-
51. Data: 2015-09-07 03:34:29
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-09-05 16:02, Maciek wrote:
>
> Czy w sytuacji, kiedy rozmowa nie skutkuje, jest jakis legalny sposob na
> uciszenie debila, ktory od ponad miesiaca, po kilka godzin dziennie (ze
> szczegolnym upodobaniem sobot) wykasza najglosniejszym narzedziem, czyli
> kosa spalinowa, 1,5 ha zapuszczonej przez lata laki/pola?
>
> Robi to wszystko w odleglosci 50 m ode mnie, skutecznie zatruwajac zycie.
> Kosi wylacznie w godzinach popoludniowych, akurat jak ludzie wroca z pracy.
> Kosiarka lancuchowa skosilby to w 2 godziny, ale po co...?
>
Na szybko to IMHO niewiele możesz zrobić poza dogadaniem się z gościem.
Natomiast jeśli chce Ci się kopać z koniem to ewentualnie możesz
spróbować go ścignąć z art. 144 KC
Krótkie omówienie masz tu:
http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo-cywilne/naru
szenie-art-144-kodeksu-cywilnego-dotyczacego-immisji
.html
Piotrek
-
52. Data: 2015-09-07 07:09:08
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 września 2015 02:11:08 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Sun, 6 Sep 2015 13:06:47 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
>
> > Ale co Tobie do tego? Ty Korwinista- jego działka, jego hobby i innym wara od
tego. Przypomnę po raz kolejny- kosi 50metrów od posesji autora postu.
> > Maciek jakiś przewrażliwiony na hałas musi być i tyle.
>
> Ja lubie sobie postrzelac. Myslisz ze gmina klepnie mi lokalizacje
> strzelnicy w srodku wsi?
> Przeciez halas jest miodzio. Zza walu ziemnego wiecej jak 120 decybeli nie
> bedzie.
Kiedy to drewno swoje piłowałeś? Bo nie odpowiedziałeś. I czym- spalinowką?
-
53. Data: 2015-09-07 07:11:30
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 września 2015 02:11:08 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Ja lubie sobie postrzelac. Myslisz ze gmina klepnie mi lokalizacje
> strzelnicy w srodku wsi?
> Przeciez halas jest miodzio. Zza walu ziemnego wiecej jak 120 decybeli nie
> bedzie.
Akurat z lokalizacją strzelnicy to hałas najmniejszy problem pewnie.
-
54. Data: 2015-09-07 07:19:24
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 7 września 2015 02:00:22 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Jezeli tobie nie przeszkadza silnik wyjacy uporczywie nad uchem przez ponad
> miesiac i to zawsze w ciagu tych paru godzin, kiedy kurwa probujesz
> odpoczac, to ja wspolczuje, bo ewidentnie jestes zdegradowanym produktem
> cywilizacji.
Silnika kosy spalinowej pracującego min 50 m od domu, w domu praktycznie nie słychać.
Kurcze, człowieku, on kosi swoją działkę popołudniem, nie w nocy. Kosi kosą bo tak
chce i czemu ma najmować kosiarkę? Bo Ty tak chcesz?
> Normalnemu czlowiekowi, ktory nie ma przytepionych zmyslow, halas
> przeszkadza. Co wiecej, pogadaj z byle lapiduchem na temat wplywu
> uporczywego halasu na zdrowie, koncentracje, sen itp.
Chyba sam nie tak dawno przyznałeś że jesteś strasznie wrażliwy na dźwięki. Jeśli się
nie mylę to przy okazji wiosennej dyskusji o kosiarkach było.
Kurcze, ktoś kupi działkę obok Ciebie to chałupy nie wybuduje bo betoniarka będzie
Tobie przeszkadzać i zaproponujesz ręczne mieszanie betonu. Bo tak ciszej.
-
55. Data: 2015-09-07 08:02:02
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: krak <s...@g...pl>
Nie pozostaje nic innego jak przez "słupa" wynająć ciągnik, który
załatwi sprawę w tygodniu pod Twoja i jego nieobecność.
:)
-
56. Data: 2015-09-07 08:31:24
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Sep 2015 22:19:24 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
> Silnika kosy spalinowej pracującego min 50 m od domu, w domu praktycznie nie
słychać.
Slychac przez zamkniete okna.
A wpadles na to, ze czasem czlowiek chcialby posiedziec w swoim ogrodzie,
nie wadzac otoczeniu?
> Chyba sam nie tak dawno przyznałeś że jesteś strasznie wrażliwy na dźwięki. Jeśli
się nie mylę to przy okazji wiosennej dyskusji o kosiarkach było.
> Kurcze, ktoś kupi działkę obok Ciebie to chałupy nie wybuduje bo betoniarka będzie
Tobie przeszkadzać i zaproponujesz ręczne mieszanie betonu. Bo tak ciszej.
Jakos znosze sasiada z domu obok, ktory uzywa normalnej 4-suwowej kosiarki
spalinowej, a nie tego wyjacego gowna.
Sam kosze elektryczna, bo jest cichsza i mniej klopotliwa.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
57. Data: 2015-09-07 08:44:29
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2015-09-06 o 22:57, ToMasz pisze:
> Niemniej jednak, poruszana sprawa moim zdaniem, ma szanse na pozytywne
> załatwienie, tylko i wyłącznie wtedy gdy Maciek udowodni że tą samą
> pracę można wykonać ciszej i taniej, że próbował się porozumieć i dostał
> kopa w d... Bo to wskazuje na umyślne i złośliwe działanie, a samo
> ścinanie roślin jest "przykrywką".
To jest esencja całej sprawy. Jeśli gość robi to umyślnie i na złość, a
tak z całej relacji (co prawda jednostronnej) wynika, należy mu się
mandat. Przyczyna może być też inna - koszący jest typowym "Januszem",
który wyrywa się z bloków w klapkach i kosi, aż mu pot wyjdzie na czoło,
bo "to jego! i nikt inny mu tu nie będzie kosił". Wtedy też należy się
mandat, za głupotę.
Moi drodzy, jakbym miał sąsiada, który codziennie przez kilka godzin pod
moim płotem warczałby kosiarką, to by mnie szlag trafił. Was też, ale
się spinacie, że to słuchający jest tym złym. A jakbyście mieszkali w
bloku i dzień w dzień popołudniami ktoś by Wam napierdalał, że tak
sparafrazuję Miałczyńskiego, wiertarką po ścianach, bo ma takie hobby?
Niby mu wolno, bo w/g większości tu piszących, ma prawo robić w swoim
domu co chce.
Oczywiście, nie mam nic przeciwko normalnym ludziom, którzy dbają o
swoje trawniki. Niech je sobie koszą, ale jeśli ktoś jest idiotą lub
złośliwcem, powinien zostać napomniany. Nie zapominajmy, że żyjemy w
społeczeństwie i należy też stosować się do pewnych norm i praw
społecznych, nawet jeśli niepisanych. Sądy i policja nie interpretują
literalnie prawa, więc jeśli się udowodni, że gość robi to złośliwie lub
z premedytacją, wymierzą mu karę. Pojawia się natomiast kolejne pytanie
- czy warto przez głupotę sąsiada robić sobie z niego wroga i szczuć
aparatem sprawiedliwości?
Pozdrawiam,
MW
-
58. Data: 2015-09-07 08:47:44
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2015-09-06 o 13:43, Kris pisze:
> A zresztą skosi i będzie cicho.
Nie bój. Jak dojdzie do końca działki, to będzie się musiał zabierać za
początek - po 40 dniach trawa będzie sięgać już po kolana :)
Oczywiście z poprawką na suszę...
Pozdrawiam,
MW
-
59. Data: 2015-09-07 08:50:13
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2015-09-06 o 20:50, Ergie pisze:
> Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55ec6631$0$4769$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>> Dokladnie tak jest, dlatego ja jak mialem potrzebe, bralem wprawnego
>>> kosiarza recznego - szybciej i bez halasu.
>
>> No to kręć filmik jak kolo przez 40 dni kosi to poletko celowo
>> hałasując i składaj donos.
>
> No nie kolejny komuch!
> "celowo" hałasuje - a kimże ty jesteś by oceniać jego hobby?
> jak on dostanie mandat za nieuzasadnione wezwanie to Ty powinieneś
> dostać za namawianie do tego.
Ten też miał hobby: https://www.youtube.com/watch?v=b5FKnK7TaUc
Pozdrawiam,
MW
-
60. Data: 2015-09-07 09:29:10
Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "BorysPogoreło" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1l1409cl17b2l$.1q9jpebjryk68$.dlg@40tud
e.net...
>> Nie, nie są zasadne. Są _absurdalne_. Zasadne to by były jakby ktoś to
>> robił
>> _nocą_. A i wtedy wcale nie ma pewności wygranej w sądzie bo pewne prace
>> można w pewnych okolicznościach wykonywać pomimo ciszy nocnej.
> Nie ma w prawie czegoś takiego jak cisza nocna, to relikt z czasów PRL.
Nie ma ustawowo zdefiniowanych godzin, ale "cisza nocna" sama w sobie
istnieje i za jej zakłócanie grozi mandat.
> Jest art. 51 KW i dla niego pora dnia nie ma znaczenia (choć rzecz jasna
> łatwiej oberwać z tego tytułu za imprezę w środku nocy, niż za hałas za
> dnia). Kwestia uznania Policji i ew. później sądu. Inni tez mają prawo do
> odpoczynku, nie jest tak że jeden "oszczędny" ma święte prawo do
> hałasowania całymi dniami "bo wolno", a reszta może gryźć ściany albo
> kupować lepsze okna.
Używanie kosiarki która _spełnia_ _normy_ (w tym normę hałasu) zgodnie z jej
przeznaczeniem nijak nie jest zakłócaniem porządku publicznego.
> W bardziej cywilizowanych krajach już jakiś czas temu zauważyli, że nie
> może tak być, że niereformowalny beton zatruwa życie całej społeczności.
Beton to ci co myślą że oni mają prywatną wyspę i cały świat ma się do nich
dostosować. A w tym betonie co jakiś czas pojawia się jakiś skrajny idiota
któremu przeszkadza płaczący noworodek.
> przykładowo za uparcie wyjącego psa możesz dostać nawet ?5000 mandatu (a
> później i kolejne ?500 dziennie, jeśli nie ma efektu).
Pokaż mandat za koszenie własnej działki w godzinach popołudniowych.
Pozdrawiam
Ergie