-
21. Data: 2009-12-13 22:44:41
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sun, 13 Dec 2009 23:08:39 +0100, Maniek4 napisał(a):
> To prawda, ale tolerancja tam spora.
> BTW kupiles w koncu Erdi??
Nie kupilem, bo u mnie nigdzie tego nie ma :) Nie widzialem w zadnym
sklepie z narzedziami. Nie wiem, gdzie mozna kupic te nozyce na terenie
Warszawy i bliskich okolic.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
22. Data: 2009-12-13 22:45:37
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: Dżejm <n...@n...spam>
> Przede wszystkim profile szybciej się tnie nożycami niż byś włączył
> szlifierkę. Ale skoro pytasz o "haczyki" to nie wiem czy wiesz, że w
> świetle głupiego polskiego prawa budowlanego, podwieszany sufit to
> przebudowa wymagająca uzyskania pozwolenia na budowę i zatrudnienia
> kierownika budowy....
Tak, teorię znam. A jak to wygląda w praktyce :) ? Nikt się nie przejmuje,
czy może wręcz przeciwnie załatwienie formalności to pestka ? Prawdę mówiąc
wolał bym zrobić wszystko legalnie.
pozdro
Dż
-
23. Data: 2009-12-13 22:55:07
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 13 Gru, 23:45, Dżejm <n...@n...spam> wrote:
> Tak, teorię znam. A jak to wygląda w praktyce :) ? Nikt się nie przejmuje,
> czy może wręcz przeciwnie załatwienie formalności to pestka ? Prawdę mówiąc
> wolał bym zrobić wszystko legalnie.
No wez nie rob sobie jaj :) Nie znam nikogo, kto zglaszalby taki
drobny remoncik, a akurat sie zlozylo ze wiekszosc moich znajomych
teraz kupuje, zmienia, remontuje swoje mieszkania. Nie zawracaj sobie
(i urzednikom) duperelami glowy!
pozdr.
--
Adam Sz.
-
24. Data: 2009-12-13 23:03:12
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:pxk1y4bwni96.6zgwbwxrodyo.dlg@40tude.net...
> Nie kupilem, bo u mnie nigdzie tego nie ma :) Nie widzialem w zadnym
> sklepie z narzedziami. Nie wiem, gdzie mozna kupic te nozyce na terenie
> Warszawy i bliskich okolic.
Kup w sieci. :-)
Wzialem sobie na probe do ciecia profili na budowie co prawda nie mam
doswiadczenia z cieciem blachy nozycami, ale w porownaniu z tymi co mam Erdi
naprawde robia wrazenie. Mozna ciac doslownie wlos blachy i nic sie nie
wywija. Do tego sztywne i naprawde solidne.
Pozdro.. TK
-
25. Data: 2009-12-14 14:49:42
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
I w tym przypadku nie chodzi o nagrzanie się betonu tylko nagrzanie się
wkręta, który ze względu na to, że jest metalowy bardzo dobrze przewodzi
ciepło. Ponadto wkręt trn styka się metalowym profilem, którey nie dość, ze
dobrze przewodzi ciepło to jest dodatkowo soporej wielkości radiatorem
ułatwiającym przekazywanie ciepła płomienia do wkręta. Wkręt natomiast
znajduje się w tworzywie sztucznym, które jest dość dobrym izolatorem
ciepła, a zarazem mało wytrzymałym materiałem na temperaturę.
-
26. Data: 2009-12-14 15:27:35
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:064baa5e-d82b-4880-bf1f-
> No wez nie rob sobie jaj :) Nie znam nikogo, kto zglaszalby taki drobny remoncik
Piszę z uśmieszkiem bo to prawo jest głupie i martwe. Ale niemniej takie obowiązuje
od czasów zaborców i okupanta. A sufit podwieszany nie mieści się w urzędniczej
definicji remontu. Jest przebudową. Bo zmieniają się parametry lokalu (wysokość). -
27. Data: 2009-12-14 23:29:04
Temat: Re: Sufit podwieszany - jak :) ?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 14 Gru, 16:27, "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote:
> Piszę z uśmieszkiem bo to prawo jest głupie i martwe. Ale niemniej takie obowiązuje
od czasów zaborców i okupanta. A sufit podwieszany nie mieści się w urzędniczej
definicji remontu. Jest przebudową. Bo zmieniają się parametry lokalu (wysokość).
Niezle jaja :-)
pozdr.
--
Adam Sz.