eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRum a marynarze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2009-10-15 18:31:56
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Zbylut" napisał:
    > nie psuje się bo już się dawno zepsuło :)

    zepsute wino to się fachowo coet nazywa!:O)


    > Ja zawsze myslałem że rum pili by się rozgrzewać... :)

    to teraz pomyśl co by pili gdyby nie wino?:O)


    p.s. warto sie zastanowić jak to możliwe że te wszystkie wody mineralne się
    nie psują, czyli jak zostały zakonserwowane:O)


  • 12. Data: 2009-10-15 21:19:06
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    > p.s. warto sie zastanowić jak to możliwe że te wszystkie wody mineralne
    > się nie psują, czyli jak zostały zakonserwowane:O)

    Nie ma w nich bakterii to jak sie maja psuc?
    Po otwarciu i owszem, trzeba je zuzyc szybko.

    --
    Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
    http://idom.sourceforge.net/
    Teraz takze forum dyskusyjne
    Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.


  • 13. Data: 2009-10-16 07:08:04
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    > Może wiesz jaka jest klasyfikacja rumu (jesli taka w ogole wystepuje)
    > i jakie parametry mowia cos o jego jakosci/
    >
    > Standardowo podstawą jest wiek rumu.

    troche zbyt ogolnikowo


  • 14. Data: 2009-10-16 07:11:38
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:85bb760c-5c8f-483f-b0be-f8c778e57e03@b2g2000yqi
    .googlegroups.com...
    > Może wiesz jaka jest klasyfikacja rumu (jesli taka w ogole wystepuje)
    > i jakie parametry mowia cos o jego jakosci/
    >
    > Standardowo podstawą jest wiek rumu.
    >
    >troche zbyt ogolnikowo

    Jak chcesz szczegółowo to od tego jest internet. Jeśli ci to nie wystarcza
    to mój kolega ma szkołę barmańską w Warszawie i z chęcią wytłumaczy ci
    wszelkie tajniki produkcji alkoholi. Wystarczy się zapisac na szkolenie. Ja
    nie posiadam aż takiej szczegółowej wiedzy poza zwiedzaniem kubańskiej
    fabryki rumu rodziny Baccardi.


  • 15. Data: 2009-10-16 07:48:00
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    > Jak chcesz szczegółowo to od tego jest internet. Jeśli ci to nie wystarcza
    > to mój kolega ma szkołę barmańską w Warszawie i z chęcią wytłumaczy ci
    > wszelkie tajniki produkcji alkoholi. Wystarczy się zapisac na szkolenie. Ja
    > nie posiadam aż takiej szczegółowej wiedzy poza zwiedzaniem kubańskiej
    > fabryki rumu rodziny Baccardi.

    Wlasnie zaczalem od internetu :-)
    Lubie rum ale nie w teorii a w praktyce. Sam wole dochodzic co mi
    smakuje. Mialem nadzieje ze moze ktos wie cos wiecej.

    Pozdrawiam
    Dy


  • 16. Data: 2009-10-16 12:28:35
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Marex" <m...@N...gazeta.pl>

    Boombastic <b...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:85bb760c-5c8f-483f-b0be-f8c778e57e03@b2g2000yqi
    .googlegroups.com...
    > > Może wiesz jaka jest klasyfikacja rumu (jesli taka w ogole wystepuje)
    > > i jakie parametry mowia cos o jego jakosci/
    > >
    > > Standardowo podstawą jest wiek rumu.
    > >
    > >troche zbyt ogolnikowo
    >
    > Jak chcesz szczegółowo to od tego jest internet. Jeśli ci to nie wystarcza
    > to mój kolega ma szkołę barmańską w Warszawie i z chęcią wytłumaczy ci
    > wszelkie tajniki produkcji alkoholi. Wystarczy się zapisac na szkolenie.
    Ja
    > nie posiadam aż takiej szczegółowej wiedzy poza zwiedzaniem kubańskiej
    > fabryki rumu rodziny Baccardi.
    Czy mógłbyś rzucić link adresu do tej szkoły..? Mam pod reką drinkmana,
    co by mu się zdało nieco wiedzy w szerszym zakresie.
    A swoją drogą rum dobrze rozgrzewa, także w sytuacjach trudnych. Zawsze
    obserwowałem naszych GOPRowców jak popijali ówczesny rum Bożkov 40%,
    rozcieńczany paroma kroplami soku albo coli. Tyle, że to był rum zza płd
    strony Karkonoszy. Gdy kosztuję Baccardi, jakoś wieloletnie przasne
    przyzwyczajenie nie pozwala się doszukać tego "rumowego smaku".. Cóż, za
    długo kosztowalismy tych "tuziemskich" wynalazków... Pozdrawia~M
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2009-10-16 12:49:08
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    > Czy mógłbyś rzucić link adresu do tej szkoły..? Mam pod reką
    > drinkmana,
    > co by mu się zdało nieco wiedzy w szerszym zakresie.
    > A swoją drogą rum dobrze rozgrzewa, także w sytuacjach trudnych. Zawsze
    > obserwowałem naszych GOPRowców jak popijali ówczesny rum Bożkov 40%,
    > rozcieńczany paroma kroplami soku albo coli. Tyle, że to był rum zza płd
    > strony Karkonoszy. Gdy kosztuję Baccardi, jakoś wieloletnie przasne
    > przyzwyczajenie nie pozwala się doszukać tego "rumowego smaku".. Cóż, za
    > długo kosztowalismy tych "tuziemskich" wynalazków... Pozdrawia~M

    http://www.barconcept.pl/
    A odnośnie samego rumu to ja po prostu nie cierpię Baccardi, a szczególnie
    tych wersji perfumowanych. Bardzo mi smakuje Havana Club, nawet biala, ale
    nie ta co jest sprzedawana w Polsce pod marką Wyborowej (napis na naklejce),
    bo różni się znacznie od oryginału z Kuby czy też ze stref wolnocłowych.
    Jest to potwierdzone ślepym testem u znajomych barmanów gdy przywiozłem z
    zagranicy butelke i dałem do spróbowania w porównaniu do wersji dostępnej w
    Polsce. Wszyscy wybrali jednogłośnie wersję importową i byli zdumieni
    różnicą w smaku.
    Ciekawe smaki mają też rumy z Barbadosu. Generalnie trzeba trochę poszukać
    by znaleźć coś innego niż Baccardi. Rynek whisky i whiskey już sie rozwinął,
    a z rumami jest w dalszym ciagu problem. Kiedys miałem okazje spróbować tego
    austryjackiego rumu który miał zdaje się koło 60-70% z przyprawami i
    smakował wybornie.
    Ale to już NTG.


  • 18. Data: 2009-10-16 17:36:58
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    > austryjackiego rumu który miał zdaje się koło 60-70% z przyprawami i
    > smakował wybornie.
    > Ale to już NTG.

    W Polsce można gdzies tego szukac?

    Pozdrawiam
    Dy


  • 19. Data: 2009-10-16 18:56:57
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Kane" <s...@s...pl>


    >> austryjackiego rumu który miał zdaje się koło 60-70% z przyprawami i
    > >smakował wybornie.
    > >Ale to już NTG.

    >W Polsce można gdzies tego szukac?

    Jesli mowicie o STROH to jest normalnie w sklepach, przynajmniej wersja 80%
    Ale nie wiem z czego go obecnie robia dokladnie - Unia Europejska ;) W
    kazdym razie nadal jest pyszny ;)

    Pozdrawiam

    Kane


  • 20. Data: 2009-10-18 20:14:29
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Marex" <m...@N...gazeta.pl>

    Kane <s...@s...pl> napisał(a):

    >
    > >> austryjackiego rumu który miał zdaje się koło 60-70% z przyprawami i
    > > >smakował wybornie.
    > > >Ale to już NTG.
    >
    > >W Polsce można gdzies tego szukac?
    >
    > Jesli mowicie o STROH to jest normalnie w sklepach, przynajmniej wersja 80%
    > Ale nie wiem z czego go obecnie robia dokladnie - Unia Europejska ;) W
    > kazdym razie nadal jest pyszny ;)
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Kane
    Swoją drogą - kiedys zastanawiałem się dlaczego Czesi i Austriacy mają
    tradycję wytwarzania tak smacznego rumu?( czyzby tradycja Austrowęgierskiej
    floty, tesknoty za utraconymi morzami-po 1918 r?? .W tym czasie my
    kisilismy i kisimy rumonibypodobną senioriTĘ...brrr! Pozdrawia~M

    www.drinkshow.pl
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1