-
1. Data: 2016-09-19 12:38:30
Temat: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: GreDi <b...@b...pl>
U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie do tej:
http://www.receptynadom.pl/wp-content/uploads/2014/1
2/woda_ogrod_Rys_2-730x492.jpg
Oprócz samego "spuszczenia wody", robicie coś jeszcze dodatkowego?
Bo widziałem w poprzednią zimę jak sąsiad miał wszystkie krany
zewnętrzne otulone watą szklaną i złapane taśmą szarą.
Czy robicie tego typu operacje? Ja się przyznam, że spuściłem tylko
wodę, tyle ile mogłem i pozostawiłem krany otwarte na zimę.
--
GreDi
-
2. Data: 2016-09-19 13:07:26
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: KIKI <n...@e...il>
On 19.09.2016 12:38, GreDi wrote:
> U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie do tej:
> http://www.receptynadom.pl/wp-content/uploads/2014/1
2/woda_ogrod_Rys_2-730x492.jpg
>
> Oprócz samego "spuszczenia wody", robicie coś jeszcze dodatkowego?
> Bo widziałem w poprzednią zimę jak sąsiad miał wszystkie krany
> zewnętrzne otulone watą szklaną i złapane taśmą szarą.
Palec od rękawiczki zakładam żeby mrówki, pająki i inne takie nie
właziły. Też odkręcony zostawiam.
-
3. Data: 2016-09-19 13:14:19
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 19.09.2016 o 12:38, GreDi pisze:
> U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie do tej:
> http://www.receptynadom.pl/wp-content/uploads/2014/1
2/woda_ogrod_Rys_2-730x492.jpg
>
> Oprócz samego "spuszczenia wody", robicie coś jeszcze dodatkowego?
> Bo widziałem w poprzednią zimę jak sąsiad miał wszystkie krany
> zewnętrzne otulone watą szklaną i złapane taśmą szarą.
>
> Czy robicie tego typu operacje? Ja się przyznam, że spuściłem tylko
> wodę, tyle ile mogłem i pozostawiłem krany otwarte na zimę.
>
Otulanie watą, czy czymkolwiek nie ma sensu, to tylko spowalnia
obniżanie się temperatury, ale nie grzeje. Ja u siebie mam jeden dość
długi odcinek rury biegnący poziomo i dla pewności przedmuchuję tę rurę
odkurzaczem, żeby pozbyć się resztek wody.
Jacek
-
4. Data: 2016-09-19 18:06:36
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: GreDi <b...@b...pl>
On 19.09.2016 13:14, Jacek wrote:
> Otulanie watą, czy czymkolwiek nie ma sensu, to tylko spowalnia
> obniżanie się temperatury, ale nie grzeje.
Z tego co rozumiem ideę sąsiada, to jego zdaniem, ten
aluminiowy/mosiężny kran jest swojego rodzaju radiatorem i "wyciąga"
ciepło z domu. Zwłaszcza, że on ma u siebie miedzianą instalację.
--
GreDi
-
5. Data: 2016-09-19 18:44:34
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .09.2016 o 13:14 Jacek <k...@a...com> pisze:
> Otulanie watą, czy czymkolwiek nie ma sensu, to tylko spowalnia
> obniżanie się temperatury, ale nie grzeje. Ja u siebie mam jeden dość
> długi odcinek rury biegnący poziomo i dla pewności przedmuchuję tę rurę
> odkurzaczem, żeby pozbyć się resztek wody.
> Jacek
Ma sens w przypadku gdy kran/rura z jednej strony jest podgrzewany (np.
ścianą domu).
Wtedy takie ocieplenie może być wystarczające do tego aby woda w
kranie/rurze nie zamarzła nawet przy -20st.
Resztki wody w rurze nic nie zrobią nawet po zamarznięciu.
Kran (zawór kulowy) powinien być na zimę zostawiony w pozycji pół-otwarty.
TG
-
6. Data: 2016-09-19 20:58:22
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: "JK" <n...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości
news:op.yn1p4km4g01fvf@l-089.harvard.local...
W dniu .09.2016 o 13:14 Jacek <k...@a...com> pisze:
> >Otulanie watą, czy czymkolwiek nie ma sensu, to tylko spowalnia
> >obniżanie się temperatury, ale nie grzeje. Ja u siebie mam jeden dość
> >długi odcinek rury biegnący poziomo i dla pewności przedmuchuję tę rurę
> >odkurzaczem, żeby pozbyć się resztek wody.
>> Jacek
>Ma sens w przypadku gdy kran/rura z jednej strony jest podgrzewany (np.
>ścianą domu).
>Wtedy takie ocieplenie może być wystarczające do tego aby woda w
>kranie/rurze nie zamarzła nawet przy -20st.
>Resztki wody w rurze nic nie zrobią nawet po zamarznięciu.
>Kran (zawór kulowy) powinien być na zimę zostawiony w pozycji pół-otwarty.
>TG
=================
Nie czepiam się tylko uczę (jak całe zresztą życie) - dlaczego "pół-otwarty"?
JK
-
7. Data: 2016-09-19 21:32:21
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .09.2016 o 20:58 JK <n...@p...onet.pl> pisze:
>> Ma sens w przypadku gdy kran/rura z jednej strony jest podgrzewany (np.
>> ścianą domu).
>> Wtedy takie ocieplenie może być wystarczające do tego aby woda w
>> kranie/rurze nie zamarzła nawet przy -20st.
>
>> Resztki wody w rurze nic nie zrobią nawet po zamarznięciu.
>> Kran (zawór kulowy) powinien być na zimę zostawiony w pozycji
>> pół-otwarty.
>
>> TG
>
> =================
> Nie czepiam się tylko uczę (jak całe zresztą życie) - dlaczego
> "pół-otwarty"?
> JK
Jak zawór kulowy zostawisz w pozycji całkowicie otwarty to masz szansę na
wodę miedzy obudową zaworu a "kulą" i pękniętą obudowę po zimie.
TG
-
8. Data: 2016-09-20 08:20:02
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: quent <x...@x...com>
On 19.09.2016 12:38, GreDi wrote:
> U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie do tej:
> http://www.receptynadom.pl/wp-content/uploads/2014/1
2/woda_ogrod_Rys_2-730x492.jpg
>
> Oprócz samego "spuszczenia wody", robicie coś jeszcze dodatkowego?
> Bo widziałem w poprzednią zimę jak sąsiad miał wszystkie krany
> zewnętrzne otulone watą szklaną i złapane taśmą szarą.
>
> Czy robicie tego typu operacje? Ja się przyznam, że spuściłem tylko
> wodę, tyle ile mogłem i pozostawiłem krany otwarte na zimę.
IMVHO gdybyś od kranu na zewnątrz poprowadził rurę przez ścianę i
dopiero za ściną zrobił kolano 90st. to zaraz za kolanem mógłbyś
zamontować coś takiego:
http://www.instalacjebudowlane.pl/obrazki2/zawor_kul
owy_ferro_41113.jpg
Jest to zawór z odpowietrznikiem.
Na zimę zamykasz zawór a odpowietrznik otwierasz i wkładasz do niego
kruciec kompresora - dmuchasz tam a druga osoba na zewnątrz zamyka i
otwiera zawór kranu aby dobrze wydmuchać wodę z każdego zakamarka.
Jeśli zawór kranu na zewnątrrz jest kulowy to po takiej operacji na zimę
powinieneś zostawić go w pozycji 45st.
Tak właśnie ja robię na zimę.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
9. Data: 2016-09-20 10:58:02
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu poniedziałek, 19 września 2016 12:38:32 UTC+2 użytkownik GreDi napisał:
> Czy robicie tego typu operacje?
spuszczam wodę, zakręcam kran wewnętrzny, odkręcam zewnętrzny. Nie izoluję bo po co.
-
10. Data: 2016-09-20 11:03:57
Temat: Re: Zabezpieczenie kranu zewnętrznego na zimę
Od: masti <g...@t...hell>
quent wrote:
> On 19.09.2016 12:38, GreDi wrote:
>> U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie do tej:
>> http://www.receptynadom.pl/wp-content/uploads/2014/1
2/woda_ogrod_Rys_2-730x492.jpg
>>
>> Oprócz samego "spuszczenia wody", robicie coś jeszcze dodatkowego?
>> Bo widziałem w poprzednią zimę jak sąsiad miał wszystkie krany
>> zewnętrzne otulone watą szklaną i złapane taśmą szarą.
>>
>> Czy robicie tego typu operacje? Ja się przyznam, że spuściłem tylko
>> wodę, tyle ile mogłem i pozostawiłem krany otwarte na zimę.
>
> IMVHO gdybyś od kranu na zewnątrz poprowadził rurę przez ścianę i
> dopiero za ściną zrobił kolano 90st. to zaraz za kolanem mógłbyś
> zamontować coś takiego:
> http://www.instalacjebudowlane.pl/obrazki2/zawor_kul
owy_ferro_41113.jpg
>
> Jest to zawór z odpowietrznikiem.
> Na zimę zamykasz zawór a odpowietrznik otwierasz i wkładasz do niego
> kruciec kompresora - dmuchasz tam a druga osoba na zewnątrz zamyka i
> otwiera zawór kranu aby dobrze wydmuchać wodę z każdego zakamarka.
> Jeśli zawór kranu na zewnątrrz jest kulowy to po takiej operacji na zimę
> powinieneś zostawić go w pozycji 45st.
>
> Tak właśnie ja robię na zimę.
>
ja mam po obu stronach ściany zawory. Jeden wewnatrz drugi na zewnątrz.
Na zimę zakręcam dopłym odkręcam oba, żeby woda spłynęła i tyle.
Jak zawór zewnetrzny rozwali to wydam dychę na nowy.
Szkoda zabawy za takie pieniądze
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett