Witam
Mam pokaźną ilość trocin po cięciu(piłą łańcuchową) drewna(dąb) do kominka.
Obecnie jest tego około 100l a pociąłem około 1/4 drewna.
Zastanawiam się jak najlepiej je wykorzystać?
Czy wsypać do kompostownika czy ściółkować pod roślinkami i przysypać
nieco korą?
W kompostowniku nie mam za dużo miejsca, a sezon koszenia się zaczyna.
Jeżeli trzeba by było kompostować to czy sypać po trochu i mieszać z
trawą? czy może od razu całość?

do góry

Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hr8tmt$lf7$1@node2.news.atman.pl...
> Witam
> Mam pokaźną ilość trocin po cięciu(piłą łańcuchową) drewna(dąb) do
> kominka.
> Obecnie jest tego około 100l a pociąłem około 1/4 drewna.
> Zastanawiam się jak najlepiej je wykorzystać?
> Czy wsypać do kompostownika czy ściółkować pod roślinkami i przysypać
> nieco korą?
> W kompostowniku nie mam za dużo miejsca, a sezon koszenia się zaczyna.
> Jeżeli trzeba by było kompostować to czy sypać po trochu i mieszać z
> trawą? czy może od razu całość?

Jeśli to trociny po cięciu piłą łańcuchową to są wymieszane z
olejem(smarowanie łańcucha)
Ale chętnie je wezmie od Ciebie każdy kto ma kocioł przystosowany do
spalania trocin.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

kris wrote:

> Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hr8tmt$lf7$1@node2.news.atman.pl...
>> Witam
>> Mam pokaźną ilość trocin po cięciu(piłą łańcuchową) drewna(dąb) do
>> kominka.
>> Obecnie jest tego około 100l a pociąłem około 1/4 drewna.
>> Zastanawiam się jak najlepiej je wykorzystać?
>> Czy wsypać do kompostownika czy ściółkować pod roślinkami i przysypać
>> nieco korą?
>> W kompostowniku nie mam za dużo miejsca, a sezon koszenia się zaczyna.
>> Jeżeli trzeba by było kompostować to czy sypać po trochu i mieszać z
>> trawą? czy może od razu całość?
>
> Jeśli to trociny po cięciu piłą łańcuchową to są wymieszane z
> olejem(smarowanie łańcucha)
> Ale chętnie je wezmie od Ciebie każdy kto ma kocioł przystosowany do
> spalania trocin.
>

Jeżeli tylko pod kwiatki można wymieszać z ziemią, zwłaszcza na glebach
gliniastych, ciężkich. Zwapnować tę ziemię.

do góry

Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hr8tmt$lf7$1@node2.news.atman.pl...
> Witam
> Mam pokaźną ilość trocin po cięciu(piłą łańcuchową) drewna(dąb) do
> kominka.
> Obecnie jest tego około 100l a pociąłem około 1/4 drewna.

Bogaty jesteś. Na razie w trociny.

> Zastanawiam się jak najlepiej je wykorzystać?
> Czy wsypać do kompostownika czy ściółkować pod roślinkami i przysypać
> nieco korą?

Tak też można.

> W kompostowniku nie mam za dużo miejsca, a sezon koszenia się zaczyna.
> Jeżeli trzeba by było kompostować to czy sypać po trochu i mieszać z
> trawą? czy może od razu całość?

Proponuje powiększyć kompostownik. Dotychczasowy = razy trzy.
Dosypywać po troszku na każdą warstwę skoszonej trawy
i kolejne warstwy chwastów wyrwanych,
skoszonych przed kwitnieniem, oraz darnią.
Przerabiaj tą zawartość 4 razy w sezonie, a bedziesz miał
własnego kompostu pod dostatkiem. To Twoje (niemałe) pieniądze.
Jeśli jest to siedlisko bytowe, to niech na kompostownik trafiaja
również wszelkie odpadki organiczne. Nawt śmieci z odkurzacza..

Pozdrawiam ekologicznie
skryba barbatus

do góry

On 28 Kwi, 16:04, "skryba ogorodowy" <z...@o...pl> wrote:

> Je li jest to siedlisko bytowe, to niech na kompostownik trafiaja
> r wnie wszelkie odpadki organiczne. Nawt mieci z odkurzacza..
>

Czy mięso i ryby też?
Pytam bo kiedys spotkalem sie z zastrzeżeniem zeby mięsa i ryb nie
kompostować z resztą odpadków.

--
Lukasz Sczygiel

do góry

Użytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:45d4226a-f272-4dda-aad7-3a8885447829@i9g2000yqi
.googlegroups.com...

Czy mięso i ryby też?
Pytam bo kiedys spotkalem sie z zastrzeżeniem zeby mięsa i ryb nie
kompostować z resztą odpadków.

Mięsne zostaw dla bezdomnych kotów.
Jak sie do tego miejsca przyzwyczają to połowę walki z nornicami
bedziesz miał wygraną;-)

Pozdrawiam pogodnie
skryba

do góry

skryba ogorodowy pisze:

> Proponuje powiększyć kompostownik. Dotychczasowy = razy trzy.
> Dosypywać po troszku na każdą warstwę skoszonej trawy
> i kolejne warstwy chwastów wyrwanych,
> skoszonych przed kwitnieniem, oraz darnią.
> Przerabiaj tą zawartość 4 razy w sezonie, a bedziesz miał
> własnego kompostu pod dostatkiem. To Twoje (niemałe) pieniądze.
> Jeśli jest to siedlisko bytowe, to niech na kompostownik trafiaja
> również wszelkie odpadki organiczne. Nawt śmieci z odkurzacza..

No i właśnie tu jest problem:(
Mieszkam w szeregowcu, dość gęsta zabudowa, mała działka.
ogródek jakieś 2 ary.
Obecny kompostownik jest murowany, jakieś 100x70cm głębokość około 50cm.
Cały pod powierzchnią ziemi, bez dna.
Najgorsze że jest on pod płotem sąsiada, prawie pod jego tarasem -
ekstra widok:|
Nie ma możliwości jego przeniesienia, albo budowy kolejnych, liczy się
każdy cm^2 powierzchni.

Chwasty, trawa, i wszelkie inne "odpadki" ogrodowe tam trafiają.
Trafiają tam też pędy winorośli, te zdrewniałe potrzebują nieco czasu na
przetrawienie. Na kompostownik trafiają też co niektóre odpadki
kuchenne, lecz właśnie ze względów estetycznych nie wszystko co by tam
mogło trafiać.

Musze chyba wprowadzić jakiś rygor użytkowania tego kompostownika, aby
nie trafiały tam te zdrewniałe części roślin, sprawia to że kompostownik
jest stale pełny, bo ciężko się jest przez to przekopać i wybierać już
gotowy materiał.

Musze też pomyśleć nad przykryciem, ale z czego wykonać takie aby samo
nie uległo rozkładowi? Drewno odpada bo nie wytrzyma zbyt długo. Beton
ciężki i niepraktyczny metal/plastik...? Może takie przykrycie być
szczelne, czy lepiej ażurowe?

do góry

On Fri, 30 Apr 2010, Rafał wrote:

> trafiały tam te zdrewniałe części roślin, sprawia to że kompostownik jest
> stale pełny, bo ciężko się jest przez to przekopać i wybierać już gotowy
> materiał.

Młynek do gałęzi za 300 zł, a zmielonym mulczujesz pod krzewami.

D.P.

do góry