Kupiłem domek na wsi i w jednym z pomieszczeń takie coś znalazłem.
http://zapodaj.net/5bd5cbde6f171.jpg.html
W ramach wolnego czasu chce to reanimować.
Co mi potrzebne- wie ktoś?
Na pewno takie coś
http://zapodaj.net/5bd5cbde6f171.jpg.html
Ale jeszcze jakieś czujniki itp.? Zna się ktoś?

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:333476e7-3489-4315-89b4-d900d9782878@googlegrou
ps.com...
Kupiłem domek na wsi i w jednym z pomieszczeń takie coś znalazłem.
http://zapodaj.net/5bd5cbde6f171.jpg.html
W ramach wolnego czasu chce to reanimować.
Co mi potrzebne- wie ktoś?
Na pewno takie coś
http://zapodaj.net/5bd5cbde6f171.jpg.html
Ale jeszcze jakieś czujniki itp.? Zna się ktoś?

==================================
A po co w jednym poście linkujesz dwa razy to samo zdjącie?
A co do pytania to na pewno jest Ci potrzebna sprężarka, najlepiej taka jak na
tabliczce znamionowej.
JK

do góry

W dniu niedziela, 24 stycznia 2016 14:14:21 UTC+1 użytkownik JK napisał:
> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:333476e7-3489-4315-89b4-d900d9782878@googlegrou
ps.com...
> Kupiłem domek na wsi i w jednym z pomieszczeń takie coś znalazłem.
> http://zapodaj.net/5bd5cbde6f171.jpg.html
> W ramach wolnego czasu chce to reanimować
Bo lubię? No mi się pomyliło?

do góry

On 2016-01-24 13:17, Kris wrote:
> W ramach wolnego czasu chce to reanimować.

Chyba średnio opłacalne. Nowe są w rozsądnych cenach.

> Ale jeszcze jakieś czujniki itp.? Zna się ktoś?

To dośc niebezpieczne urządzenie jeśli coś spieprzysz. Mam nadzieje że
masz świadomośc ryzyka (np. zawalenia domu) jeśli wybuchnie przy tak
niejasnym stanie butli jak to coś ze zdjęcia.

do góry

> > W ramach wolnego czasu chce to reanimować.
> Chyba średnio opłacalne. Nowe są w rozsądnych cenach.

Reanimacja to bardzo dobry pomysł, bo nowe kompresory jakie widzę w marketach, to
śmiech na sali. Też sie nie dziwię, bo ceny są niskie, więc nie ma co wymagać. Rzecz
jasna, profesjonalne kompresory to inna bajka.


> > Ale jeszcze jakieś czujniki itp.? Zna się ktoś?
>
> To dośc niebezpieczne urządzenie jeśli coś spieprzysz. Mam nadzieje że
> masz świadomośc ryzyka (np. zawalenia domu) jeśli wybuchnie przy tak
> niejasnym stanie butli jak to coś ze zdjęcia.

Z tym zawaleniem domu to mnie rozbawiło.

Żeby zrobić z tego sensowny kompresor to:
a) sprawdź, jaką moc ma silnik :)
b) będziesz chyba musiał silnik przestawić 'bokiem' i dorobić koło zamachowe. Łatwiej
dokupić sprężarkę napędzaną paskiem klinowym
c) dokupić sprężarkę - tutaj nie doradzę konkretnie jaką (wiadomo, że do mocy
silnika), ale forum np. elektrody ma nieocenione pokłady wiedzy. Więc albo kupisz
nówkę, ale używaną i wyremontujesz/wyremontowaną albo skonstruujesz np. z silnika od
malucha.
Wtedy masz szansę, że sprzęt będzie nieźle dmuchał.

Co do zabezpieczeń, to oczywiście presostat (coś co automatycznie załączy ci i
wyłączy silnik napędziający sprężarkę) oraz wkręcony w zbiornik zawór ciśnieniowy
(który przy np. 15barach przepuści powietrze).


pzdr
Bogdan

do góry

On 2016-01-24 22:50, w...@g...com wrote:
>> Chyba średnio opłacalne. Nowe są w rozsądnych cenach.
> Reanimacja to bardzo dobry pomysł, bo nowe kompresory jakie widzę w marketach, to
śmiech na sali.

A ten jest lepszy bo? Bo nie ma kompresora? Bo dostanie taki sam jak z
hipermarketu bo innych nie ma na rynku albo są nieoplacalne?

>> To dośc niebezpieczne urządzenie jeśli coś spieprzysz. Mam nadzieje że
>> masz świadomośc ryzyka (np. zawalenia domu) jeśli wybuchnie przy tak
>> niejasnym stanie butli jak to coś ze zdjęcia.
> Z tym zawaleniem domu to mnie rozbawiło.

W zamknietym pomieszczeniu gwałtowne rozprężenie skutecznie potrafi
wypchać ścianę nośną z pustaków. Pi x drzwi w latach 90 podczas budowy
garażu w mojej okolicy wybuchł zbiornik kompresora samoróbki. Dwie
sciany wybrzuszone trzecia w kawałkach, brama skrzydłowa wyleciała,
obudowa zbiornika jak przecięta nożyczkami. Świadek mówił że kompresor
pod koniec pracował jakoś tak wolniej i jakby "powoli". Zgaduje że nie
zadziałało zabezpieczenie o ile w ogóle było jakieś bo to nic pewnego w
samoróbkach.

do góry

> A ten jest lepszy bo? Bo nie ma kompresora? Bo dostanie taki sam jak z
> hipermarketu bo innych nie ma na rynku albo są nieoplacalne?
>
Przecież napisałem, że ma 3 wyjścia (wnikliwy czytelnik doliczy się 5):
-albo kupi nową sprężarkę
-albo kupi używaną wyremontowaną albo używaną do remontu i sam wyremontuje
-albo skonstruuje np. z silnika samochodowego albo też zaadaptuje sprężarkę z
jakiegoś ciężarowego samochodu

Polecam fora tematyczne, tam się wypowiadaja ludzie, którzy są jednocześnie
fachowcami w danej dziedzinie i pasjonatami - miło popatrzeć na wytwór ich pracy. A!
dodatkowo właśnie na kwestie bezpieczeństa i BHP bardzo kładą nacisk.

pzdr
Bogdan

do góry

W dniu niedziela, 24 stycznia 2016 22:50:18 UTC+1 użytkownik w...@g...com
napisał:
> Reanimacja to bardzo dobry pomysł, bo nowe >kompresory jakie widzę w marketach, to
śmiech na >sali. Też sie nie dziwię, bo ceny są niskie, więc nie >ma co wymagać.
Rzecz jasna, profesjonalne kompresory >to inna bajka.
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=d&string
=pompa%20spr%C4%99%C5%BCarki&bmatch=engagement-v6-pr
omo-sm-sqm-dyn-fuzzy-v1-hou-1-5-0118
ceny od 150zł więc tragedii nie ma
> > To dośc niebezpieczne urządzenie jeśli coś spieprzysz. Mam nadzieje że
> > masz świadomośc ryzyka (np. zawalenia domu) jeśli wybuchnie przy tak
> > niejasnym stanie butli jak to coś ze zdjęcia.
Mam świadomość
W latach 19-2001 kilka sprężarek sam zrobiłem- pompy/sprężarki wymontowane z
wojskowych Starów(kumpel od wojska z demobilu sprzęt skupuje) + zbiorniki powietrza
też z tych aut + silnik.
Wtedy udawało się to sprzedać za ponad 1000zł, dzisiaj jak tą zreanimuje to zostawię
sobie.
> c) dokupić sprężarkę - tutaj nie doradzę konkretnie >jaką (wiadomo, że do mocy
silnika), ale forum np. >elektrody ma nieocenione pokłady wiedzy. Więc albo
>kupisz nówkę, ale używaną
silnik 2,2kW, popmy do niego jak widać na powyższym linku to 200-300zł. Przeróbka na
pasek klinowy to nie problem dla mnie.
> Co do zabezpieczeń, to oczywiście presostat (coś co >automatycznie załączy ci i
wyłączy silnik >napędziający sprężarkę) oraz wkręcony w zbiornik >zawór ciśnieniowy
(który przy np. 15barach przepuści >powietrze).
Preostat tam jest, jakieś zegary + zawór bezpieczeństwa musze poszukać.
Cos z tego wyjdzie;)

do góry

W dniu 2016-01-25 o 09:18, Kris pisze:
> W latach 19-2001 kilka sprężarek sam zrobiłem- pompy/sprężarki wymontowane z
wojskowych Starów(kumpel od wojska z demobilu sprzęt skupuje) + zbiorniki powietrza
też z tych aut + silnik.
> Wtedy udawało się to sprzedać za ponad 1000zł, dzisiaj jak tą zreanimuje to
zostawię sobie.
Idź tą drogą. Jak nie ma z wojska, to kup na złomie. Ja kupiłem w
czasach minionych sprężarkę z zezłomowanego ZIŁ-a. Jest nie do zdarcia,
z tym, że nieco już bierze olej. No i jak już Koledzy wspominali będzie
potrzeba obrócenia silnika w zrobienia przekładni na pasek.
Jacek

do góry