Mam taki dziwny problem. Mieszkam w bloku i jestem po remoncie
łazienki łącznie z wymianą rur kanalizacyjnych do pionu głównego bo on
pozostał.
Przez jakiś czas rurę fi110 miałem zaślepioną takim specjalnym
dekielkiem, bo nie było potrzebne montować WC.
Teraz wstawiłem WC kompakt i z odpływem połączyłem taką elastyczną
rurą bo tak dziwnie mi fachowiec wyprofilował odpływ ze nie ma szans
na połączenie sztywne.
Jak miałem zaślepkę wszsytko było dobrze, tzn. nie słyszałem tak mocno
jak z góry spływa woda.
Teraz jest tak że najdrobniejszy spływ głównym pionem jest tak mocno
słyszalny, że aż straszny.
Czy można jakoś temu zaradzić? Bardzo prosze o pomoc bo nie wiem co
zrobić?

do góry

slawek7 pisze:

> Jak miałem zaślepkę wszsytko było dobrze, tzn. nie słyszałem tak mocno
> jak z góry spływa woda.
> Teraz jest tak że najdrobniejszy spływ głównym pionem jest tak mocno
> słyszalny, że aż straszny.
> Czy można jakoś temu zaradzić? Bardzo prosze o pomoc bo nie wiem co
> zrobić?

1. izolacja akustyczna
2. zatyczki do uszu
3. psychoterapia ;->

do góry

Ale ja sie serio pytam, a kolega sobie żartuje.
Przeciez te odgłosy nie sa normalne

do góry

Użytkownik "slawek7" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:6f9ad958-4e50-4712-8107-a644d5dd4915@a30g2000yq
n.googlegroups.com...
Ale ja sie serio pytam, a kolega sobie żartuje.
Przeciez te odgłosy nie sa normalne

Przecież dobrze ci napisał. Pewnie miałeś wczesniej rury żeliwne, a teraz
PCV. No i po wymianie poziom hałasu wzrósł. Mozna wygłuszyć hałas stosując
na przykład styropian. Ja tak mam zrobione w kuchni i zupełnie nie słychać
spływajacej wody.

do góry

slawek7 napisal:
> Ale ja sie serio pytam, a kolega sobie żartuje.
> Przeciez te odgłosy nie sa normalne

Ależ on dobrze ci pisze. Część elastyczną masz ZA syfonem,
co wnioskuję właśnie z przenoszenia odgłosów. Nie pozostaje
ci nic innego jak:
a) posklejanie sobie z docinanych kawałków podejścia sztywnego, albo
b) obudowanie części giętkiej i napchanie do obudowy wełny izolacyjnej
jako wygłuszacza.

Trzeciego wyjścia nie ma.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

czyli hałas przenosi sie przez czesc elastyczna, czy tak?
czesc elastyczna jest na zewnatrz, koło Wć (normale), czy to znaczy ze
po prostu musze obłożyc czyms ta elastyczna rurę? A na kałałki takiego
ocieplacza do rur 40 bo wiekszych w castoramie nie maja?

do góry

Użytkownik "slawek7" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:17e1daf7-79a3-42f0-8284-37bf5051415e@d8g2000yqf
.googlegroups.com...
czyli hałas przenosi sie przez czesc elastyczna, czy tak?
czesc elastyczna jest na zewnatrz, koło Wć (normale), czy to znaczy ze
po prostu musze obłożyc czyms ta elastyczna rurę? A na kałałki takiego
ocieplacza do rur 40 bo wiekszych w castoramie nie maja?


Na castoramie świat się nie kończy. Można kupić normalne izolacje do rur fi
110. Nie licz na cudowne efekty. Najlepszą przeszkodą akustyczną w przypadku
głośny rur jest twarda przegroda, czyli obudowa + wygłuszenie.
A może da się wykonać podejśce sztywne tylko o tym nie wiesz. W sprzedaży są
kolana i uki fi 110 mm o kątach:
90, 89, 67,45, 30, 22 i 15 stopni. Cuda można z tego ułożyć.
Hardkorowo, ale najskuteczniej byłoby to elastyczne podejście oszalować i
zalać wylewką.
--
Jackare

do góry

> Mam taki dziwny problem.> Teraz jest tak że najdrobniejszy spływ głównym
pionem jest tak mocno
> słyszalny, że aż straszny.
> Czy można jakoś temu zaradzić? Bardzo prosze o pomoc bo nie wiem co
> zrobić?
Ja bym probowal zdobyc troche cienkiej blachy olowianej, pociac w pasy i nia
owinac te rure. Potem zalatwic bandaz nasycony gipsem i jak zlamana labe
owinac nim rure na mokro. To powinno radykalnie pomoc. Na koniec pomalowac to
gruntem i farba co by bylo pieknie i nie drogo.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry