bardzo (bo nie leje) ale o to,
że zostawiając mokrą smugę sprawia tylko pierwsze wrażenie, że było
myte. Jak kiepsko można się przekonać j.w.
> Mopy puszcza się *często*. U nas bangla codziennie. Dopiero wtedy
> widać,
U mnie tez jeździ codziennie. Poza dniami gdy:
- zgubi się
- zapomni się uzupełnić wodę, bo nie ma stanu "rezerwy", żeby sama
przypomnieć przed rozpoczęciem
- nie naładuje się bo styki brudne (też nie powie,.że się rozładowuje
zamiast ładować)
> Moja Braava samodzielnie "ustawia" się prostopadle do ścian po
> kilku
> uderzeniach. Najwidoczniej ma jakieś primitywne mapowanie
> pomieszczenia,
> choć nie ma kamery.
Chwila moment, mówiłes masz masz Bjet M6, Bjet ma kamerę. Nie chodzi
o ustawienie się prostopadle do ścian, tylko o równolegle względem
ułożenia paneli. Ustawiając się prostopadle do ścian powoduje, że
każde pomieszczenie mopuje zawsze tak samo a nie każde pom. ma panele
ułożone równolegle do ścian, często jest w poprzek. Stąd mogłaby być
opcja "zmień orientację" w wybranym pokoju, jesli
akurat orientacja wzdłuż bsxian wychodzi w poprzek paneli lub płytek.
Ale producent woli psuć soft za każdym updatem, dodawać kolorowe
guziczki w UI zamiast przydatne funkcje.
> Tak trzeba. Całośc procesu czyszczenia zajmuje mi około 2-3 minut.
> Ręczne mopowanie to godzina. Czyli to te 57 minut jest warte swojej
> ceny.
Co z tego jak nadal jest brudno mimo codziennego przejazdu. Zabawka
ma 0.5l zbiorniczek wody,. którą zużywa do moczenia powierzchni i
mopa ALE mop ciągle jest brudny przez cały przejazd bo nie ma procesu
jego płukania (i zmiany wody) jak przy mopowaniu ręcznym. Aby
porządnie umyć tą samą powierzchnię ręcznie potrzeba kilka razy
zmieniać wodę w 5l wiadrze na czystą. Mopowanie Braavą to tak jakby
jedna brudną szmatą przetrzeć (nawet nie szorować) po wszystkim.
> Najgorze co można robotem mopującym zrobić, to puścić go raz na
> tydzień
U mnie też Bjet jeździ codziennie i mam absolutnie inne
doświadczenia. Mam nieodparte wrażenie, że po prostu zaklinasz wydane
ponad 2k na zabawkę z brudną mokrą szmatą. I nie można
kontrargumentować tutaj uwagą by nie oczekiwać cudów. Robot jest po
to by zastąpić człowieka a w tym przypadku bardzo udaje, że
zastępuje.
--
Marek
-
28. Data: 2021-10-06 08:32:29
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 06/10/2021 08:28, a a wrote:
> ==Co to jest mop elektryczny i co on ma wspólnego z robotami sprzątającymi?
> Kup i sprawdź
Mam i nic nie ma wspólnego z robotami sprzątajacymi, ma też zupełnie
inne zastosowanie.
> Kup też odkurzacz akumulatorowy Dysona i zobacz jak wygląda świat realny
Nie widzę sensu tracenia dziennie godziny na zajmowanie się czynnością,
którą załatwia robot. Być może w tym problem: nie pojmujesz, że czyjś
czas może nie być gówno wart.
-
29. Data: 2021-10-06 08:37:07
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: a a <m...@g...com>
On Wednesday, 6 October 2021 at 08:32:34 UTC+2, heby wrote:
> On 06/10/2021 08:28, a a wrote:
> > ==Co to jest mop elektryczny i co on ma wspólnego z robotami sprzątającymi?
> > Kup i sprawdź
> Mam i nic nie ma wspólnego z robotami sprzątajacymi, ma też zupełnie
> inne zastosowanie.
> > Kup też odkurzacz akumulatorowy Dysona i zobacz jak wygląda świat realny
> Nie widzę sensu tracenia dziennie godziny na zajmowanie się czynnością,
> którą załatwia robot. Być może w tym problem: nie pojmujesz, że czyjś
> czas może nie być gówno wart.
kiepski marketing
nie szanujesz klientów
przemądrzałe teksty świadczą, że masz problemy i je ukrywasz
pisząc tak dalej, nie sprzedasz nawet jednej rolki papieru toaletowego
-
30. Data: 2021-10-06 09:22:05
Temat: Re: Robot sprzątający pod meblami
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 06/10/2021 08:28, Marek wrote:
>> Braava jest tak cicha, że mam problem stwierdzić czy działa do momentu
> To nie jest jakaś krytyczna zaleta.
Często pracuje w nocy. To *krytyczna* zaleta, dla mnie, dzieci mogą
spać, kiedy robot mopuje.
> Odkurzacz "zwykły" za to jest głośny
> a i tak musi przed nią przejechać
Robot głośny jeździ przed. Wieczorem.
>, więc co mi z tego że Brraava jest cicha.
Nie każdemu ta zaleta wyda się ważna. Pytałeś o *moje* wrażenia, a nie o
obiektywną recenzję.
>> BraavaJet ma troche głupkowaty algorytm psikania woda, trafiało się
>> jej popsikać na ścianę kiedy kręciła się w jakimś ciasnym miejscu.
>> Poza tym widać, że pracował w łazience. Kafelki są *czyste*. Robi robotę.
> E tam. Tylko się wydaje, że jest czyste.
Być moze na tym własnie polega czystość w przeciętnym domu. Nie na
szpitalnej, ale własnie na pozornej, wystarczającej.
> Wystarczy ręcznie poprawić żeby
> zobaczyć różnicę. Poza tym jest problem sprzątania "brudną szmatą", o
> którym wspomnę później.
Jest, ale jeśli puszczasz go raz na tydzień.
>> Po przejechaniu Braava mokro jest przez kilkadziesiąt sekund.
> Nieo to mi chodziło, że leje wodę za bardzo (bo nie leje) ale o to, że
> zostawiając mokrą smugę sprawia tylko pierwsze wrażenie, że było myte.
> Jak kiepsko można się przekonać j.w.
Ta szmata, w trybie mopującym, jest brudna tylko od strony napierajacej.
Z tyłu jest czysta. Wniosek: co mogło, to zebrało i nie rozmazało *aż*
tak, jak ta szmata od podawania kuraczaków. Braava moja ma dwa tryby
pracy, w jednym ruch mopa jest tylko w jedną strone, w drugim są ruchy
powrotne. Nie widzę róznicy między oboma, w sensie czystości czy
rozmazywania.
Wszyscy sobie zdajemy sprawę, że rozlany olej + Braava to problem.
Dlatego to nie jest zabawka dla każdego, trzeba czasem myśleć.
>> Moja Braava samodzielnie "ustawia" się prostopadle do ścian po kilku
>> uderzeniach. Najwidoczniej ma jakieś primitywne mapowanie
>> pomieszczenia, choć nie ma kamery.
> Chwila moment, mówiłes masz masz Bjet M6, Bjet ma kamerę.
Mam Braava 390T. Oraz Braava Jet 240.
W jet kamery na 100% nie ma. W 390T raczej nie ma.
M6? Nie, to pewnie ktoś inny mówił.
>> Tak trzeba. Całośc procesu czyszczenia zajmuje mi około 2-3 minut.
>> Ręczne mopowanie to godzina. Czyli to te 57 minut jest warte swojej ceny.
> Co z tego jak nadal jest brudno mimo codziennego przejazdu.
W domu mam wyjście ogródek. Dzieci nie trzymające czystości. Mimo tych
problemów jestem daleki od stwierdzenia "brudno". Pytałeś o *moje*
wrażenia. Moje są takie, że jest bardzo dobrze jak na całe 3minuty
dziennie poświęconego czasu. Gdybym poświęcił wiecej, pewnie było by
czyściej. Tylko nikt by nie zauważył.
> Zabawka ma
> 0.5l zbiorniczek wody,. którą zużywa do moczenia powierzchni i mopa ALE
> mop ciągle jest brudny przez cały przejazd bo nie ma procesu jego
> płukania (i zmiany wody) jak przy mopowaniu ręcznym. Aby porządnie umyć
> tą samą powierzchnię ręcznie potrzeba kilka razy zmieniać wodę w 5l
> wiadrze na czystą. Mopowanie Braavą to tak jakby jedna brudną szmatą
> przetrzeć (nawet nie szorować) po wszystkim.
To nie jest dobra analogia: Braava ciągnie szmatę w jedną stronę, jeśli
sobie zechcesz, Pani Stanisława we wszystkie. Ten detal stanowi różnicę.
> U mnie też Bjet jeździ codziennie i mam absolutnie inne doświadczenia.
> Mam nieodparte wrażenie, że po prostu zaklinasz wydane ponad 2k
Jestem ostatnim, który nie posługuje się racjonalnynm podejściem.
Ponadto nie był tak drogi, mam niższy (najtańszy) model. Dokładnie z
takich samych powodów jak najniższ model Roomby.
> by nie oczekiwać cudów. Robot jest po to by zastąpić człowieka a w tym
> przypadku bardzo udaje, że zastępuje.
Może dlatego że nie oczekuje cudów, jestem zadowolony. Robi to, co
wynika z jego konstrukcji i ograniczeń. Robi to dobrze. Może, skoro tak
się domagasz, kilka minusów:
- jak się zatrzyma z mokrym mopem na panelach, to może je uszkodzić
- konstrukcja mopa jet za szeroka i nie mieści się między nogami krzesła
- czasami bez powodu pipczy na środku pokoju
- w zbiorniku odlepiają się paski rzepów do ścierki
- nie dokuje samodzielnie
- kończy mopowanie pod meblami i bywało, że trzeba się namęczyć przy
wyciąganiu
- nalewanie do zbiornika to jakaś chory sen projektanta
- rozmazuje plamy, szczególnie oleju, trzeba uważać
- nie czyści zaschniętych plam ze słodkich napojów
- ogólnie nie czyści tak, jak Scooba, ale czyści *dostatecznie*
Ludzie yużywają Braava w trybie suchym, jako odkurzacz dla alergików.
Scooba 250 mi się podobała. Robi to co chcesz: leje czystą (z płynem,
jak trzeba) i zasysa brudną, do "osobnego" zbiornika. Niestety nie
produkują juz, a wada fabryczna powoduje, że sprawnych praktycznie nie
ma, może są inne modele.