-
1. Data: 2010-12-07 10:09:59
Temat: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Tani domek - przykład z życia. Właściwie to nawet nie domek i zaraz tutaj
się będą czepiać. Chodzi o to, że facet chciał sobie tanio mieszkać, nie
brać kredytów na 30 lat i nikomu nie szkodzić. Jemu się to nie do końca
udało.
http://wdeska.wordpress.com/
http://permakultura.net/2010/12/01/prawo-lewo-anarch
ia-i-szopa/
Pytaliście dlaczego mały domek ma być tańszy od dużego. Niektórzy (nie
wszyscy, np debile nie mają szans) mogą znaleźć odpowiedź w powyższych
linkach.
Komu on przeszkadzał? Bankom, że na nim nie zarobili?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
2. Data: 2010-12-07 10:31:56
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.12.2010 11:09, Jan Werbinski pisze:
> Pytaliście dlaczego mały domek ma być tańszy od dużego. Niektórzy (nie
> wszyscy, np debile nie mają szans) mogą znaleźć odpowiedź w powyższych
> linkach.
To jest szopa, nie domek - nadaje się dla kawalera bez stałej pracy lub
jakieś hippisowskie małżeństwo w podobnej sytuacji. Nie nadaje się dla
rodziny, zwłaszcza z małymi dziećmi. Z ogrzewaniem też widzę duży
problem - typowy slums, w którym mieszkańcy będą mieli tendencję do
zamarzania.
Oczywiście idiocie ciężko pojąć, że normalni ludzie z reguły muszą
jeździć do pracy i z reguły muszą kupić ziemię, bo w sumie mało kto z
"miastowych" ma własną parcelę w sensownej odległości od możliwych
miejsc pracy.
Co więcej te artykuły są tanią demagogią i fałszują rzeczywistość - taką
szopkę można wybudować zupełnie legalnie, trzeba tylko łaskawie ruszyć
d*.*ę i wypełnić formalności.
Urzędnicy to też ludzie i ja np. miałem uprawomocnione pozwolenie na
budowę w ciągu nieco powyżej 3 tygodni, ale ja jak idę do urzędu to nie
idę z pretensjami, roszczeniem, fochami czy innymi zachowaniami godnymi
małego, rozkapryszonego bachora, który rzuca się na ziemię i ryczy "JA
CHCĘ! JA CHCĘ! JA CHCĘ!".
A jak ktoś chce mieć coś na szybko i bez formalności, to parkuje sobie
ocieploną przyczepę kempingową.
> Komu on przeszkadzał? Bankom, że na nim nie zarobili?
Tak. To spisek. Żydów. I cyklistów. I Marsjan.
-
3. Data: 2010-12-07 12:02:57
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4cfe07fe$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
> Tani domek - przykład z życia. Właściwie to nawet nie domek i zaraz tutaj
> się będą czepiać. Chodzi o to, że facet chciał sobie tanio mieszkać, nie
> brać kredytów na 30 lat i nikomu nie szkodzić. Jemu się to nie do końca
> udało.
> http://wdeska.wordpress.com/
> http://permakultura.net/2010/12/01/prawo-lewo-anarch
ia-i-szopa/
Facet sam sobie winien. Skoro chiał mieszkac w takich warunkach to ok, mógł
jednak wypełnic minimum formalnosci i budować ta szopke legalnie.
Formalności te nic by go nie kosztowały. A teraz musi zjeść zupe która sam
nawarzył
> Pytaliście dlaczego mały domek ma być tańszy od dużego. Niektórzy (nie
> wszyscy, np debile nie mają szans) mogą znaleźć odpowiedź w powyższych
> linkach.
Facet wybudował szopę za 10tys bo miał swoja działke. Mógł wybudowac szałas
i wydałby pewnie 200zł i nie miał klopotu z urzędnikami. A taki szalas też
pełnił by "funkcji schronienia, realizującego elementarne potrzeby"
> Komu on przeszkadzał? Bankom, że na nim nie zarobili?
Uważaj bo może Pan deska nastepną szope wybuduje na Twoim podwórku;))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
.
-
4. Data: 2010-12-07 12:43:14
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Robson <r...@...pl>
> Formalności te nic by go nie kosztowały. A teraz musi zjeść zupe która
> sam nawarzył
Ja pierdziu, piwo sie warzy...
-
5. Data: 2010-12-07 12:52:50
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:idla5c$i7d$1@news.onet.pl...
>> Formalności te nic by go nie kosztowały. A teraz musi zjeść zupe która
>> sam nawarzył
>
> Ja pierdziu, piwo sie warzy...
Kurcze fakt;)))
Zup nie jadam, piwo lubie.;)))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
6. Data: 2010-12-07 13:03:45
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> Pytaliście dlaczego mały domek ma być tańszy od dużego. Niektórzy (nie
> wszyscy, np debile nie mają szans) mogą znaleźć odpowiedź w powyższych
> linkach.
>
> Komu on przeszkadzał? Bankom, że na nim nie zarobili?
Wystarczyło poczytać komentarze pod postem, abyś znalazł odpowiedź
na nurtujące Cię pytanie:
"Pytasz: "Jak Pan Deska zaszkodził innym ludziom budując swą szopę?" Otóż
zaszkodził tym wszystkim którzy chcieli by pod Kazimierzem podziwiać krajobraz
kulturowy/rolniczy, a nie barak krytą papą na działce ze strzyżonym trawnikiem.
Pan Deska "zatruł" krajobraz, który podlega takiej samej ochronie jak powietrze
czy wody."
albo
"Dla mnie żenada. Facet przyznaje, że nie dostał by pozwolenia na budowę, więc z
premedytacją olał prawo. Uważacie, że każdy skrawek ziemi powinien zostać
zabudowany, ekologicznymi szopami z foli, styropianu, pianki i desek ?
Czy jeśli nie podobały by mi się przepisy dotyczące gospodarki odpadami to mogę
palić śmieci i wylewać ścieki do rowu?"
-
7. Data: 2010-12-07 13:11:40
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:idla5c$i7d$...@n...onet.pl...
>> Formalności te nic by go nie kosztowały. A teraz musi zjeść zupe która
>> sam nawarzył
>
> Ja pierdziu, piwo sie warzy...
I eliksiry... I sól...
Ale zupę też można.
-
8. Data: 2010-12-07 13:14:48
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "PH" <P...@p...news>
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:idla5c$i7d$1@news.onet.pl...
>> Formalności te nic by go nie kosztowały. A teraz musi zjeść zupe która
>> sam nawarzył
>
> Ja pierdziu, piwo sie warzy...
ale w zasadzie o co Ci chodzi?
Gość sam pisze że przyłaczenia miał robione legalnie. Studiował Architekturę
(nie pisze z jakim skutkiem), więc załóżmy, że projekt zrobiłby sam. No to
co mu zostało - złożenie wniosku w PINB?? Nawet jeśli miałby kupic projekt
to max 1000pln za gotowca. Mapy i inne duperele i tak musiał mieć do
przyłaczy. Ciekawe ile już wydał na koszty sądowe. Że nie wspomnę o zwykłym
marnowaniu czas (a czas to pieniądz, ale np debil tego nie zrozumie).
ze strony p. Deski:
"Waldek przypuszczał że tak będzie, mimo to świadomie budował swą szopę nie
prosząc żadnego urzędnika o zgodę (i tak by jej nie dostał)."
- dlaczego miałby nie dostać?
"nie zniszczyłem przyrody ani krajobrazu"
- to Jego [subiektywne] zdanie.
pzdr
Piotr
-
9. Data: 2010-12-07 13:20:50
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4cfe07fe$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
Ty czasem cos piszesz do rzeczy. Ale czasem zachowujesz sie jak kompletny
burak. Juz ci pisalismy ze jak sie crosspostuje to należałoby o tym
wspomnieć w temacie. Nie kazdy ma ochotę pisać na grupy bankowe.
b.
-
10. Data: 2010-12-07 15:46:13
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Naprawdę nie umiesz czytać nagłówków? Nie widzisz gdzie piszesz?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/