eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 61. Data: 2009-03-02 14:02:28
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:gogocn$co3$1@opal.futuro.pl...
    > Słucahjcie słuchajcie uprzejmie donoszę, że dzwonią fachowcy jak najęci z
    > tych karteczek do oddzierania co je rozwiesiłem w sklepikach. Jedni już
    > pracują - wrócili od Królowej Brytyjskiej a dzwonią następni i sie
    > prześcigają w tym gdzie robili. Może trafi się taki co robił owalny
    > gabinet dla Obamy hehe - serio jest kupa śmiechu.
    > Urządzę przetarg na następne roboty.

    Pytaj czy wiedza co to usenet, bo jak wyczaja, jaki z Ciebie "spryciarz"
    mozesz miec nieciekawie.


  • 62. Data: 2009-03-02 14:13:07
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
    news:gogpei$iha$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >

    > Pytaj czy wiedza co to usenet, bo jak wyczaja, jaki z Ciebie "spryciarz"
    > mozesz miec nieciekawie.

    Obawiam się, że 0.001% w ogóle wie co to usenet :-)



  • 63. Data: 2009-03-02 15:40:07
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>


    > Ostatnio ogłaszał sie na guumtre jakiś Paweł. N-ty pośrednik dewelopera.
    > Dawał za super robote całe 22zł\mkw.
    > Biorac pod uwage ze w grudniu brałem 50zł,to wole w domu siedzieć.Jeszcze
    > zaoszczedze na dojazdach.

    Czas kupowac ksiazki i sie uczyc o kafelkowaniu. :)

    pozdrawiam
    pluton



  • 64. Data: 2009-03-02 16:19:26
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik kiki napisał:
    > Słucahjcie słuchajcie uprzejmie donoszę, że dzwonią fachowcy jak najęci z
    > tych karteczek do oddzierania co je rozwiesiłem w sklepikach. Jedni już
    > pracują - wrócili od Królowej Brytyjskiej a dzwonią następni i sie
    > prześcigają w tym gdzie robili. Może trafi się taki co robił owalny gabinet
    > dla Obamy hehe - serio jest kupa śmiechu.
    > Urządzę przetarg na następne roboty.
    >
    >
    Może poproś o referencje :) Pamiętam czasy gdzie każdy murarz czy
    tynkarz robił u Niemca, i rzeczony Niemiec to kartkę papieru wkładał pod
    łatę, czy jest równo czy nie, gładzie to kocami gładzili. Dziwnie tylko
    reagowali na moje pytanie co takiego jest na granicy, że im łapy wykręca
    na lewą stronę, bo w kraju taką partaninę odwalali, że mnie laikowi,
    który robił inne instalacje, aż wstyd było patrzeć na ich partaninę.

    pzdr.
    rafał


  • 65. Data: 2009-03-02 16:22:40
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Mon, 02 Mar 2009 17:19:26 +0100, rrr. napisał(a):

    > Może poproś o referencje :) Pamiętam czasy gdzie każdy murarz czy
    > tynkarz robił u Niemca, i rzeczony Niemiec to kartkę papieru wkładał pod
    > łatę, czy jest równo czy nie, gładzie to kocami gładzili.

    No nie powiedzialbym, to raczej urban legend. Na zachodzie przyklada sie
    duzo mniejsza wage do dokladnosci i starannosci wykonania, to co Niemcy czy
    Anglicy uwazaja za naprawde piekna robote u takiego kikiego na 100% by nie
    przeszlo :)

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 66. Data: 2009-03-02 16:33:15
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:gogocn$co3$1@opal.futuro.pl...
    > Słucahjcie słuchajcie uprzejmie donoszę, że dzwonią fachowcy jak najęci z
    > tych karteczek do oddzierania co je rozwiesiłem w sklepikach. Jedni już
    > pracują - wrócili od Królowej Brytyjskiej a dzwonią następni i sie
    > prześcigają w tym gdzie robili. Może trafi się taki co robił owalny
    > gabinet dla Obamy hehe - serio jest kupa śmiechu.
    > Urządzę przetarg na następne roboty.

    Biedacy nie wiedza z kim maja do czynienia. :-)
    Postaw gdzies drugi dom na wypadek jak zaczna Cie odwiedzac wieczorami z
    kolegami bez szyi. :-)

    Pozdro.. TK



  • 67. Data: 2009-03-02 17:27:50
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
    news:goh0tq$vsn$1@news.interia.pl...

    > Biedacy nie wiedza z kim maja do czynienia. :-)

    Hehe dzisiaj bardzo się starali, musze powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.
    Zabezpieczyli wszystko folią malarską, taśmą papierową, no nie wierze
    własnym oczom :-)



  • 68. Data: 2009-03-02 18:50:40
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Mon, 2 Mar 2009 18:27:50 +0100, kiki napisał(a):

    > Hehe dzisiaj bardzo się starali, musze powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.
    > Zabezpieczyli wszystko folią malarską, taśmą papierową, no nie wierze
    > własnym oczom :-)

    Lepiej każ im zdjąć tą taśme papierową, bo różnie z nią bywa. Za tydzień
    przeczytamy tu, że trafiłeś na paproków co nakleili Ci wszędzie taśmy
    malarskie i za cholere nie możesz zdrapać albo zostają brzydkie ślady :))

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 69. Data: 2009-03-02 19:25:07
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    scream wrote:
    > Dnia Mon, 02 Mar 2009 17:19:26 +0100, rrr. napisał(a):
    >
    >> Może poproś o referencje :) Pamiętam czasy gdzie każdy murarz czy
    >> tynkarz robił u Niemca, i rzeczony Niemiec to kartkę papieru wkładał
    >> pod łatę, czy jest równo czy nie, gładzie to kocami gładzili.
    >
    > No nie powiedzialbym, to raczej urban legend. Na zachodzie przyklada
    > sie duzo mniejsza wage do dokladnosci i starannosci wykonania, to co
    > Niemcy czy Anglicy uwazaja za naprawde piekna robote u takiego
    > kikiego na 100% by nie przeszlo :)

    i tu jest największa prawda. Kolega też mi tak mówił.

    powiem tak. niektórzy wyżej srają niż dupę mają i dotyczy to zarówno
    wykonawców jak i klientów.

    sam jestem zarówno wykonawcą jak i zleceniodawcą i zdaję sobie sprawę że nie
    istnieje coś takiego jak idealne wykonanie, można sie zbliżyć do ideału ale
    to kosztuje i to dużo. A co do tych macherów co wracają z UK i ich kiki z
    radością zatrudni to bardzo sie zdziwi, bo wracają leworęczni ci co są
    dobrzy zwykle pracy tak szybko nie tracą.


  • 70. Data: 2009-03-02 19:33:43
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:gohbqm$1sf$1@news.onet.pl...

    > A co do tych macherów co wracają z UK i ich kiki z radością zatrudni to
    > bardzo sie zdziwi, bo wracają leworęczni ci co są dobrzy zwykle pracy tak
    > szybko nie tracą.

    Zgadza się ale może sa lepsi od tych co nigdzie i nigdy nie wyjechali :-)
    Trudno ocenić. Motywacja nowej ekipy jest duża.
    Za kilka dni będzie wiadomo więcej :-)


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1