-
21. Data: 2013-11-20 11:41:56
Temat: Re: Żarówka LED
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Bo jakbym porównał do tych drogich to by sie ledofile czepiali ze źle
dobralem porównanie. Podobnie z cenami.
> Co do zawartosci innych pierwiastków to bym sie nie czepiał, zazwyczaj
> są one jakoś
> pozamykane w tych ledach więc nie trują.
Ale kiedy się zużyją lub uszkodzą to coś z nimi trzeba zrobić.
Tradycyjne żarówki spokojnie można zutylizować w tani i prosty sposób,
oddzielając poszczególne składniki od siebie w sposób mechaniczny, które
posłużą jako surowiec wtórny do produkcji nowych żarówek, a utylizacją
może się zajmować "Pan Zenek & company spod budki z piwem", którzy będą
zbierali te żarówki po to, żeby potłuc i odzyskać aluminium i wolfram
jako złom do skupu. Nawet wyrzucenie na wysypisko nie stanowi zagrożenia
dla środowiska, o tyle z takimi LED-ami czy świetlówkami jest spory
problem, bo tu już musi zadziałać chemia i wyspecjalizowane firmy, które
przeprowadzą cały proces recyclingu w sposób hermetyczny od środowiska i
nieszkodliwy dla pracowników.
Dodam jeszcze, że LED-y i świetlówki samew w sobie posiadają dłuższą
żywotność od tradycyjnych żarówek, ale aby mogły pracować muszą być
wyposażone w elektronikę, która jest zawodna i się psuje.
> Sciema, oszustwo, łapówki itp.
Dokładnie.
-
22. Data: 2013-11-20 12:09:07
Temat: Re: Żarówka LED
Od: s...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 11:25:39 UTC+1 użytkownik WS napisał:
> W dniu środa, 20 listopada 2013 10:57:15 UTC+1 użytkownik s...@g...com
napisał:
>
>
>
> > Co do zawartosci innych pierwiastków to bym sie nie czepiał, zazwyczaj są one
jakoś pozamykane w tych ledach więc nie trują.
>
>
>
> Ale mozna sie czepiac np. par rteci w "ekologicznych" swietlowkach ;), ktore to
swietlowki z duzym prawdopodobienstwem laduja na wysypiskach...
>
Jak sie liczy ile rtęci jest w świetlówce i wytworzone podczas palenia węglem i
tworzenia energii potrzebnej do świecenia żarówkami w porównaniu do energii
potrzebnej do świecenia świetlówki to wychodzi że tej rtęci jest mniej.
Tyle że to takie pudrowanie syfa bo na wymianie wszystkich żarówek na świetlówki
zaoszczędzilibyśmy jakieś 2-3% energii zjadanej przez gospodarstwa domowe (a one
zuzywają jakieś 50% całej energii tworzonej w elektrowniach).
Więc z jednej strony może warto a z drugiej strony pozytek jest taki sobie.
>
> > A co do ekologii to zawsze sie smieje jak slysze ze zarowki to takie
nieekologiczne bo tam szkło jest i dużo energii trzeba aby je wytworzyć.
>
> >
>
> > Wtedy w oczach mi stają napoje owocowe czy piwo w butelkach i sie zastanawiam ile
żarówek mozna by zrobić z energii która poszła na jedną taka butelkę...
>
>
> A nie motywowali tych przepisow zbyt duzym zuzyciem energii podczas swiecenia, a
nie przy produkcji? ;)
>
I to też, ale żarówka u nas to nie tylko świeci ale i grzeje więc jednak pozytek jest
podwójny.
W tym aspekcie chodzi o to że często i taki argument jest podnoszony. Znaczy sie o
tej produkcji szkła.
-
23. Data: 2013-11-20 12:15:43
Temat: Re: Żarówka LED
Od: s...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 11:30:45 UTC+1 użytkownik Wielebny napisał:
> W dniu 20.11.2013 10:57, s...@g...com pisze:
>
> > Co do zawartosci innych pierwiastków to bym sie nie czepiał, zazwyczaj są one
jakoś pozamykane w tych ledach więc nie trują.
>
>
>
> Nas może nie otrują, ale świat się nie kończy na naszym pokoleniu, a nie
>
> każda ledówka zostanie prawidłowo zutylizowana.
Ale wylądują raczej w grupowym śmietniku. I dziś naturalnie mamy miejsca
zanieczyszczone czymś naturalnie.
W końcu te pierwiastki skądś żeśmy wzięli i tam one wrócą. Po drodze przereaguja albo
"bezśmierciowo" albo "śmierciowo" ale raczej w ograniczonym zakresie.
A tych ledówek to niewiele jest. Ja bym sie bardziej obawiał punktów przetwarzania
takich śmieci w sposób niepoprawny niż po prostu tych samych śmieci rozsianych po
całym świecie.
Warto rzucić okiem na temat wysypisk smieci takich jak "czarny las" pod Tarnowskimi
Górami.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1629,title,Bomba-ekologi
czna,wid,81023,wiadomosc.html?ticaid=111b2d
To jest druga strona medalu. Smieci rozproszone trują troche ale sie z nimi zyje.
Smieci skondensowane są w stanie zabijać znacznie sprawniej...
-
24. Data: 2013-11-20 12:18:33
Temat: Re: Żarówka LED
Od: s...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 11:40:35 UTC+1 użytkownik janusz_k napisał:
> W dniu 20.11.2013 o 10:57 <s...@g...com> pisze:
>
>
>
> > W dniu środa, 20 listopada 2013 10:26:25 UTC+1 użytkownik uzytkownik
>
>
>
> >
>
> > A co do ekologii to zawsze sie smieje jak slysze ze zarowki to takie
>
> > nieekologiczne bo tam szkło jest i dużo energii trzeba aby je wytworzyć.
>
> > Wtedy w oczach mi stają napoje owocowe czy piwo w butelkach i sie
>
> > zastanawiam ile żarówek mozna by zrobić z energii która poszła na jedną
>
> > taka butelkę...
>
>
> Po 2 mowa jest o energii zużywanej przez żarówkę a nie potrzebnej do
>
> produkcji.
>
Gdzie jest mowa? Tu w wątku czy ogólnie? Bo taki argument ogólnie też jest
podnoszony. A w tym wątku jest marginalny...
> Po 3 butelki są ekologiczne, dla nas bo nie trują tak jak plastikowe
> butelki, dla środowiska bo albo mozna je umyć
> i użyć (zwracam butelki po piwie) albo ponownie przetopić
> wtedy idzie mniej energii na wyprodukowanie nowej butelki.
>
Ale potrzeba duzo energii na ich przetwarzanie. No, chyba że się je umyje i uzyje
ponownie.
Tyle że wtedy trzeba sie liczyć z wypadkami kiedy w piwie pływa mysz...
-
25. Data: 2013-11-20 13:06:15
Temat: Re: Żarówka LED
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 20 listopada 2013 12:09:07 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> Tyle że to takie pudrowanie syfa bo na wymianie wszystkich żarówek na świetlówki
zaoszczędzilibyśmy jakieś 2-3% energii zjadanej przez gospodarstwa domowe (a one
zuzywają jakieś 50% całej energii tworzonej w elektrowniach).
Ja mam u siebie bardzo dokladny licznik zuzywanej energii - tzn. mam kazde
zrodlo swiatla na osobnym wyjsciu w PLC, mam ich ~70 sztuk, kazda zmierzona
i PLC zapisuje mi z dokladnoscia do sekundy stany wszystkich wyjsc. Na tej
podstawie moge sobie wyliczyc z bardzo duza dokladnoscia ile zuzywam gdzie
energii na oswietlenie. I w najwieksza zime kiedy dzien jest najkrotszy,
mimo ze w wiekszosci pokojow uzywam zwyklych nieenergooszczednych halogenow
(daja IMO najlepsze swiatlo) to zuzycie energii wychodzi mi na poziomie
30 pln / mc. W lato schodzi nawet do 10 pln / mc. W ciagu roku wychodzi
na oswietlenie ok 250 pln. Samych zarowek lekko liczac mam tu z 200 sztuk.
Jakbym chcial wymienic wszystkie to kosztowaloby to minimum 200 * 20 pln
= 4000 pln. W praktyce z 5000-6000 bo za 20 pln nie kupie zarowki LED
ktora zastapi halogeny 500W (a mam ich 4 sztuki). Zwrot po 20 latach.
W praktyce - nigdy, bo LEDy padaja jak muchy - mam kilka ozdobnych i dwa
padly po dwoch latacj uzywania (mimo ze to LEDy bardzo malych mocy).
Gra nie warta swieczki poki co :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
26. Data: 2013-11-20 13:48:55
Temat: Re: Żarówka LED
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-11-20 13:06, Adam pisze:
> Gra nie warta swieczki poki co :)
Mniej wiecej to prawda. Ledy raczej rozszerzaja mozliwosci oswietlenia,
a nie je zastepuja poki co. Chociaz bylem ostatnio w lekkim szoku jak
zobaczylem ile swiatla daje zamiennik LED o mocy 10 i 30W zwyklego
zewnetrznego halogena 150W, do tego ceny zaczynaja byc rozsadne.
Pozdro.. TK
-
27. Data: 2013-11-20 14:14:43
Temat: Re: Żarówka LED
Od: k...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 13:06:15 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu środa, 20 listopada 2013 12:09:07 UTC+1 użytkownik s...@g...com
napisał:
>
>
>
> > Tyle że to takie pudrowanie syfa bo na wymianie wszystkich żarówek na świetlówki
zaoszczędzilibyśmy jakieś 2-3% energii zjadanej przez gospodarstwa domowe (a one
zuzywają jakieś 50% całej energii tworzonej w elektrowniach).
>
>
>
> Ja mam u siebie bardzo dokladny licznik zuzywanej energii - tzn. mam kazde
>
> zrodlo swiatla na osobnym wyjsciu w PLC, mam ich ~70 sztuk, kazda zmierzona
>
> i PLC zapisuje mi z dokladnoscia do sekundy stany wszystkich wyjsc. Na tej
>
> podstawie moge sobie wyliczyc z bardzo duza dokladnoscia ile zuzywam gdzie
>
> energii na oswietlenie. I w najwieksza zime kiedy dzien jest najkrotszy,
>
> mimo ze w wiekszosci pokojow uzywam zwyklych nieenergooszczednych halogenow
>
> (daja IMO najlepsze swiatlo) to zuzycie energii wychodzi mi na poziomie
>
> 30 pln / mc. W lato schodzi nawet do 10 pln / mc. W ciagu roku wychodzi
>
> na oswietlenie ok 250 pln. Samych zarowek lekko liczac mam tu z 200 sztuk.
>
> Jakbym chcial wymienic wszystkie to kosztowaloby to minimum 200 * 20 pln
>
> = 4000 pln. W praktyce z 5000-6000 bo za 20 pln nie kupie zarowki LED
>
> ktora zastapi halogeny 500W (a mam ich 4 sztuki). Zwrot po 20 latach.
>
> W praktyce - nigdy, bo LEDy padaja jak muchy - mam kilka ozdobnych i dwa
>
> padly po dwoch latacj uzywania (mimo ze to LEDy bardzo malych mocy).
>
>
>
> Gra nie warta swieczki poki co :)
>
> pozdr.
>
>
>
> --
>
> Adam Sz.
Jak by był temat o długości kutasów to byś policzył sobie od kręgosłupa szyjnego. Nie
mam tyle żarówek co Ty. Żarówki u mnie zużywały by w tej chwili prądu za 40 złotych
miesięcznie. A zużywają wszystkie źródła światła za niecałą dychę. tak że kolego
sympatyczny nie pierdol po raz kolejny że najlepszy na Świecie jesteś. To co piszesz
jest możliwe jak by było liczone w drugiej taryfie. Dolicz do kwoty koszt nafty do
lamp i świeczek używanych jak jest pierwsza taryfa. Nie żałuję sobie światła. Lubię
jak jest widno i nie muszę wypatrywać czy się o coś nie potknę jak chodzę po
mieszkaniu. Jedyne żarówki jakie mam to dwa małe halogeny w szafie. Włączają się jak
szafa jest otwarta. Reszta to świetlówki kompaktowe i ta jedna ledówka. Pieprzenia że
z świetlówek albo ledówek jest gorsze światło nie uznaję za argument bo mam oczy.
Kiedyś były gorsze a teraz światło jest porównywalne jeśli nie lepsze i taniej
świecenie kosztuje.
-
28. Data: 2013-11-20 16:09:15
Temat: Re: Żarówka LED
Od: "MarekPasek" <m...@w...pl>
Użytkownik <k...@g...com> pisze:
> Jak by był temat o długości kutasów to byś policzył sobie od kręgosłupa
> szyjnego.
Ej kogut, *tnij cytaty*, czy Ty nie widzisz co wklejasz przy odpowiadaniu?.
-
29. Data: 2013-11-20 17:06:57
Temat: Re: Żarówka LED
Od: k...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 16:09:15 UTC+1 użytkownik MarekPasek napisał:
> Użytkownik <k...@g...com> pisze:
>
>
>
> > Jak by był temat o długości kutasów to byś policzył sobie od kręgosłupa
>
> > szyjnego.
>
>
>
>
>
> Ej kogut, *tnij cytaty*, czy Ty nie widzisz co wklejasz przy odpowiadaniu?.
Pozwolisz ze o tym co do wycięcia w swoich odpowiedziach będę decydował ja. Czapki z
daszkiem też nie mogę nosić bo się Tobie nie podobają. Ustaw sobie czytnik żeby sam
chował poprzednie teksty. Ja tak mam i jestem z tego zadowolony.
-
30. Data: 2013-11-20 17:26:06
Temat: Re: Żarówka LED
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 20 listopada 2013 14:14:43 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
> Jak by był temat o długości kutasów to byś policzył sobie od kręgosłupa szyjnego.
Kogutek jak zwykle w formie :))
> Nie mam tyle żarówek co Ty. Żarówki u mnie zużywały by w tej chwili
prądu za 40 złotych miesięcznie. A zużywają wszystkie źródła światła za niecałą
dychę.
No dobra, ja pisalem dla mojego przypadku - ten przeciez moze byc inny:)
Nie wiem skad 40 pln w mieszkaniu mogloby sie wziac skoro u mnie zuzywam
tylko za 30 pln, a zarowek energooszczednych mam jak na lekarstwo. Przy czym
Ty mieszkajac w bloku nie palisz po 30-60min dziennie halogenow na ogrodku
wieczorem jak pies idzie sie wysrac 2 x 500W :-)
> tak że kolego sympatyczny nie pierdol po raz kolejny że najlepszy na Świecie
jesteś. To co piszesz jest możliwe jak by było liczone w drugiej taryfie.
A no ja licze srednio po 0,40 pln / kWh, licze taka srednia bo u mnie sie
pali do pozna - jestem raczej nocny chochlik, spac chodze o 1-3 czasami wiec
srednia mniej wiecej tyle wychodzi, a mam oczywiscie licznik dwu taryfowy :)
> Dolicz do kwoty koszt nafty do lamp i świeczek używanych jak jest pierwsza taryfa.
Nie mam ani jednej swieczki w domu - ostatnio jak korek z wina chcialem
woskiem objechac to nie bylo czym :-)
> Nie żałuję sobie światła. Lubię jak jest widno i nie muszę wypatrywać czy się
o coś nie potknę jak chodzę po mieszkaniu. Jedyne żarówki jakie mam to dwa małe
To zupelnie jak ja :)
Policz sobie realnie ile masz zarowek i ile one swieca i pradu zjadaja.
Jak sobie policzysz, a nie tylko "bedziesz myslal" to wyjdzie ze to wcale
nie sa duze kwoty.
>gorsze światło nie uznaję za argument bo mam oczy. Kiedyś były gorsze a teraz
światło jest porównywalne jeśli nie lepsze i taniej świecenie kosztuje.
Nie mam nic do swietlowek ale w calym domu mam sufity podwieszane z halogenami,
jakos nie lubie zwyklych wiszacych lamp. Wiem ze sa tez energooszczedne
z gwintami gu10 - musialbym przetestowac :) Ale tak czy siak marnie widze
te oszczednosci bo one kosztuja praktycznie tyle co te LEDy wiec koszt i czas
zwrotu bylby porownywalny do tego co liczylem wczesniej ;)
pozdr.
--
Adam Sz.