-
51. Data: 2009-10-26 23:27:24
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:95d6783d-729a-409b-8316-
>wystarczylo do 13-15, a potem znowu do wieczora :) I nie mozna znowu
>przy tym przegrzac pomieszczen.. Bez pokojowki to trudne zadanie!
A no tak, u Ciebie jest troche inaczej. Zatem obiegi musisz faktycznie
regulowac pompami, albo jak Ghost pisze zaworami elektromagnetycznymi. Z
pogodowka jest o tyle lepiej, ze uwzglednia zmiany temp. w ciagu dnia. Ty
piszesz, ze chcesz grzac bufor pogodowo a to u Ciebie chyba troche bez
sensu. Bufor powinienes grzac pelna moca w taniej taryfie, a obiegi sterowac
pogodowo. Inaczej termostat rozlaczy Ci obieg z rana, a po poludniu nie dosc
ze podlogowka max rozgrzana to jeszcze zyski ze slonca moga byc wysokie i
nic tylko okna otwierac.
Pozdro.. TK
-
52. Data: 2009-10-26 23:36:14
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 27 Paź, 00:27, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> A no tak, u Ciebie jest troche inaczej. Zatem obiegi musisz faktycznie
> regulowac pompami, albo jak Ghost pisze zaworami elektromagnetycznymi. Z
> pogodowka jest o tyle lepiej, ze uwzglednia zmiany temp. w ciagu dnia. Ty
> piszesz, ze chcesz grzac bufor pogodowo a to u Ciebie chyba troche bez
> sensu. Bufor powinienes grzac pelna moca w taniej taryfie, a obiegi sterowac
Nie! Im wyzej grzejesz, tym COP pompy dosc drastycznie spada - to
wlasnie cala trudnosc sterowania pompa ciepla :) Po co grzac caly czas
do np. 40-tu stopni, jezeli na zewnatrz jest na tyle cieplo, ze
spokojnie wystarczy grzac do 30-tu ? Oczywiscie, jakis zapas trzeba
zrobic - jaki, to juz kwestia doswiadczalnego dobrania krzywej
grzewczej :) Poki bede grzal elektrycznie to sobie bufor zaladuje do
80-ciu st C w nocy i to mi wystarczy spokojnie na caly mrozny
dzien :-)
> pogodowo. Inaczej termostat rozlaczy Ci obieg z rana, a po poludniu nie dosc
> ze podlogowka max rozgrzana to jeszcze zyski ze slonca moga byc wysokie i
> nic tylko okna otwierac.
Dlatego musi byc pogodowka zeby nie rozgrzac podlogowki za mocno :)
Zreszta jak pisalem podlogowka sie sama reguluje, mysle ze tylko w
najwieksze mrozy bedzie szlo ~40st C na zasilanie, a tak to 27-30stC,
co oznacza temperature podlogi rzedu 24-25 st C - przy wzroscie
temperatury w pokoju do np 22, 23 st C moc takiego grzejnika bardzo
mocno spada :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
53. Data: 2009-10-26 23:42:44
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hc4o2a$pi2$1@news.onet.pl...
> Bez termostatu mozesz miec nieciekawie - za zimno, lub za drogo, wg
> warunkow. Pogodowka moim zdaniem jest tu bardziej wtorna. Tzn. potrzebne
> sa oba, ale bardziej potrzebny jest raczej termostat. No chyba, ze w
> podlogowym to jakos inaczej wszystko wyglada, ale nie sadze.
Z czujnikiem temp. jest taki problem, ze trudno na moj gust o pomieszczenie
reprezentatywne tzn. takie ktore bedzie reprezentacja gory i dolu co
najmniej. Uklad moze dzialac w ten sposob, ze czujnik temp. w salonie
rozlaczy obieg, a na gorze moze byc jeszcze za chlodno. Sytuacja komplikuje
sie dodatkowo po rozpaleniu w kominku. Mam praktycznie caly dol otwarty.
Glownie bez drzwi ale nie jakies tam open space. Salon wydaje mi sie na dzis
najbardziej odpowiednim miejscem, bo w holu otwiera sie drzwi i takie tam.
Ale w salonie jest kominek. Do tego dol jest caly w podlogowce, a w
sypialniach sa grzejniki. Roznica bezwladnosci ogromna i boje sie po prostu,
ze na dole bedzie cieplo a na gorze zimno, bo grzejniki byc moze beda grzaly
za krotko. Skupiam sie maksymalnie na kondensacji kotla, wiec i grzejniki w
zalozeniu maja pracowac na nizszej temp., a skoro na nizszej to wracamy do
tego, ze moze za krotko.
Sterowanie calosci w oparciu o pogodowke w sumie ogranicza sie do wybrania
wlasciwej krzywej grzewczej a wlasciwie prostej grzewczej i wyregulowaniu
instalacji. Modulacja palnika w zasadzie powinna zalatwic reszte. Tak sobie
to wymyslilem, czy dobrze to sie dopiero okaze. :-)
Pozdro.. TK
-
54. Data: 2009-10-26 23:47:18
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 27 Paź, 00:42, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Z czujnikiem temp. jest taki problem, ze trudno na moj gust o pomieszczenie
> reprezentatywne tzn. takie ktore bedzie reprezentacja gory i dolu co
> najmniej.
No przynajmniej jeden co mnie rozumie :-) I wlasnie dlatego chce
podzielic chaupe na trzy osobne, oddzielnie sterowalne obiegi.
Aaaa bym zapomnial - do buforka bedzie jeszcze prawdopodobnie podpiety
kominek z plaszczem :) Ale juz nic wiecej nie pisze bo jak dodam, ze
musialbym jeszcze dolozyc zawor termostatyczny to normalnie zostane
uznany za zmanierowanego milionera ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
55. Data: 2009-10-27 08:05:54
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:d2a2a883-1e31-4f90-b7e6-aef1c59823c1@m38g2000yq
d.googlegroups.com...
On 26 Paź, 23:56, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w
> wiadomościnews:ebf49d69-1a2d-4788-83ef-d20d5dfcd339@
k4g2000yqb.googlegroups.com...
> On 26 Paź, 23:31, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
>
>> >Gdzietam - liczac roznice miedzy tym co ja wydam, a tym co wyda sasiad
>> >to i tak bede mial ok. 15k w kieszeni, a sasiad wyposazenie bedzie
>> >mial ubooogie ;) Widzisz - to jest tak jak z elektryka - tez moglbys
>> >napisac jaki ze mnie bogaty fagas bo se kupil Fateka do sterowania
>> >lampkami za 3k pln i ze 3km kabla! Tyle, ze mnie ta instalacja tez
>> >wyszla polowe taniej niz instalacja "tradycyjna" wykonana u sasiada
>> >przez elektryka ;-))
>>
>> Znow mnie zaciekawiles - jakim sposobem te oszczednosci?
>Nie wiem - spytaj sasiada..
Myslalem, ze jakos sprytnie to rozwiazales.
-
56. Data: 2009-10-27 08:14:23
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: Usrobo <u...@o...pl>
Maniek4 pisze:
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hc4o2a$pi2$1@news.onet.pl...
>
>> Bez termostatu mozesz miec nieciekawie - za zimno, lub za drogo, wg
>> warunkow. Pogodowka moim zdaniem jest tu bardziej wtorna. Tzn. potrzebne
>> sa oba, ale bardziej potrzebny jest raczej termostat. No chyba, ze w
>> podlogowym to jakos inaczej wszystko wyglada, ale nie sadze.
>
> Z czujnikiem temp. jest taki problem, ze trudno na moj gust o pomieszczenie
> reprezentatywne tzn. takie ktore bedzie reprezentacja gory i dolu co
> najmniej. Uklad moze dzialac w ten sposob, ze czujnik temp. w salonie
> rozlaczy obieg, a na gorze moze byc jeszcze za chlodno. Sytuacja komplikuje
> sie dodatkowo po rozpaleniu w kominku. Mam praktycznie caly dol otwarty.
> Glownie bez drzwi ale nie jakies tam open space. Salon wydaje mi sie na dzis
> najbardziej odpowiednim miejscem, bo w holu otwiera sie drzwi i takie tam.
> Ale w salonie jest kominek. Do tego dol jest caly w podlogowce, a w
> sypialniach sa grzejniki. Roznica bezwladnosci ogromna i boje sie po prostu,
> ze na dole bedzie cieplo a na gorze zimno, bo grzejniki byc moze beda grzaly
> za krotko. Skupiam sie maksymalnie na kondensacji kotla, wiec i grzejniki w
> zalozeniu maja pracowac na nizszej temp., a skoro na nizszej to wracamy do
> tego, ze moze za krotko.
> Sterowanie calosci w oparciu o pogodowke w sumie ogranicza sie do wybrania
> wlasciwej krzywej grzewczej a wlasciwie prostej grzewczej i wyregulowaniu
> instalacji. Modulacja palnika w zasadzie powinna zalatwic reszte. Tak sobie
> to wymyslilem, czy dobrze to sie dopiero okaze. :-)
>
> Pozdro.. TK
>
>
miałem ten sam problem
do tego monterzy zamontowali mi regulator pokojowy obok kominka ! bzdura
jak grzal kominek to cała instalacja podłogówki sie wylaczala, jak
kominek wygasał to gaz od nowa musial zacząć ogrzewać
szukałem miejsca reprezentatywnego zeby to pogodzić
na razie mam czujnik pokojowy na poddaszu (pietrze) na klatce schodowej
i w 90% jestem zadowolony (w tym miejscu jest podłogówka)
michal
-
57. Data: 2009-10-27 08:15:00
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hc5aqu$qc6$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hc4o2a$pi2$1@news.onet.pl...
>
>> Bez termostatu mozesz miec nieciekawie - za zimno, lub za drogo, wg
>> warunkow. Pogodowka moim zdaniem jest tu bardziej wtorna. Tzn. potrzebne
>> sa oba, ale bardziej potrzebny jest raczej termostat. No chyba, ze w
>> podlogowym to jakos inaczej wszystko wyglada, ale nie sadze.
>
> Z czujnikiem temp. jest taki problem, ze trudno na moj gust o
> pomieszczenie reprezentatywne tzn. takie ktore bedzie reprezentacja gory i
> dolu co najmniej.
W ukladzie, gdzie masz standardowo rozwiazane sterowanie w tym momencie mamy
kompromis - wybor pomieszczenia. Ale i tak termostat sterujacy kotlem w
jednym pomieszczeniu to lepiej niz jego calkowity brak.
> Uklad moze dzialac w ten sposob, ze czujnik temp. w salonie rozlaczy
> obieg, a na gorze moze byc jeszcze za chlodno.
Nie powinno tak byc, po to sie odpowiednio reguluje strumienie (kryzowanie)
zeby tak sie nie stalo. Jesli zbyt szybko wzgledem reszty domu ogrzewa Ci
sie salon, zmniejszasz mu strumien, ewentualnie w reszcie pomiescien
zwiekszasz.
> Sterowanie calosci w oparciu o pogodowke w sumie ogranicza sie do wybrania
> wlasciwej krzywej grzewczej a wlasciwie prostej grzewczej i wyregulowaniu
> instalacji. Modulacja palnika w zasadzie powinna zalatwic reszte. Tak
> sobie to wymyslilem, czy dobrze to sie dopiero okaze. :-)
Pogodowka daje calemy systemowi wyrzedzenie - tzn. spada temperatura na
zewnatrz, kociol zaczyna mocniej grzac. Bez niej termostat pokjowy jest
ulomny bo dopusci do chwilowego spadku temperatury. Dzieki temu kociol
pogrzewa wode do nizszej temperatury gdy na zewnatrz jest chlodno i nie
trzeba duzej wudajnosci, a do wyzszej gdy grozi nam nadmierne schlodzenie.
Natomiast bez termostatu ja sobie tego po prostu nie wyobrazam on daje tak
naprawde duze wsparcie dla calej automatyki. Jesli go masz kociol jest
wylaczane wczesniej niz bez niego (oszczednosc energii) i wlaczany tak aby
nie nastapilo schlodzenie.
-
58. Data: 2009-10-27 08:23:38
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Usrobo" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hc6a4v$7or$1@news.onet.pl...
> Maniek4 pisze:
> miałem ten sam problem
> do tego monterzy zamontowali mi regulator pokojowy obok kominka ! bzdura
Jakies wyjatkowe matolki. Termostat nie powinien byc nawet w miejscu gdzie
kominek moglby nan promieniowac.
> szukałem miejsca reprezentatywnego zeby to pogodzić
Prawda jest, ze kominek przy tak uproszczonym sterowaniu sporo miesza. Gdyby
chcec, aby to dobrze dzialalo niezaleznie od tego czy kominek jest wlaczony,
wystarcza dwa termostaty - jeden w pomieszceniu z kominkiem, drugi podobnie
jak u Ciebie. Po stronie kotla trzeba by je polaczyc rownolegle - tzn.
sygnal "grzej" gdy ktorykolwiek z termostatow nakaze grzanie (logiczna
alternatywa). Ogolnie termostat powinien byc w pomieszceniu ktore jest
czesto uzywane, ale ktore jednoczesnie trudno jest ogrzac (wzgledem reszty).
Zwykle jest to duzy salon, niestety w tym samym miejscu tez sa kominki i
stalon dla CO staje latwo ogrzewalny bo ma wsparcie kominka.
-
59. Data: 2009-10-27 08:28:30
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:b7e0040a-a8e8-4666-97d0-6cfbe9587656@y23g2000yq
d.googlegroups.com...
On 27 Paź, 00:11, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
>> Tyle, że sąsiad może mieć ciepło i ekonomicznie, a Ty będziesz się bujał
>> z
>> automatyką, z awariami sprzętu :)
>Nie sadze :)
Ale nawet jak bedziesz to sie nie przyznasz ;-)
-
60. Data: 2009-10-27 09:11:50
Temat: Re: Rozgrzalem podlogowke.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hc6a72$8tb$1@news.onet.pl...
> Nie powinno tak byc, po to sie odpowiednio reguluje strumienie
> (kryzowanie) zeby tak sie nie stalo. Jesli zbyt szybko wzgledem reszty
> domu ogrzewa Ci sie salon, zmniejszasz mu strumien, ewentualnie w reszcie
> pomiescien zwiekszasz.
Tak, tylko jak rozgrzeje sie podlogowka a jest na calym dole, to wystygnie
znacznie pozniej jak ogrzewanie na gorze w sypialniach moze byc potrzebne.
Poza tym dla podlogowki tj. w pomieszczeniu z nia ustawia sie zwykle nizsza
temp., bo odczuwalna jest wyzsza, choc to moze nie ma znaczenia bo kociol to
i tak dwa rozne obiegi.
> Natomiast bez termostatu ja sobie tego po prostu nie wyobrazam on daje tak
> naprawde duze wsparcie dla calej automatyki. Jesli go masz kociol jest
> wylaczane wczesniej niz bez niego (oszczednosc energii) i wlaczany tak aby
> nie nastapilo schlodzenie.
Tak to niby wyglada, ale przygladajac sie calosci mozna by podejsc do
problemu nieco inaczej. W Twoim przypadku podstawowy sygnal temp. to czujnik
pomieszczenia. Ja skupiam sie na temp. zasilania i powrotu. Kiedy wymiana
ciepla przestaje zachodzic a glowice na grzejnikach zostana zamkniete, to
wzrasta temp. powrotu. Kociol zmniejsza moc. W momencie kiedy podlogowka
osiagnie nastawiona temp. a mieszacz calkowicie zamknie obieg, to do kotla
zacznie wracac woda o temp. rownej temp. zasilania i kociol sie wylaczy, lub
bedzie grzal na minimalnej mocy. Pisalem, ze kociol z poczatkowej pelnej
mocy kiedy uruchomilem ogrzewanie na dluzej, po trzech bodajze godzinach
"zszedl" na 35% mocy, a to tylko pare godzin. Sadze, ze bazujac na temp.
wody w instalacji mamy obraz calego domu w jednym kotle.
Nie twierdze, ze to idealne rozwiazanie, ale jak mi sie zdaje rozwiazuje
wszystkie te problemy zwiazane z kominkami, niereprezentatywnoscia
pomieszczen i takie tam, a pogodowka to wylacznie ruch po prostej wg. ktorej
sterownik przyjmuje konkretne temp. zasilania w oparciu o temp. na zewnatrz.
Regulacja calosci bedzie wymagac sporo czasu, ale mysle ze sie da.
Pozdro.. TK