eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › do wyjadaczy kotlow weglowych - problem z PER EKO
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2011-12-12 23:15:03
    Temat: do wyjadaczy kotlow weglowych - problem z PER EKO
    Od: Adam <a...@g...com>

    Hej!

    Moja ciotka w tym roku wymienila stary weglowy kociol na nowy - zolty,
    PER EKO. Taki najzwyklejszy w swiecie "smieciuch" - 30kW, bez
    podajnika, bez automatyki, bez wentylatora nadmuchowego etc. Komin ma
    prosty, murowany z cegly, wysoki (kotlownia w piwnicy), poprzednie dwa
    kotly az huczaly jak sie w nich palilo. Z nowym jest problem - bardzo
    ciezko go rozchulac do wyzszych niz 40-50stC temperatur. Poprostu sie
    nie chce palic, tak jakby nie bylo ciagu. Smoli sie przy tym mocno i
    generuje bardzo duzo sadzy.

    Palone jest zwyklym suchym weglem - jak co rok od bodaj 15 lat. Komin
    byl czyszczony i jest w porzadku.

    Jak myslicie - co jest nie tak ? :)

    Dodam, ze chata spora z BARDZO duzym zapotrzebowaniem na cieplo
    (rocznie idzie 12 ton opalu) - brak ocieplenia na scianach / w dachu
    etc. Wszedzie kaloryfery. W mrozy stary piec dawal 80-90stC, no
    wykorzystywany byl maksymalnie, zeby utrzymac tam cieplo. Ciotka ma
    obawy bo juz przy temperaturach listopadowo-grudniowych (a jakie byly
    to wiemy - minimum -1stC) nie potrafila utrzymac komfortowej
    temperatury w pokojach - przy -20 to sie chyba bedzie musiala
    wyprowadzic na okres zimy.

    Sprzedawca zwala wine na komin - a komin przetestowany od wielu lat.
    Przekroj chyba 27x27, DUZY! Poprzedni piec ciagnal jak powalony, a
    stary byl - pelno nieszczelnosci juz mial. Dolot powietrza do piwnicy
    - dziura 2x1 - nieprzykryty niczym zsyp! Wiec to tez nie problem.

    Macie jakis pomysl ?

    Jedyne co mi przychodzi do glowy to temperatura powrotu - nie
    mierzylem ale przypuszczam ze bedzie bardzo niska. Nie ma zaworu 4-
    drogowego, poprostu powrot wraca sobie z kaloryferow prosto do pieca.
    Przypuszczam, ze wraca bardzo chlodny, nie zdziwilbym sie jakby tam
    woda wracala z temperatura rzedu 20-30stC LUB MNIEJ. Czy to moze miec
    wplyw na tak slabe i niechetne spalanie w tym piecu ? Myslicie, ze
    zawor 4g i stale utrzymywanie na piecu 60-70stC mogloby miec duzy
    wplyw na spalanie i mniejsza ilosc sadzy / smoly ?

    Sprzedawca zalecil dokupic na dolot wentylator. Ale z tego co czytam
    to nikt z niego za bardzo zadowolony nie jest - dolot jest gdzies w
    okolicy popielnika i spalanie przy wlaczonym wentylatorze jest ponoc
    masakryczne - pelno popiolu przez komin wylatuje i wogole jeden wielki
    syf!!

    Pomozcie - musze jej jakos z tym pomoc a kompletnie nie mam
    doswiadczenia w kotlach na wegiel :) Tylko ta temperatura powrotu mi
    do glowy wpadla, bo podobnie mam w kominku z plaszczem - nim nie
    nabierze temperatury to spala sie niezbyt chetnie.
    pozdr.

    --
    Adam


  • 2. Data: 2011-12-13 01:24:47
    Temat: Re: do wyjadaczy kotlow weglowych - problem z PER EKO
    Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>

    Uzytkownik "Adam" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:1389bf81-c574-4104-bc22-3ac1522974bc@13g2000vbu
    .googlegroups.com...
    - pelno popiolu przez komin wylatuje i wogole jeden wielki
    > syf!!
    >
    > Pomozcie - musze jej jakos z tym pomoc a kompletnie nie mam
    > doswiadczenia w kotlach na wegiel :) Tylko ta temperatura powrotu mi
    > do glowy wpadla, bo podobnie mam w kominku z plaszczem - nim nie
    > nabierze temperatury to spala sie niezbyt chetnie.

    Moim zdaniem cos jest nie tak w wylocie. Jezeli komin jest drozny i ma ciag
    az huczy, to kociol powinien palic jak wariat. Sprawdz dokladnie kanal
    wyczystkowy kotla. Czasem tam siedza takie fikusne zwalniacze ciagu - moze
    cos sie juz zasyfilo i nie ciagnie. Jezeli jest - sprawdz ustawienie szybra,
    droznosc dolotu powietrza, droznosc rusztu.
    Byc moze przy zmianie kotla cos sie zwalilo w kominie (sadza) i jest
    niedrozny.
    Przy takim kotle nie dawalbym wentylatora - wyrzucanie pieniedzy. Lepiej
    sprawdzi sie miarkownik ciagu, tyle tylko ze ten ciag musi byc.


  • 3. Data: 2011-12-13 04:12:21
    Temat: Re: do wyjadaczy kotlow weglowych - problem z PER EKO
    Od: "dorato" <b...@k...com>

    > Moim zdaniem cos jest nie tak w wylocie. Jezeli komin jest drozny i ma
    > ciag az huczy, to kociol powinien palic jak wariat. Sprawdz dokladnie
    > kanal wyczystkowy kotla. Czasem tam siedza takie fikusne zwalniacze
    > ciagu - moze cos sie juz zasyfilo i nie ciagnie. Jezeli jest - sprawdz
    > ustawienie szybra, droznosc dolotu powietrza, droznosc rusztu.
    > Byc moze przy zmianie kotla cos sie zwalilo w kominie (sadza) i jest
    > niedrozny.
    > Przy takim kotle nie dawalbym wentylatora - wyrzucanie pieniedzy. Lepiej
    > sprawdzi sie miarkownik ciagu, tyle tylko ze ten ciag musi byc.

    Ja tez sie zgadzam z przedmówca. Moze jeszcze sprawdzic czy nie ma jakis
    dziur w kominie, albo miedzy czopuchem i kominem gdzie mogloby sie dostawac
    powietrze do komina zamiast spalin z kotla.


  • 4. Data: 2011-12-13 06:10:42
    Temat: Re: do wyjadaczy kotlow weglowych - problem z PER EKO
    Od: wolim <n...@t...pl>

    Sprawdź górną wyczystkę w piecu (chodzi o górny kanał spalinowy). U mnie
    jest tam wsadzony taki deflektor spalin, który powoduje zmniejszenie
    siły ciągu. Oczywiście pod warunkiem, że w tym piecu jest kanał
    spalinowy taki jak tu:
    http://marketolejniczak.pl/market,lista,35,Piece-CO.
    html

    Druga sprawa jaka przychodzi mi do głowy, to być może rura idąca od
    czopucha jest zbyt głęboko wsadzona do komina...

    A może jest jakiś szyber na czopuchu?


  • 5. Data: 2011-12-13 08:04:01
    Temat: Re: do wyjadaczy kotlow weglowych - problem z PER EKO
    Od: "Adams" <n...@n...pl>


    Uzytkownik "Adam" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:1389bf81-c574-4104-bc22->

    Czesc Adam :-)

    > Macie jakis pomysl ?

    Odkad pamietam pale w piecach :-))))))))))))))

    Teraz mam tzw. smiecucha z Pleszewa
    i jedyny moj problem to taki ze sie szybko grzeje
    i bede zmuszony zalozyc zawor
    trojdrozny na CWU - za goraca woda, dlatego wiosna
    poprosze o rade jak go prawidlowo zalozyc.
    Mam wentylator na piecu i najprostszy sterownik,
    do rozpalania nie wykorzystuje, po rozpaleniu
    wlaczam i dziala.

    IMHO, problem jest z powietrzem,
    zarowno z tym "slynnym" pobieranym z
    zewnatrz jak i tym wydmuchiwanym przez komin.

    Piec trzeba wygasic, sprawdzic komin, dostep powietrza,
    itp itd.

    Przy otwatym kominie i popielniku
    wlozona zapalona kartka papieru powinna prawie
    zgasnac od "cugu" w piecu ;-)))


    pozdrawiam
    Adams











strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1