Czy są jakieś gotowe układy, które mogłoby załączyć układ awaryjnego
zasilania oświetlenia w domu w razie zaniku zasilania sieciowego?
Chodzi mi o zainstalowanie w domu dodatkowego oświetlenia LED w korytarzach
i na schodach, które w razie zaniku zasilania 230V włączą się
automatycznie - idealnie byłoby jakby mogły być włączane np. wyłącznikiem
zmiechrzowym, z wyłączeniem określonych zakresów godzinowych + przełączenie
się na zasilanie awaryjne w przypadku braku prądu. Standardowy UPS raczej tu
odpada.

--
Mariusz

do góry

Mariusz pisze:
> Czy są jakieś gotowe układy, które mogłoby załączyć układ awaryjnego
> zasilania oświetlenia w domu w razie zaniku zasilania sieciowego?
> Chodzi mi o zainstalowanie w domu dodatkowego oświetlenia LED w korytarzach
> i na schodach, które w razie zaniku zasilania 230V włączą się
> automatycznie - idealnie byłoby jakby mogły być włączane np. wyłącznikiem
> zmiechrzowym, z wyłączeniem określonych zakresów godzinowych + przełączenie
> się na zasilanie awaryjne w przypadku braku prądu. Standardowy UPS raczej tu
> odpada.
>
Moim zdaniem, standardowy ups będzie idealnym rozwiązaniem.
Wybierasz dowolny typu offline. Włączasz go przed bezpiecznikiem
zasilającym obwód z LEDami. W przypadku zaniku napięcia, UPS przełączy
się w ciągu ms na akumulator.

Y.

do góry

Możesz zastosować standardowe oprawy awaryjne (jest obowiązek stosowania takich np.
na klatach schodowych w budynkach wysokich itp.), mają wewnątrz pakiety baterii chyba
NiCd kiedyś, teraz może inne.
JaC


-----

> Chodzi mi o zainstalowanie w domu dodatkowego oświetlenia LED w korytarzach i na
schodach, które w razie zaniku zasilania 230V włączą się automatycznie - idealnie
byłoby jakby mogły być włączane np. wyłącznikiem zmiechrzowym, z wyłączeniem
określonych zakresów godzinowych + przełączenie się na zasilanie awaryjne w przypadku
braku prądu.

do góry

Mariusz wrote:
> Czy są jakieś gotowe układy, które mogłoby załączyć układ awaryjnego
> zasilania oświetlenia w domu w razie zaniku zasilania sieciowego?
> Chodzi mi o zainstalowanie w domu dodatkowego oświetlenia LED w
> korytarzach i na schodach, które w razie zaniku zasilania 230V włączą
> się automatycznie - idealnie byłoby jakby mogły być włączane np.
> wyłącznikiem zmiechrzowym, z wyłączeniem określonych zakresów
> godzinowych + przełączenie się na zasilanie awaryjne w przypadku
> braku prądu. Standardowy UPS raczej tu odpada.

dlaczego UPS odpada?

Solidny urzywany APC smart 1.5 do 3kVA jest idealnym pomysłem, przy okazji
można przez niego puścić zasilanie jakiś newralgicznych urządzeń, bo potrafi
on nie tylko podtrzmać napięcie w wypadku zaniku ale też zasila gdy napięcie
rośnei lub spada poniżej normatywnego poziomu, nie licząc zabezpieczenia
przed przepieciami.

jeśłi ośw. ledowe awaryjen ma się właczyć w jakiś specjalnych warunkach to
musisz dorobić jakis prosty ukłąd z przekaźniekim który włączy obwód
awaryjny gdy zaniknie zasialnie sieciowe.

wszytsko to łątwiej jest zrobic w domu inteligentnym ale w zwykłym też da
sie zrobić.

PS: ja mam dokłądnie tak zrobione.

duży UPS zasila sprzęt w salonie i światłą awaryjne, inteligencja domu robi
przełaczanie systemu. dom inteligentny mam oparty na systemie Xcomfort.
który można zamontować nawet w domu z istniejąca instalacja kalsyczną bo
oparty jest na komunikacji radiowej a nie przewodowej.

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:h0uimg$dks$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Czy są jakieś gotowe układy, które mogłoby załączyć układ awaryjnego
> zasilania oświetlenia w domu w razie zaniku zasilania sieciowego?
> Chodzi mi o zainstalowanie w domu dodatkowego oświetlenia LED w
> korytarzach i na schodach, które w razie zaniku zasilania 230V włączą się
> automatycznie - idealnie byłoby jakby mogły być włączane np. wyłącznikiem
> zmiechrzowym, z wyłączeniem określonych zakresów godzinowych +
> przełączenie się na zasilanie awaryjne w przypadku braku prądu.
> Standardowy UPS raczej tu odpada.
>
Zasilanie z UPS przez styk NC przekaźnika zaniku faz i przekaźnika
zmierzchowego. Oba produkty dostępne np w firmie F&F (CZF-310+AZH-E) (pewnie
na allegro się tego sporo znajdzie), tylko najlepiej żeby Czujnik Zaniku
Fazy lub Czujnik Koljności Faz miał sytk przełaczny lub oddzielny styk NC
(często maja tylko stykl NO i w tedy czeka cie odwracanei logiki na kolejnym
przekaźniku)

Pozdrawiam
Bartek Augustyniak

do góry

Użytkownik "yarecky" <2...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h0ve0i$3rn$1@inews.gazeta.pl...

> Moim zdaniem, standardowy ups będzie idealnym rozwiązaniem.
> Wybierasz dowolny typu offline. Włączasz go przed bezpiecznikiem
> zasilającym obwód z LEDami. W przypadku zaniku napięcia, UPS przełączy się
> w ciągu ms na akumulator.

Przelaczy sie, ale oprawy musialy by byc wlaczone caly czas, rowniez w
czasie kiedy napiecie nie zaniknie. Miedzy UPS i led konieczne jest
wstawienie przekaznika przelaczajacego obwody, do nabycia w hurtowniach
elektrycznych. Przed przekaznik warto dlolozyc wlacznik zmierzchowy ktory
nie pozwoli na rozladowanie akumulatora ups w dzien. Dobrze kombinujac
znajdzie sie miejsce na podlaczenie programatora czasowego. Takie cos
zrobilem w jeden wieczor i dziala bez zarzutu. Do czalosci podlaczone sa
standardowo dzialajace oprawy led np. przy schodach.

Pozdro.. TK

do góry

> nie pozwoli na rozladowanie akumulatora ups w dzien. Dobrze kombinujac
> znajdzie sie miejsce na podlaczenie programatora czasowego. Takie cos
> zrobilem w jeden wieczor i dziala bez zarzutu. Do czalosci podlaczone sa
> standardowo dzialajace oprawy led np. przy schodach.

A byłbyś w stauie podzielić sie jakims schematem takiej instalacji, może być
na priv mk (malpa) namyslow (kropka) net

--
Mariusz

do góry

> Czy są jakieś gotowe układy, które mogłoby załączyć układ awaryjnego
> zasilania oświetlenia w domu w razie zaniku zasilania sieciowego?
> Chodzi mi o zainstalowanie w domu dodatkowego oświetlenia LED w
> korytarzach i na schodach, które w razie zaniku zasilania 230V włączą się
> automatycznie - idealnie byłoby jakby mogły być włączane np. wyłącznikiem
> zmiechrzowym, z wyłączeniem określonych zakresów godzinowych +
> przełączenie się na zasilanie awaryjne w przypadku braku prądu.
> Standardowy UPS raczej tu odpada.

1/ skomplikowane - system sterowania oswietleniem na bazie przekaznikow -
swiatla awaryjne zapalasz i gasisz jak podstawowe - zaleta jest ze przy
zaniku nie wlacza ci sie choinka w domu /np spisz sobie smacznie a tu ci sie
wlacza swiatlo bo pradu zabraklo/

2/ podobnie - robisz male proste zasilacze i ledy z akumulatorem - jak brak
220 v to ci tranzystor odblokowuje ledy i masz swiatlo

3/ jak ktos juz wspomnial masz lampy awaryjne ze swietlowkami od 5 do 58 w
lub kupujesz sam elektronike z akumulatorem i swietlowki - wada - choinka w
domu jak nie ma pradu

ogolnie spelnia to swoja role lecz wg mnie powinienes miec wylacznik aby
unikac sytuacji ze po zaniku zapali ci sie swiatlo /np srodek nocy lub
wieczor/ a ciebie akurat nie ma - wracasz w nocy a tu juz nawet awaryjnego
nie ma - te moduly maja okolo 2-4 godzin podtrzymania.

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:h10m2c$mqk$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> A byłbyś w stauie podzielić sie jakims schematem takiej instalacji, może
> być na priv mk (malpa) namyslow (kropka) net

Nie robilem schematu, nie mam go nawet w glowie bo zrobilem i zapomnialem.
Gdybys obejzal sobie schemat przekaznika to wszystko powinno rozswiecic Ci
sie w glowie. To naprawde prosta rzecz.
W skrocie wyglada to tak: przekaznik ma mozliwosc przelaczania kilku obwodow
i dziala w powiedzmy obie strony. dajesz napiecie na zaciskach sterujacych i
zwora laczy obwody z jednej strony przekaznika, odlaczasz napiecie zwora
rozlacza te obwoda i zalacza drugie. Znaczy to, ze podczas wylaczonego
napiecia przekaznik zalacza kilka obwodow. Do nich wlasnie podlaczasz
zasilanie z ups, a sterowanie przekaznika podlaczasz do napiecia instalacji
domowej. Do czasu kiedy na zaciskach sterujacych przekaznika bedzie
napiecie, obwody podlaczone do ups beda rozlaczone. Brak napiecia na
zaciskach sterujacych spowoduje przelaczenie na obwody podlaczone do ups i
zapala sie podlaczone do nich oprawy oswietlenia awaryjnego. Zaraz za ups
podlaczylem wlacznik zmierzchowy zapobiegajacy zapaleniu sie oswietlenia w
dzien. Za przekaznikiem podlaczylem zasilacze led, jako ze led zasilane jest
nizszym napieciem. To tyle co potrzebujesz dla samego oswietlenia
awaryjnego. Calosc u mnie jest nieco bardziej skomplikowana, bo mam, bede
mial zainstalowane oswietlenie led w roznych miejscach domu np. przy
schodach ktore wlaczane bedzie niezaleznie kazdego dnia wlacznikiem
zmierzchowym i beda stanowic za razem czesc oswietlenia awaryjnego. Niektore
obwody led wylaczane beda programatorem czasowym, powiedzmy o godz. 24, a
czesc pozostanie wlaczona do momentu wylaczenia zmierzchowka, czyli jak sie
rozwidni. Do tego dochodzi wlacznik umieszczony w holu, ktorym bede mogl
wylaczyc dwa obwody. Jakos to sobie pogrupuje. Generalnie oswietlenia
awaryjnego nie bedzie mozna wylaczyc, poza bezposrednim wylaczeniem ups.
Taka namiastka funkcji antykradziezowej przez wylaczenie zasilania.
To tyle na szybkiego, gdybys mial problemy to postaram Ci sie to jakos
rozrysowac, ale bede musial zajrzec do skrzynki jak to zrobilem i cos tam
sobie przypomniec. Jezeli nie masz wiekszego problemu z rozumieniem prostych
schematow np. umieszczonych na przekaznikach to napewno sobie poradzisz sam,
a reszta koncepcji sama Ci wyjdzie. Ciekawym pomyslem jest jak pisze kolega
aalf@gazeta wlaczania oswietlenia awaryjnego jak kazdego innego, jednak
inwestycyjnie moze wyjsc drogawo a w dzisiejszych czasach chyba nie do konca
jest taka potrzeba. Przed szybkim rozladowywaniem sie akumulatora mozna
zabezpieczyc sie przez podlaczenie akumulatora wiekszej pojemnosci. Mozna
spokojnie pociagnac na wiekszym akumulatorze cala noc bez koniecznosci
budowanie skomplikowanych i drogich instalacji, a choinka komu przeszkadza?
Zawsze mozna dac gdzies jeden wlacznik swiecznikowy rozlaczajacy niektore
obwody.

Pozdro.. TK

do góry