Witajcie
Mam zrobiony fundament - w tym tygodniu zalewam chudziak i będę murował
dalej. Miałem w projekcie porotherm, ale leiera nie chcę, bo dość
słaby/kruchy, a wierenber...coś tam jest znacznie droższy. Ściana miała
mieć pierwotnie 25 cm grubości - stosownie do rozmiaru tego porothermu.
Po obliczeniach doszedłem do wniosku, że skoro mam mieć słaby porotherm,
gdzie istnieje szansa, że będę miał problemy z solidnością ścian - np
przy wierceniu pod kołki rozporowe i mocowanie wiszących... mebli itp,
lepiej będzie kiedy kupię zwykłe maxy i z nich zrobię ściany nośne -
cenowo wyjdzie podobnie, jak nie taniej :-). Kwestia tylko tego, że maxy
są o cztery cm grubsze i ściana będzie nie na 25, tylko na 29 cm.

Teraz moje pytanie:

Czy nie będzie problemem postawienie szerszej ściany na o 4 cm węższym
fundamencie? Ściany są lane z betonu b-20, a w części z bloczków.
Majster mówi, że nie ma problemu - zewnętrzną część wysunie o 1 cm poza
obrys fundamentu, a wewnętrzną o te 3 i będzie git. Ja wprawdzie czuję w
kościach, że to nie powinno stanowić problemu, bo powierzchnia oparcia
na tym fundamencie jest spora - ściana będzie stała na fundamencie w
ponad 80 procentach, a max uchodzi raczej za mocny materiał, a i dom
niewielki - niepodpiwniczona parterówka z poddaszem użytkowym, dach
kryty dachówką ceramiczną. Powinno być ok, ale czy są jakieś normy, czy
niepisane zasady regulujące takie przypadki?

pozdr.
robercik-us