-
41. Data: 2011-01-24 09:59:17
Temat: Re: Wlasny sterownik pogodowy
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
"Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote in message
news:ih90h3$bp4$1@news.onet.pl...
>
> A po jakiego diabla codziennie? Mial sprawdzac czy murarz pod kazdego
> pustaka zaprawe równo kladzie? Kierownik przyjezdzal wtedy, gdy byl
> potrzebny. A ze czwlowiek jest pasjonatem budownictwa, to byl bardzo
> rzetelny.
> Znam 3 budowy, które byly ciagniete równolegle na 3 sasiednich dzialkach.
> Tam tenze kierownik byl niemal na etacie. 3 inwestorów zrobilo po prostu
> sciepe na kierbuda na jakies 8-10h dziennie. Dla mnie to troche przesada,
> ale warto popatrzec jak moze wygladac budowa...
ktos powinien nadzorowac budowe...
jesli nie zatrudniasz profesjonalnych wykonawców tylko panów staszków i
gienków to kirebud lub ktos z nadzoru (to moze byc sam inwestor) powinien
byc praktycznie codziennie na placu budowy. Dodajmy ze trzeba tez
rozwiazaywac czasem jakies problemy natury technicznej.
Wbrew pozorom jest sporo to zepsucia i lepiej zapobiegac u zródla niz potem
kombinowac jak rozwiazac problem po fakcie.