Witam.

Ponieważ wcześniej nie mialem gdzie magazynować, to nie zaopatrzyłem się
na wiosne w drewno coby przeschło. Trudno.

Efektem czego wylądowalem z kominkiem, potrzebą ogrzewania i szukam
dostawcy drewna opałowego/kominkowego (ewentualnie brykietu).

Na razie najtaniej wizę brykiet w castoramie (niecałe 8zł). Drewno
opałowe jest tez chyba najtańsze (14zł za spory worek) jak na
hipermerkety. Ale to pewnie nie jest metoda na przetrwanie zimy.

Czy ktoś z grupowiczow ma zaufanego sprzedawce ktory ma w ofercie drewno
w rozsądnych cenach i nie łowi go w stawie? Nie wiem ile potrzebuje i
nie bardzo mam gdzie trzymać. Wolałbym raz-na-jakiś-czas sobie dokupić.
Z dojazdem i może w formie wygodnej w rozladunku i przechowaniu (worki?).

Miejsce rozladunku to Czeladź, więc szukam kogoś ze Śląska lub Zagłebia.

Jak na razie mam dwie wpadki na szczęscie bez konsekwencji finansowych -
drewno mokre że aż kapie albo świeżo cięte. Szukam więc kogoś z polecenia.

Chwilowo okoliczna gazownia wesoło sobie okreslila termin podpięcia gazu
na 12 miesięcy (rura to grubo ponad 0.5 metra od przyłacza co wiele
tłumaczy) więc możliwe że będę grzał caly czas :/