Jest problem z pewną działką na której dokonuję inspekcji raz do roku.
Ktoś w rejestrze gruntów zrobił bajzel. Na mapach wyszło jakieś dziwne
przesunięcie wielu lini i powstały zdyblowana działka (droga gminna) na
mapie są dwie drogi o tym samym numerze gruntu i ta zdublowana jest
przesunięta tak że przecina moją działkę przez pół. Zeby było ciekawiej
wraz z z tą przesunięta drogą została przesunięta (przywleczona) również
inna wąska działka należąca do innej osoby po drugiej stronie ulicy. W ten
sposób na mojej jednorodnej działce widać pomyłkowo dodatkowo dwóch obcych
właścicieli - Gminę oraz osobę fizyczną zza drogi. Ale to nie wszystko.
Wykonana została parę dni temu linia kablowa ziemna do działki sąsiedniej i
wszystko zostało wykonane wedle tego pomieszanego planu. Linia nn 0,4kV
została wrysowana na planie tylko przez tą przywleczoną w bajzlu działkę
osoby fizycznej zza drogi. Ta osoba owszem ma ta działkę ale fizycznie po
drugiej stronie ulicy a kabel biegnie po mojej stronie w mojej działce. W
ten sposób ja nie zostałem poinformowany o zamierzeniach budowy lini przez
mój teren lecz tylko ten właściciel zza drogi. Linia kablowa biegnie wzdłuż
całej mojej działki i została zaprojektowana i wykonana bez rur osłonowych
wobec czego oficjalnie nie mogę zrobić zjazdu na moją działkę.
Kto zawinił? i jak to teraz odkręcić?

Marek