-
1. Data: 2009-09-15 15:36:17
Temat: Re: derenowscy
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"Krycha" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:h8p1et$kas$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Nie wiem, skąd się wzięła maniera i mit przemrożonych owoców - ja słyszałem
tylko o jarzębinie.
Dereń dojrzały zbieram zarówno opadły jak i prosto z krzaków. Leżący łatwo
pleśnieje. Najlepiej więc wybarwione owoce zrywać z krzaków i zasypać cukrem
lub natychmiast przerabiać. Dojrzałe owoce są bardzo miękkie.
Można też kisić zielone, lub tylko lekko zapalone - doskonale udają
oliwki...
-
2. Data: 2009-09-15 21:28:15
Temat: derenowscy
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>
Mój dereń jadalny ma po raz pierwszy tyle owoców, że nie chce mi się ich
liczyć.
Czytałam na grupie, że owoce przed dalszą obróbką potrzebują przemrożenia.
Tylko że moje owoce derenia zaczynają opadać, a więc nie mam co czekać do
przymrozków.
Nie chcę, aby się zmarnowały, bo pragnę zrobić nalewkę.
Będzie to pierwsza w moim życiu dereniówka.
Już mi ślinka leci :-)
Czy Wy zbieracie owoce wcześniej i dajecie do zamrażalki, czy u Was nie
opadają tak wcześnie jak u mnie?
Pozdrawiam Krycha.
-
3. Data: 2009-09-15 22:17:52
Temat: Re: derenowscy
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>
Przepraszam w tytule miało być - dereniowcy
Krycha
-
4. Data: 2009-09-16 07:07:19
Temat: Re: derenowscy
Od: "rrr." <d...@w...or>
Użytkownik Krycha napisał:
> Mój dereń jadalny ma po raz pierwszy tyle owoców, że nie chce mi się ich
> liczyć.
> Czytałam na grupie, że owoce przed dalszą obróbką potrzebują przemrożenia.
> Tylko że moje owoce derenia zaczynają opadać, a więc nie mam co czekać
> do przymrozków.
> Nie chcę, aby się zmarnowały, bo pragnę zrobić nalewkę.
> Będzie to pierwsza w moim życiu dereniówka.
> Już mi ślinka leci :-)
>
> Czy Wy zbieracie owoce wcześniej i dajecie do zamrażalki, czy u Was nie
> opadają tak wcześnie jak u mnie?
>
> Pozdrawiam Krycha.
Ja nie przemrażam, ale robię tylko nalewkę.
pzdr.
rafał
-
5. Data: 2009-09-16 09:59:55
Temat: Re: derenowscy
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Czy Wy zbieracie owoce wcześniej i dajecie do zamrażalki, czy u Was nie
> opadają tak wcześnie jak u mnie?
Mrozenie derenia ??
Jarząb - tak, ew. zostawic tarnine na drzewie do przewiedniecia.
No i rokitnik mozna troche potraktowac zimnem, bedzie slodszy.
Ale mrozic deren ? Po co ?
Pamietaj o ponakluwaniu drewniana wykalaczka przed zalaniem spirytkiem.
pozdrawiam
pluton
-
6. Data: 2009-09-16 11:02:09
Temat: Re: derenowscy
Od: l...@o...pl
> Czy Wy zbieracie owoce wcześniej i dajecie do zamrażalki, czy u Was nie
> opadają tak wcześnie jak u mnie?
Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w sierpniu,
do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
Zalej wódką,jeśli zalejesz spirytusem,będzie nie do wypicia,za mocne,straci
cały smak.Musi długo postać,szybko pita nalewka dereniowa ma smak wybrakowanej
wiśniówki.
Pozsrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-09-16 11:07:21
Temat: Re: derenowscy
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl>
l...@o...pl pisze:
>
> Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w sierpniu,
> do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
Zależy gdzie. U mnie dopiero zaczyna dojrzewać i leciec.
I to nie jeden opóźniony, a wszystkie odmiany.
Krzysztof
-
8. Data: 2009-09-16 16:11:25
Temat: Re: derenowscy
Od: "Ktoś" <j...@b...gnet.pl>
Przemrożenie bardzo dużo daje .Np. nie trzeba nakłuwać każdego owocu , nadto
o wiele lepiej następuje ekstrakcja.
Najlepsze są owoce bardzo dojrzałe , opadnięte.Można podstawić jakąś płachte
i delikatnie potrząsnąć aby zaoszczędzić czasu na zbieranie rozkładając to w
czasie.
Nie wolno zalewać owoców czystym spirytusem , ponieważ zachodzą niekorzystne
procesy chemiczne.Nalewka musi stać co najmniej 6 miesięcy.
Moja dereniowka już nastawiona i ma piękny burgundowy , to królowa nalewek.
Ponadto szczególnie polecam sok z derenia bo ma super smak.
Powodzenia
Janusz
-
9. Data: 2009-09-16 18:08:43
Temat: Re: derenowscy
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> l...@o...pl pisze:
>
> >
> > Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w sierpniu,
> > do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
> Zależy gdzie. U mnie dopiero zaczyna dojrzewać i leciec.
> I to nie jeden opóźniony, a wszystkie odmiany.
Do końca września będą zebrane i mrozu nie zobaczą.Po co owoce mrozić,
i tak robią się miękkie po paru dniach leżenia,a goryczki nie mają.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2009-09-16 21:57:56
Temat: Re: derenowscy
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:h8qgn3$p9b$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> l...@o...pl pisze:
>
>>
>> Ludzie powtarzają bzdury jeden po drugim.Dereń zaczyna dojrzewać w
>> sierpniu,
>> do końca września ani jeden owoc nie zostanie na krzaku.
> Zależy gdzie. U mnie dopiero zaczyna dojrzewać i leciec.
> I to nie jeden opóźniony, a wszystkie odmiany.
A ile ich masz (odmian), Krzysiu?
Pozdrawiam Krycha.