-
11. Data: 2009-04-11 20:07:41
Temat: Re: czy nowe lodowki nalezy czasem rozmrazac?
Od: Impatiens <i...@b...pl>
On 7 Kwi, 14:50, Mamut <c...@g...com> wrote:
> W instrukcji lodowki (okolo poltoraroczna) pisze ze nie nalezy jej
> rozmrazac, urzadzenie samo wykonuje wszystkie czynnosci niezbedne do
> pracy. Jednak zauwazylem ze od paru tygodni lodowka nie chlodzi juz
> tak dobrze jak wczesniej (na pewno nie jest to wina wiosny) i na
> tylniej sciance jest o wiele wiecej kropelek wody niz wczesniej. Moze
> jednak warto ta lodowke rozmrozic na maksa jak sie to robilo z
> lodowkami starego typu?
Witam
W mojej lodówce też zaczęło ssie coś podobnego dziać. Powodem było
przesuniecie się włącznika światła, w wyniku czego swiatło nie gasło
po zamknieciu drzwi lodówki. Powodowało to podwyższenie temperatury
wnętrza lodówki. Warto to sprawdzić np. przez ściśnięcie uszczelki
drzwiowej i zajrzenie przy zamykaniu czy światło gaśnie
Pozdrawiam
impatiens
-
12. Data: 2009-04-11 20:14:45
Temat: Re: czy nowe lodowki nalezy czasem rozmrazac?
Od: "Piotr_Boncza" <o...@m...com>
BearBag wrote:
>> Człowieczku - jeśli satysfakcjonują cię wypowiedzi w stylu "Kali
>> kochać krowa" to sam jesteś ćwierć-gramotny.
>> Normalny człowiek umie poprawnie mówić we własnym języku.
>
> zawsze fascynowali mnie ludzie którzy 99% czasu poswiecają na analize
> poprawności zdania a 1% na jego treść.
A mnie fascynują ludzie, którzy nie poświęcą chwili na analizę tego co
napisali.
Na zastanowienie się nad prawidłowością i jasnością przekazu. Niestety
net jest pełen niegramotnego bełkotu, z którego ciężko czasem wykopać
jakieś konkrety.
Zastanów się, co będzie gdy zapanuje pełna dowolność pisania :) Będziesz
wpisywał w wyszukiwarkę:
lodówka, lodufka, lądówka, czy londówka?
> Ciekawe musi się z kimś takim rozmawiać i ogolnie żyć. Warto się
Dużo łatwiej niż z tymi niedbałymi :p
pozdrawiam Piotr