Jaki?

W dniu 2010-01-05 00:23, Marcin Wajnert pisze:
>>
>> Ale jest jeszcze jeden zwyczaj, zmaltretowany
>> przez Microsoftowego Outlooka:
>>
>> odpowiada sie ponizej komentowanego tekstu :)
>>
>> NIE POWYZEJ!
>>
>
> jakbys nie zauwazył w mojej wypowiedzi był żart i cynizm.... myślałem że
> wszyscy kapna się że specjalnie napisałem nad... ale cóż....
>
> A propo tematu.... nic nie da taka walka... co chwila ktos nowy " odkrywa "
> newsgrupy i pisze w outlooku...
>
> Traktowałbym to jako noworoczne życzenie ;)
>
> Pzdr. dla niemajacych dziś humoru
> Marcin W.
>
>


--
____________________________________________________
________MAT_______

do góry

On Mon, 04 Jan 2010 22:43:10 +0100, adam <a...@g...pl> wrote:


> A na cytaty odpowiadajmy pod spodem!

No i jeszcze poprawnie konfigurujmy outlooka, żeby charset deklarował w
nagłówku...


--
Pozdrawiam
RobertP.

do góry

Dnia 08-01-2010 o 10:46:42 RobertP. <r...@p...onet.pl>
napisał(a):

> poprawnie konfigurujmy outlooka, żeby charset deklarował w nagłówku...

to już wyższa szkoła jazdy, proponuję zacząć od cytowań co by niektórych
nie zniechęcać ;)

--
Pozdrawiam,
lukas
gg:4407885;icq:248888549;jabber:lukas[at]jabber.icp.
pl;tlen:lukasew
http://pl.lostpedia.wikia.com Zwijasz? - http://www.zwijaj.pl

do góry

Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Zyga" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hi09tg$jvs$1@news.onet.pl...
>
>
>> końcu Outlook (ktorego nie używam) to również składnik MsOffice.
>
> A ten MS Office to co niby ma byc? Wyrocznia??
> Chyba nawet dzisiejszy Word nie potrafi tego co Word Perfect w wersji 6.x z
> konca lat 90, a I Explorer przy najmniej moj nie nauczyl sie do dzis
> przechowywania zawartosci calych stron w Temp - ie tylko za kazdym razem
> ciagnie od nowa calosc, a nieodzalowany Netscape Navigator potrafil to wiele
> lat wczesniej. Outlook ciagle po uruchomieniu pokazuje mi najstarsze watki w
> news i za kazdym razem musze calosc przewijac. To jakas obleziona pajakami
> nie rozwijana od lat wyswiechtana technologia.
>
> Pozdro.. TK
>
>
Nie uzywam Otlooka, pisze pod cytatem. Tak mi wygodniej ale rozumiem, ze
mozna inaczej.
Wordperfect z końca lat 90 to ociezaly mulisty potwor. Nie majacy wiele
wspolnego ze wspanialym Wordperfectem z czasow DOS. Najlepszym na
poczatku lat 90 byl AmiPro, pierwszy(!) edytor dla Windows (3.1), MsWord
jeszcze nie byl w zapowiedziach, trwaly goraczkowe prace nad
przeniesieniem DOS'owego Worda 6.0, skadinad niesamowitej maszyny z
wlasnym srodowiskiem graficznym. A pozniej niestety trzeba przyznac, ze
Ms sie poprawil i od czasow Word 6.0 for Windows (nastepcy Word 2.0 for
Windows, hehe) jest calkiem przyzwoity. A ciekawe czy ktos pamieta
pierszy arkusz pod Windows, firmy Borland, QuattroPro? To byla maszyna,
Excel przez pare lat probowal dorownac...

--
pozdrawiam - Zygmunt

do góry

Użytkownik "Zyga" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hi83fr$jc2$1@news.onet.pl...

> Nie uzywam Otlooka, pisze pod cytatem. Tak mi wygodniej ale rozumiem, ze
> mozna inaczej.

A no mozna, mozna. :-((

> Wordperfect z końca lat 90 to ociezaly mulisty potwor. Nie majacy wiele
> wspolnego ze wspanialym Wordperfectem z czasow DOS.

Ale byl tez Word Perfect w wersji 6.0 pod DOS. Ja coprawda zaczynalem od
wersji przed Windowsowej 5.x i przejscie na 6.0 bylo intuicyjne. Mulisty nie
zauwazylem zeby byl, mial co prawda zaciecia stabilnosci i byl jak by to
nazwac widziany w czasie rzeczywistym, ale pozostawiono kody i tabele robilo
sie jednak znacznie latwiej. Word chyba jeszcze i dzis nie potrafi w jednym
wierszu dosuwac do lewej i do prawej jednoczesnie, tylko trzeba uzywac
niewidocznych ramek.

> Najlepszym na poczatku lat 90 byl AmiPro, pierwszy(!) edytor dla Windows
> (3.1)

Ograniczona namiastka WordPerfecta. :-)

> MsWord jeszcze nie byl w zapowiedziach, trwaly goraczkowe prace nad
> przeniesieniem DOS'owego Worda 6.0, skadinad niesamowitej maszyny z
> wlasnym srodowiskiem graficznym. A pozniej niestety trzeba przyznac, ze Ms
> sie poprawil i od czasow Word 6.0 for Windows (nastepcy Word 2.0 for
> Windows, hehe) jest calkiem przyzwoity.

Na poczatku tabele to porazka, zdaje sie w 6.0 brak mozliwosci laczenia
pionowo komorek nie wspominajac o laczeniu linii. Kompletnie wszystko sie
rozjezdzalo jak chcialo przy nieco bardziej skomplikowanych tabelach,
formatowanie komorek na poziomie WordPada, a formatowanie wierszy w tekscie
z konca lat 80 chyba zostalo do dzis. :-) Numerowanie stron czasami trudno
pojac, a przypisy pojawiaja sie na innych stronach. Nie odwazylem sie robic
spisow tresci automatycznie, przy dluzszych tekstach odczuwalne zamulenie.
Wszelkiego rodzaju intuicyjna automatyzacja pisania przyprawia o palpitacje
serca. Ktos kto probowal nieco bardziej korzystac z wypunktowania i
wyliczania wie o czym pisze.:-)

> A ciekawe czy ktos pamieta pierszy arkusz pod Windows, firmy Borland,
> QuattroPro? To byla maszyna, Excel przez pare lat probowal dorownac...

QuattroPro pamietam, ale uczylem sie na Lotusie 123.
Najbardziej mi zal Netscape choc z wadami stabilnosci, ale jednak program
mial dusze.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:
>> A ciekawe czy ktos pamieta pierszy arkusz pod Windows, firmy Borland,
>> QuattroPro? To byla maszyna, Excel przez pare lat probowal dorownac...
>
> QuattroPro pamietam, ale uczylem sie na Lotusie 123.
> Najbardziej mi zal Netscape choc z wadami stabilnosci, ale jednak program
> mial dusze.
>
> Pozdro.. TK
>
>

Lotus 123, pierwszy arkusz w DOS... firmy Lotus. Najbystrzejsi
uzytkownicy: Bagsik i Gasiorowski. Przejscie do Windows spoznione,
porazka. Skoczyl w darmowym lotusie IBM.
Mozilli uzywalem od zawsze ale przyznam, ze nie zaluje przejscia na
Firefox. A juz zaskoczony jestem zupelnie GChrome. Pozytywnie
zaskoczony. Ale wszystko sie zrobilo dramatycznie OT. :)

--
Pozdrawiam - Zygmunt

do góry

Zyga napisal:
> Wordperfect z końca lat 90 to ociezaly mulisty potwor. Nie majacy wiele
> wspolnego ze wspanialym Wordperfectem z czasow DOS.

Niestety, WordPerfect Corp. do konca swojego istnienia nie zrozumiala
wagi interfejsu WYSIWYG. Wersja dosowa 4.2 byla taka sobie, dawala
mi w kosc, 5.1 to byl nieomal ideal, zwlaszcza jego, wzorowany na TeX-u
edytor rownan, a jak wyszla dosowa 6.0 to szybko zrobilem downgrade.
Wersja windziana 5.2 to bylo nieporozumienie. Zywcem przeniesiono
edytor dosowski do TEKSTOWEGO okna windzianego, a tryb podgladu
byl uruchamiany tylko na zadanie.

> Najlepszym na
> poczatku lat 90 byl AmiPro, pierwszy(!) edytor dla Windows (3.1),

Polemizowalbym ;) Podkolorowana, straszliwie powolna niedoroba. Poza
tym nie byl pierwszy, bo te pierwsze proby WordPerfecta byly wczesniej.

> MsWord
> jeszcze nie byl w zapowiedziach, trwaly goraczkowe prace nad
> przeniesieniem DOS'owego Worda 6.0,

A gdzie stracily ci sie wersje 1.x oraz 2.0 dla Windows?


> pierszy arkusz pod Windows, firmy Borland, QuattroPro? To byla maszyna,
> Excel przez pare lat probowal dorownac...

QuattroPro to bylk pikus naprzeciw Lotus Improv :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Zyga" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hi89la$5d2$1@news.onet.pl...

> Lotus 123, pierwszy arkusz w DOS... firmy Lotus. Najbystrzejsi
> uzytkownicy: Bagsik i Gasiorowski.

A daj spokoj to marionetki. Widzialem rok albo dwa lata temu na poloni
ciekawy film zrobiony w klimacie humoru o tamtych czasach. Jednymi z
bohaterow byli wlasnie wspomniani. Elokwencja na poziomie najdalszej wsi
(sorry) bieszczadzkiej, przestraszony wzrok i wyglad jaskiniowca. Nic tylko
podstawieni kolesie robiacy kase dla kogos innego.

> Przejscie do Windows spoznione, porazka. Skoczyl w darmowym lotusie IBM.

Reka w nocniku, ale chyba w tedy nie do konca wiadomo bylo ktory system tak
naprawde bedzie wiodacy. Byly przecie proby z IBM OS, no i stary dobry Unix.

> Mozilli uzywalem od zawsze ale przyznam, ze nie zaluje przejscia na
> Firefox. A juz zaskoczony jestem zupelnie GChrome. Pozytywnie zaskoczony.

A tu sie nie wypowiem, bo jestem bardziej uzytkownikiem niz tworca. Netscape
jak narazie chyba nic nie zastapi i z nostalgia korzystam z nakladki MYIE.

> Ale wszystko sie zrobilo dramatycznie OT. :)

I bardzo dobrze. :-))

Pozdro.. TK

do góry

Zyga napisal:
> Lotus 123, pierwszy arkusz w DOS... firmy Lotus.

Ze pierwszy arkusz Lotusa w DOS-ie to sie zgodze, ale ze
pierwszy w DOS-ie to absolutnie nie, bo VisiCalc byl
wczesniej, przeniesiony z CP/M 2.2.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:hi8cg9$u9e$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Niestety, WordPerfect Corp. do konca swojego istnienia nie zrozumiala
> wagi interfejsu WYSIWYG.

Szostka Windows byla wysiwg. Szczerze mowiac po 5.x troche sie w tym
gubilem, ale gdzie dzisiejszemu Wordowi do tego...

> Wersja dosowa 4.2 byla taka sobie, dawala
> mi w kosc, 5.1 to byl nieomal ideal, zwlaszcza jego, wzorowany na TeX-u
> edytor rownan,

Ha, edytor rownan. Nawet zapomnialem, ze cos takiego bylo. :-) Dal mi w kosc
na zaliczeniach, ale faktycznie wyprzedzal epoke.

> a jak wyszla dosowa 6.0 to szybko zrobilem downgrade.
> Wersja windziana 5.2 to bylo nieporozumienie. Zywcem przeniesiono
> edytor dosowski do TEKSTOWEGO okna windzianego, a tryb podgladu
> byl uruchamiany tylko na zadanie.

> QuattroPro to bylk pikus naprzeciw Lotus Improv :)

Jak bym dobrze poszukal to bym dyskietki z tym znalaz. :-)

Pozdro.. TK

do góry