Podpowiedzcie proszę, czym zabezpieczyć od wewnątrz stary garaż z
cieknącym (do niedawna) dachem.
Kupiłem niedawno, okazyjnie, stary, betonowy garaż. W środku ciekło,
więc pokrycie dachu wymieniłem (latem zeszłego roku) i teraz już nie
cieknie. Niestety, betonowe "ceowniki" (bloczki o szerokości ok 0.5 m i
przekroju C) tworzące sufit są dość mocno skorodowane, przy okazji
wymiany pokrycia dachu zostały uszczelnione (szpary między nimi), nic w
tej chwili nie cieknie, w środku jest sucho, ale wciąż z sufiu sypią się
drobinki betonu. Nie widać luźnych kawałków, tj. nie da się mechanicznie
usunąć jakichś zwisających strzępów itd. Drobinki sa niewielkie, nie
uszkadzają lakieru, ale ich obecność na szybie uniemożliwia używanie
wycieraczek bez jej porysowania, co mnie niezmiennie wkurza. Samochodem
i motocyklem, które tam trzymam, jeżdżę okazjonalnie (na codzień używam
innego auta), ale to fajny i drogi klasyk i serce boli, że coś się nań
sypie. Motocykl stoi pod przykryciem, więc problem go nie dotyczy.
Pomalowałem cały sufit gruntem silikonowym, dwukrotnie, trochę pomogło,
ale są miejsca, w których nadal się sypie. Może jest jakaś farba, którą
da się nanieść (najlepiej rozpylaczem), która zwiąże te luźne fragmenty?
Jakiś klej? Próbowałem uszczelniania od środka silikonem, ale
posmarowałem tylko szczeliny między "ceownikami", a sypie się z całej
powierzchni elementów, które mają mnóstwo szpar i porowatą powierzchnię.

Podpowiecie coś?

--
Yogi(n)

do góry

W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 16:41:54 UTC+2 użytkownik Yogi(n) napisał:
> Podpowiedzcie proszę, czym zabezpieczyć od wewnątrz stary garaż z
> cieknącym (do niedawna) dachem.
> Kupiłem niedawno, okazyjnie, stary, betonowy garaż. W środku ciekło,
> więc pokrycie dachu wymieniłem (latem zeszłego roku) i teraz już nie
> cieknie. Niestety, betonowe "ceowniki" (bloczki o szerokości ok 0.5 m i
> przekroju C) tworzące sufit są dość mocno skorodowane, przy okazji
> wymiany pokrycia dachu zostały uszczelnione (szpary między nimi), nic w
> tej chwili nie cieknie, w środku jest sucho, ale wciąż z sufiu sypią się
> drobinki betonu. Nie widać luźnych kawałków, tj. nie da się mechanicznie
> usunąć jakichś zwisających strzępów itd. Drobinki sa niewielkie, nie
> uszkadzają lakieru, ale ich obecność na szybie uniemożliwia używanie
> wycieraczek bez jej porysowania, co mnie niezmiennie wkurza. Samochodem
> i motocyklem, które tam trzymam, jeżdżę okazjonalnie (na codzień używam
> innego auta), ale to fajny i drogi klasyk i serce boli, że coś się nań
> sypie. Motocykl stoi pod przykryciem, więc problem go nie dotyczy.
> Pomalowałem cały sufit gruntem silikonowym, dwukrotnie, trochę pomogło,
> ale są miejsca, w których nadal się sypie. Może jest jakaś farba, którą
> da się nanieść (najlepiej rozpylaczem), która zwiąże te luźne fragmenty?
> Jakiś klej? Próbowałem uszczelniania od środka silikonem, ale
> posmarowałem tylko szczeliny między "ceownikami", a sypie się z całej
> powierzchni elementów, które mają mnóstwo szpar i porowatą powierzchnię.
>
> Podpowiecie coś?


malowanie to dobra metoda na związanie luźnych elemetów. No ale jesli sie nie spradza
podwieś pod sufitem jakąś plandekę i tyle.

b.

do góry

W dniu 2016-04-09 o 16:41, Yogi(n) pisze:

> z sufiu sypią się
> drobinki betonu.
Ja bym proponował wziąć myjkę ciśnieniową typu Karcher i wyszprycować
porządnie sufit. Co ma odpaść odpadnie i będzie spokój na parę lat.
Pomalowanie gruntem albo jakąkolwiek farbą nadająca się na beton
dodatkowo poprawi sytuacją.
Jacek

do góry

W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 18:43:05 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
> > z sufiu sypią się
> > drobinki betonu.
> Ja bym proponował wziąć myjkę ciśnieniową typu Karcher i wyszprycować
> porządnie sufit. Co ma odpaść odpadnie i będzie spokój na parę lat.

O właśnie. A na to dałbym siatkę na kleju. Nic się nie będzie sypać - najwyżej pół
sufitu odpadnie jeśli on taki lichy ;)

PS co to za klasyk?

--
bajcik

do góry

W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 21:13:01 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus napisał:
> W dniu sobota, 9 kwietnia 2016 18:43:05 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
> > > z sufiu sypią się
> > > drobinki betonu.

A ja bym zrobił "gładź" tylko z betonu

do góry

Użytkownik "Krzysztof Garus" <g...@g...com> napisał w
wiadomości news:4481b846-e831-4f85-9779-f947d7971bea@googlegrou
ps.com...

> PS co to za klasyk?

Mini cooper z lat osiemdziesiątych.
Pomysł z myjką nie jest zły, boję się tylko, że sprzątanie a potem
suszenie zajmie parę tygodni ;-(

--
Yogi(n)

do góry

W dniu 2016-04-11 o 00:19, Yogi(n) pisze:
> Pomysł z myjką nie jest zły, boję się tylko, że sprzątanie a potem
> suszenie zajmie parę tygodni
Bez jaj. Jak zrobisz to w czasie ciepłej i suchej pogody, to wyschnie
migiem. Co do sprzątania to zależy od indywidualnej wydajności.
U mnie zwykle jest 1 w skali od 0-10. Jak mnie żona zmotywuje to w
porywach osiągam 7 ;-)
Jacek

do góry