Witam,

Remontuję dom i właśnie nadszedł moment, że trzeba zrobić wylewkę na strychu a
pod nią ocieplenie. Kupiłem styropian na dwie warstwy po 5 cm + kilka paczek
"2", "3" i "4" na zniwelowanie nierówności.
Po naniesieniu linii poziomej wyszło, że w jednej części domu 'przód' jest wyżej
o około 3-4 cm od 'tyłu'. To nie stanowi większego problemu, bo jeszcze można
wyrównać betonem.
Natomiast w drugiej części domu (za ścianą) jest gorzej. Płyta wznosi się
podobnie, tylko, że szybciej. Tzn. aby zachować równą wysokość z pierwszą
częścią, już w połowie zmieszczę tylko 8-9 cm styropianu. Ale to jeszcze jest
nic. W jednym narożniku (około 1,2 m na 1,2 m) zmieszczę tylko 3 cm styropianu.
I tu mam problem, co z tym zrobić. Dodam, że to jest róg zachodni, nad
najzimniejszym pomieszczeniem.

Mam 3 pomysły:

1. Dać 3 cm styropianu na ~2 m2 a nieco dalej będzie już 5 - 8 cm i zalać całą
płytę równą wylewką.

2. Dać 5 cm styropianu i zalać wylewką ~2 cm wyżej niż resztę 'pomieszczeń'.
Poddasze nadaje się do zrobienia z niego użytkowego, choć tego na razie nie
planuję robić. Mógłbym postawić jedną warstwę gazobetonu w miejscu przyszłej
ścianki działowej i w ten sposób rozdzielić pomieszczenia. W przyszłości, w
drzwiach dałoby się próg i byłoby prawie OK.

3. Dokupić styropian i rozłożyć trzecią warstwę. Z tyłu można by dać nawet 14
cm, na większości powierzchni byłoby 12 cm. Tam, gdzie teraz wychodzi 8 - 9
byłoby 10 - 11 cm a w najwyższym rogu byłoby 5 cm styropianu. Tylko, czy to
rozwiązanie byłoby zgodne ze sztuką?

Które rozwiązanie wybrać?

Rozwiązanie nr 3 miałoby jeszcze jedną zaletę. Mam loggię i nad tą loggią jest
płyta podniesiona o ~10 cm (ponoć w latach `70-tych tak robiono). Z tego powodu
grubość styropianu nad tą loggią wynosi zero a strop od przyszłej wylewki będzie
oddzielony tylko folią budowlaną. Pół metra wcześniej mam położone kliny
styropianu o grubości od 5 cm do zera. Gdybym podniósł wszystko o 2 cm, to wtedy
na części płyty nad loggią zmieściłbym 2 cm warstwę styropianu.

Pozdrawiam,

Kazek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl