-
61. Data: 2019-01-05 10:51:36
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-01-04 o 23:21, ToMasz pisze:
> Masz prawo do swojej opinii.
Różnica jest taka, że Ty kierujesz się opowiadanymi przez ludzi mitami,
a ja wiedzą i doświadczeniem.
Napisałeś, że Twoi dziadkowie wymienili kocioł węglowy na gazowy i
podsumowałeś to: "To była najgorsza inwestycja ich życia. piec nagrzewał
stare stalowe rury wieki. zanim woda dochodziła do kaloryferów - była zimna"
Jest to największa bzdura roku jaką czytałem.
Czyli niby co? Kocioł węglowy dawał radę nagrzać grzejniki, ale kocioł
gazowy już nie?
Nie chce mi się wchodzić w polemikę z kimś, kto nie ma pojęcia o
ogrzewnictwie i nie wie jaka mogła być przyczyna problemów, a problemy
często bywają prozaiczne.
Jak kupiłem dom, był on ogrzewany kotłem miałowym, a ponadto był też
zamontowany kocioł gazowy z otwartą komorą spalania. Stara instalacja,
stalowa, rury grube. Piony 2 cale. Hydraulik, który zamontował kocioł
gazowy nie mógł sobie poradzić ze złym rozkładem ciepła. O ile na
piętrze było w miarę ciepło, o tyle na parterze ciągle zbyt zimne
kaloryfery. Aby woda krążyła w obiegu, dokładał kolejne pompy CO. W
sumie dołożył jeszcze 2 sztuki + 2 pompy (pompa w kotle gazowym + pompa
przy kotle węglowym). Nawet jak 3 pompy pracowały jednocześnie to była
kicha zarówno, kiedy grzał kocioł miałowy jak i gazowy. Z gazowym było
gorzej. Kocioł węglowy jak się mocno rozgrzał to sobie lepiej z tym
radził, ale musiał być grzany do temperatury, przy której często
dochodziło do zagotowania w nim wody. Żeby było ciekawiej to w
instalacji nie było zaworu mieszającego przy kotle miałowym.
Wszystko się pieprzyło przez to, że niedouczony pseudo hydraulik nie
zamontował zaworów zwrotnych, które zapobiegałyby wzajemnemu
przepychaniu wody między kotłami.
Jak pracował kocioł węglowy to przepychał wodę przez kocioł gazowy, a
jak pracował gazowy to pchał wodę do kotła węglowego zamiast w instalację.
Ja przerobiłem instalację, pozostawiając jedną pompę elektroniczną dla
kotła węglowego, która schodziła z mocą do 9W. Była ona potrzebna tylko
po to, żeby mógł działać zawór mieszający sterowany pogodowo. Kocioł
gazowy grzał bez najmniejszych problemów używając swojej pompy. Kotły
przestały wzajemnie przepychać sobie wodę.
Co ciekawsze w razie zaniku zasilania, instalacja przechodziła
samoczynnie na obieg grawitacyjny bez dotknięcia choćby jednego zaworu,
a "gupie ludzie mówio, że sie ni da przy zaworze mieszajoncym". Dobrze,
że ja o tym nie wiedziałem i to zrobiłem. Może jakbym wiedział, że tego
się nie da to może bym nie zrobił :)
Wszystkie grzejniki w domu odpowiednio ciepłe niezależnie czy grzane
kotłem gazowym, czy na ekogroszek (bo stary kocioł miałowy poszedł na
złom), czy z pompami czy bez, czy też paląc na dodatkowym ruszcie w
kotle węglowym jak nie było prądu.
> możesz ją poprzeć wieloletnim doświadczeniem.
Co mam poprzeć? Twoje bzdury, które wypisujesz?
Jak prostuję Twoje bzdury to Ty piszesz:
> jednak na moje szczegółowe pytania nigdy nie odpowiedziałeś argumentem.
Jakie chcesz argumenty?
Kontakty do rzeszy zadowolonych klientów, którzy przeszli z węgla na
gaz, a mają pozostawione stare, stalowe instalacje i grzejniki żeliwne i
teraz płacą za gaz mniej niż za węgiel?
A wystarczy Ci fakt, że ja u siebie pozostawiłem starą, stalową
instalację z grzejnikami żeberkowymi i po przejściu z ekogroszku na gaz
mam co roku 1500-2000zł oszczędności? Tyle, że wymieniłem kocioł z
otwartą komorą spalania na kocioł kondensacyjny ACV, o którym jest mowa
w tym wątku. W domu 23 stopnie i grzejniki w ogóle nie stygną, bo tak
przerobiłem sterowanie kotłem, aby nie stygły.
> I do tego też masz prawo, nie mam żalu, powiem wiecej - nawet mi tego
> nie tłumacz. ja za zeszły rok, za gotowanie zupy, kąpanie rodziny 2+2
> i ciepło na 56m2 zapłaciłem 1160zł. I to jest argument przesądzający.
> W okolicy płacą ok 3.5zł za ciepło od miasta, czyli 2352zł (za same
> kaloryfery!) Pytanie retoryczne. jak najcieńsze pexy które mam,
> zastąpie 1 calową stalą, wywale swoje 74 żeberka aluminiowe i wstawie
> 4 klaoryfery żeliwne - ile zaoszczędzę z wymienionej kwoty?
> ToMasz
Stosujesz głupią argumentację. Zarówno wywalanie starej instalacji i
zastąpienie jej cienkimi pexami jak i wywalenie cienkich pexów i
zastąpienie ich grubymi rurami stalowymi jest nieuzasadnione
ekonomicznie, ponieważ każda taka przeróbka to są duże koszty.
Faktem natomiast jest, że stare instalacje stalowe posiadają większą
ilość wody w obiegu, a dzięki temu każdy kocioł gazowy będzie grzał z
większą sprawnością, czyli oszczędniej. Jednak te oszczędności nie są aż
tak duże, aby było warto wywalać teraz cienkie pexy i montować grube
rury stalowe. Ale wywalanie starej instalacji, aby zastąpić ją cienkimi
rurami i grzejnikami aluminiowymi i twierdzenie, że dzięki temu jest
taniej, świadczy tylko o głupocie tej osoby, która tak twierdzi.
Jeżeli ktoś argumentuje to kwestią estetyki to ja z tym nie dyskutuję,
bo zdecydowanie nowe grzejniki aluminiowe są bardziej estetyczne od
starych grzejników żeliwnych. Podobnie też bardziej estetyczne są rury
pex pochowane w podłodze czy w ścianie niż rury stalowe na wierzchu, a
jeszcze bardziej estetyczne są podłogówki.
Ale jeżeli ktoś zaczyna argumentację, że będzie taniej to z całą
pewnością nie ma ani wiedzy ani doświadczenia, a powtarza tylko głupoty.
Niestety bardzo często argumentując , bo tak "ludzie gadajo", a do tego
kłamią w celu zwiększenia dramaturgii "bo tak wszystkie ludzie i
specjalisty gadajo".
"Wszystkie" to znaczy kto?
Jak "wszystkie" to niby, że ja też? Ja mówię co innego, a mówię bo mam
doświadczenie i wiedzę. Wszyscy fachowcy, których znam, a są dobrymi
specjalistami także podziela moją opinię. Zatem nie wiem skąd się wzięło
to "bo tak wszystkie gadajo". Zapewne od niedouczonych panów Zdziśków,
Heńków czy Januszy lub też cwaniaczków, którzy patrzą jak tu wydymać
klienta i zarobić grubą kasę na bezcelowej wymianie tego co jest dobre
na gorsze.
Powtarzam jeszcze raz. Jeżeli jest argumentacja estetyki - ja z tym nie
dyskutuję.
-
62. Data: 2019-01-07 15:58:13
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 04.01.2019 o 01:28, Zenek Kapelinder pisze:
> Jak cos napiszesz to od razu widac ze znasz sie na swoj sposob, z naciskiem na
swoj. Wychodzi ze jak w podstawowce na fizyce o cieple uczyli to chory byles.
>
Twój przykład samochodu może się odnosić co najwyżej do jakiegoś
szkieletowca drewnianego. Tam też takie wahania są odwzorowane prawie
natychmiast, więc warto tworzyć różne poziomy grzania.
W grubych betonowych ścianach nie ma sensu, bo czołgu czy tira też od
razu nie udaj się spowolnić, a i nabranie z powrotem wyższej prędkości
wymaga wiele paliwa i czasu.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
63. Data: 2019-01-07 16:06:06
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 4 stycznia 2019 01:28:14 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Jak cos napiszesz to od razu widac ze znasz sie na swoj sposob, z naciskiem na
swoj. Wychodzi ze jak w podstawowce na fizyce o cieple uczyli to chory byles.
A na tej fizyce uczyli Ciebie że ciepło można wyprodukować taniej lub drożej?
-
64. Data: 2019-01-07 17:03:47
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Mozesz uwazac ze Ziemia jest plaska. To nie moj problem.
-
65. Data: 2019-01-07 23:59:09
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: maniek4 <r...@a...tyb>
W dniu 2019-01-03 o 09:13, Kris pisze:
Witaj Kris.
Przeczytalem troche po lebkach problemy Ciebie tu drazace.
W listopadzie zmienilem kociol De dietrich MCR24 II na Termeta Silver.
Moc maksymalna 20kW, minimalna 2,8kW. Nie bede sie rozwodzil nad sensem
zmiany weglowego na gazowy, bo w tym temacie jak widze inni wyczerpali
dyskusje. Ode mnie dopowiem, ze wazniejsza od mocy maksymalnej jest moc
minimalna. Mrozy nie trwaja cale zycie a wiekszosc sezonu to jednak moc
minimalna. Nie znam kotla proponowanego przez Uzytkownika, jednak jak
dla mnie nimimalna moc 6kW na dzisiejsze czasy zdecydowanie go
dysktyminuje. Moze ma szczegolne wlasciwosci, ktorych nie maja inne. Nie
chce sie w to zaglebiac. W kazdym razie po zmianie wyzej wymienionego
zauwazam zdecydowanie mniejsza ilosc odpalen palnika w ciagu doby, co
znacznie poprawia sprawnosc kotla. Termet to prosty kociol, ale ma
wszystko co potrzeba. Sterowanie pogodowe, bez stosowania dodatkowych
sterownikow. Z jednej strony to wada, ale z drugiej to wielka zaleta.
Ustawia sie raz zadana temperature i wiecej tam nie zaglada. Od jakiegos
czasu mam awersje do bardziej skomplikowanych rozwiazan. Nie sa nam do
niczego potrzebne, jezeli mozna zrobic cos prosciej, bez potrzeby
ingerowania w to w dalszej eksploatacji. Tak wiec zdecydowanie polecam
troche niedocenianego Termeta. Ma wszystko co potrzeba w jednej obudowie
na dzien dobry. Niestety nie mozna sie onanizowac swiecacymi wykresami,
wyswietlanymi przez sterownik, ktorych po miesiacu i tak nikt nie
oglada. Termet nie potrzebuje zadnego sterownika by dzialac i nie ma
potrzeby do niego zagladac. Wada jak dla mnie jest minimalna temperatura
CWU na poziomie 40C. Moglaby byc nizsza. Pewnie mozna to przestawic w
trybie serwisowym, ale narazie nie chce mi sie w tym grzebac. Tak wiec
skup sie na mocy minimalnej, bo to znacznie mniejsza ilosc odpalen a
moca maksymalna nie przejmuj sie w ogole. Duzo mniej jak 20kW nie
znajdziejsz na rynku a i tak to bez wiekszego znaczenia, bo taka moc
potrzebna jest tak naprawde chwilowo.
Pozdro.. TK
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
66. Data: 2019-01-08 00:22:13
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: ń <k...@t...sie>
Kiedyś robili audyty energetyczne na aledrogo po 50 zł od domku ;-))
-----
> Jakoś w miarę sensownie można zapotrzebowanie domu oszacować skoro zimą schodzi
-
67. Data: 2019-01-08 00:24:55
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: ń <k...@t...sie>
Babcia płaci palaczowi bodajże 3,5 tys. zł za sezon, więc nie ma "pomińmy".
-----
> Pomińmy dyskusje o stawce godzinowej palacza
-
68. Data: 2019-01-08 06:52:35
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: l...@g...com
"W listopadzie zmienilem kociol De dietrich MCR24 II na Termeta Silver. "
Z ciekawości spytam, co stało się temu MCR24?
-
69. Data: 2019-01-08 08:39:29
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-01-07 o 23:59, maniek4 pisze:
> W dniu 2019-01-03 o 09:13, Kris pisze:
>
> Witaj Kris.
>
> Przeczytalem troche po lebkach problemy Ciebie tu drazace.
> W listopadzie zmienilem kociol De dietrich MCR24 II na Termeta Silver.
> Moc maksymalna 20kW, minimalna 2,8kW. Nie bede sie rozwodzil nad
> sensem zmiany weglowego na gazowy, bo w tym temacie jak widze inni
> wyczerpali dyskusje. Ode mnie dopowiem, ze wazniejsza od mocy
> maksymalnej jest moc minimalna. Mrozy nie trwaja cale zycie a
> wiekszosc sezonu to jednak moc minimalna. Nie znam kotla proponowanego
> przez Uzytkownika, jednak jak dla mnie nimimalna moc 6kW na dzisiejsze
> czasy zdecydowanie go dysktyminuje. Moze ma szczegolne wlasciwosci,
> ktorych nie maja inne. Nie chce sie w to zaglebiac. W kazdym razie po
> zmianie wyzej wymienionego zauwazam zdecydowanie mniejsza ilosc
> odpalen palnika w ciagu doby, co znacznie poprawia sprawnosc kotla.
> Termet to prosty kociol, ale ma wszystko co potrzeba. Sterowanie
> pogodowe, bez stosowania dodatkowych sterownikow. Z jednej strony to
> wada, ale z drugiej to wielka zaleta. Ustawia sie raz zadana
> temperature i wiecej tam nie zaglada. Od jakiegos czasu mam awersje do
> bardziej skomplikowanych rozwiazan. Nie sa nam do niczego potrzebne,
> jezeli mozna zrobic cos prosciej, bez potrzeby ingerowania w to w
> dalszej eksploatacji. Tak wiec zdecydowanie polecam troche
> niedocenianego Termeta. Ma wszystko co potrzeba w jednej obudowie na
> dzien dobry. Niestety nie mozna sie onanizowac swiecacymi wykresami,
> wyswietlanymi przez sterownik, ktorych po miesiacu i tak nikt nie
> oglada. Termet nie potrzebuje zadnego sterownika by dzialac i nie ma
> potrzeby do niego zagladac. Wada jak dla mnie jest minimalna
> temperatura CWU na poziomie 40C. Moglaby byc nizsza. Pewnie mozna to
> przestawic w trybie serwisowym, ale narazie nie chce mi sie w tym
> grzebac. Tak wiec skup sie na mocy minimalnej, bo to znacznie mniejsza
> ilosc odpalen a moca maksymalna nie przejmuj sie w ogole. Duzo mniej
> jak 20kW nie znajdziejsz na rynku a i tak to bez wiekszego znaczenia,
> bo taka moc potrzebna jest tak naprawde chwilowo.
>
> Pozdro.. TK
Do nowej instalacji grzejnikowej faktycznie trzeba myśleć o mocy
minimalnej, bo rurki cienkie, grzejniki o małej pojemności. Ale Kris ma
instalację starego typu z dużą ilością wody w obiegu, a przy tym nie
chce wymieniać starej instalacji. Weź pod uwagę, że w takiej instalacji
krąży spora ilość zanieczyszczeń, zwłaszcza zanieczyszczeń korozyjnych,
a kocioł Termet posiada wymiennik z nierdzewki. Niestety nierdzewne
wymienniki nie są odporne na na takie zanieczyszczenia i potrafią w
bardzo krótkim czasie się uszkodzić. Nie dość, że w kontakcie z takimi
zanieczyszczeniami zaczynają korodować to jeszcze, kiedy brud ze starej
instalacji oblepi ten wymiennik to na skutek naprężeń termicznych
potrafią pęknąć.
Jeżeli chcesz podłączyć takiego Termeta do takiej instalacji to trzeba
go odseparować od tej instalacji wymiennikiem ciepła, a wymienniki
ciepła mają to do siebie, że lubią się zapychać, a do tego obniżają
sprawność układu grzewczego. Podnoszą temperaturę powrotu i sprawiają,
że kocioł zaczyna bardziej taktować.
Do nowej instalacji Termet jak najbardziej i są to dość dobre kotły z
dobrym serwisem.
Do starej instalacji odradzałbym. Tu o wiele lepszym będą kotły serii
Kompakt, które także można polecić do nowy instalacji podłogowych,
ponieważ minimalna moc 6kW nie stanowi większego problemu przy
podłogówce. Wystarczy tylko odpowiednia automatyka.
P.S.
Zarówno Termeta jak i ACV/Thermagena, a nawet tego Twojego De Dietricha
można wyposażyć w automatykę, dzięki której będzie się można onanizować
świecącymi wykresami w telefonie komórkowym czy w internecie.
W przypadku kotłów o wysokiej mocy minimalnej można sobie poradzić ze
zbyt częstymi załączeniami stosując bufor. Wiele firm produkuje
zasobniki wielofunkcyjne, które pełnią rolę sprzęgła hydraulicznego,
bufora ciepła dla centralnego ogrzewania oraz zasobnika ciepłej wody.
Ludzie i tak często stawiają baniaki do CWU zamiast używać kotłów
2-funkcyjnych, a wystarczy zamienić zwykły baniak dla CWU takim
wielofunkcyjnym i korzystać z wszystkich, możliwych zalet kotłów
ACV/Thermagen bez wad związanych ze zbyt wysoką mocą minimalną. Co
ciekawsze kotły ACV/Thermagen potrafią w sposób szczególny wykorzystać
takie zasobniki wielofunkcyjne. Jako jedne z niewielu na rynku potrafią
przy wersji kotła 2-funkcyjnego także grzać zasobniki CWU. Wystarczy
zmiana tylko jednego parametru w kotle i zamiast pracy 2-funkcyjnej mamy
kocioł 1-funkcyjny, grzejący zasobnik CWU. Poza tym jeżeli będziemy
mieli zasobnik CWU z wbudowaną wężownicą nierdzewną dla ciepłej wody to
kocioł w wersji 2-funkcyjnej może pobierać wodę do podgrzewania z tego
zasobnika i ją tylko dogrzewać, zapewniają bardzo dużą wydajność.
Ale, żeby o tym wiedzieć to trzeba się zainteresować, a nie zakładać z
góry, że kocioł jest ch.... bo ma zbyt wysoką moc minimalną.
-
70. Data: 2019-01-08 10:18:07
Temat: Re: Zamiana węgla na gaz
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 4 stycznia 2019 09:49:09 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> Czyli 4,5x900=4000zł za sezon za węgiel, niech będzie 4400.
> Czyli 4 miesiące palenia gazem jak nie ma zimy.
> I to są realne wielkości
Myślę że realnie:
-węgiel który na opakowaniu ma 29MJ/kg realnie ma sporo mniej
-do obliczeń tutaj przyjęliśmy sprawność śmieciucha na poziomie 70% a realnie jest
zapewne mniej. I to dużo mniej biorąc pod uwagę że przy temperaturach jakie są teraz
śmieciuch praktycznie ciągle musi być przyduszony. Największą sprawność osiąga
podczas gdy zapotrzebowanie jest największe(mrozy, wiatr itp)
Więc realnie koszt grzania gazem wyjdzie bardzo porównywalny(a spodziewam się raczej
że niższy) niż grzania węglem