Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hve2cn$cf3$4@node2.news.atman.pl...
>> Jan Werbiński pisze:
>>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hve0p2$1jv$6@node1.news.atman.pl...
>>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
>>>>> news:hvcq13$gcn$1@news.onet.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w
>>>>>> wiadomości news:4c19e3b1$0$17104
>>>>>>
>>>>>>>> Uzywaja wody za tyle, bo maja duza rodzine i kazdy potrzebuje
>>>>>>>> sie myc a nie smierdziec. Maja tez kotlownie w najgorszym
>>>>>>>> mozliwym miejscu w domu, stad
>>>>>>>
>>>>>>> Nie każdy ma pięcioro dzieci srających w pieluchy i żygających na
>>>>>>> firanki.
>>>>>>
>>>>>> No teraz to pojechales.
>>>>>
>>>>> Kto inny robi codzienne przepierki?
>>>>
>>>> Nie masz dzieci to nie wiesz. Wystarczy jeden maluch. Dzieci dzielą
>>>> się na czyste i szczęśliwe.
>>>
>>> Czystość jest wprost proporcjonalna do późniejszych alergii.
>>
>> Nie jest to prawda. Jak duże masz dziecko?
>>
To jak duże masz dziecko?

M.

do góry

Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
> news:hve3f5$ju0$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w
>> wiadomości news:4c1a8826$0$17084
>>
>>>> Nie masz dzieci to nie wiesz. Wystarczy jeden maluch. Dzieci dzielą
>>>> się na czyste i szczęśliwe.
>>>
>>> Czystość jest wprost proporcjonalna do późniejszych alergii.
>>
>> No ale ten raz na dobe chyba wypada wykapac, czy moze nie?
>
> Etam, twardym trzeba być, a potem to samo odpada. Laski to lubią. ;)
>
> Przypomina mi się krytyka przez lekarzy mydeł antybakteryjnych. Otóż one
> są niezdrowe, bo w odróżnieniu od zwykłego mydła niszczą całkowicie

Nikt ci nie każe się myć domestosem. :-)

M.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hve6hm$rrt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c1a940a$0$2591
>
>> Etam, twardym trzeba być, a potem to samo odpada. Laski to lubią. ;)
>>
>> Przypomina mi się krytyka przez lekarzy mydeł antybakteryjnych. Otóż one
>> są niezdrowe, bo w odróżnieniu od zwykłego mydła niszczą całkowicie
>> bakterie żyjące na skórze. Te bakterie są w takiej ilości, że mają
>> przewagę tym samym uniemożliwiając rozmnożenie się tym szkodliwym.
>
> No prosze i kto tu robil wyklad o deskach drewnianych... :-))

O co chodzi?

>> Podobnie jak po kuracji antybiotykowej probiotyk ma odbudować florę
>> dobrych bakterii, między innymi żeby te złe nie uzyskały przewagi.
>>
>> Identyczna sytuacja jest przy wyrobie wina domowego. Odpowiednio duża
>> dawka matki drożdżowej lub drożdży aktywnych ma za zadanie szybkie
>> rozmnożenie drożdży i uniemożliwienie szkodliwym bakteriom uzyskanie
>> przewagi.
>>
>> Sam widzisz, że z myciem nie można przesadzać.
>
> Mysle, ze ze smrodem tez.

Z tym nie mam doświadczenia. Nie obracam się wśród takiego towarzystwa.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvf2ab$79q$1@node1.news.atman.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
>> news:hve3f5$ju0$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w
>>> wiadomości news:4c1a8826$0$17084
>>>
>>>>> Nie masz dzieci to nie wiesz. Wystarczy jeden maluch. Dzieci dzielą
>>>>> się na czyste i szczęśliwe.
>>>>
>>>> Czystość jest wprost proporcjonalna do późniejszych alergii.
>>>
>>> No ale ten raz na dobe chyba wypada wykapac, czy moze nie?
>>
>> Etam, twardym trzeba być, a potem to samo odpada. Laski to lubią. ;)
>>
>> Przypomina mi się krytyka przez lekarzy mydeł antybakteryjnych. Otóż one
>> są niezdrowe, bo w odróżnieniu od zwykłego mydła niszczą całkowicie
>
> Nikt ci nie każe się myć domestosem. :-)

Mydło antybakteryjne a nie domestos.
http://en.wikipedia.org/wiki/Antibacterial_soap
http://www.physorg.com/news106418144.html

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hve4d2$mn9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c19e5fe$0$17082
>
>>> Napisalem Ci moje rzeczywiste dane. Czemu w kolko powtarzasz
>>> wyswiechtane frazesy, skoro przedstawilem Ci przyklad w ktorym jednak
>>> sie oplaca. Marko pod innym nickiem prezentowal podobne wyliczenia
>>> finalne, wiec moze zrewiduj poglad o globalne nieoplacalnosci w domach
>>> jednorodzinnych.
>>
>> Przedstawiłeś przykład bez liczb.
>> Ja przykład z kwotami.
>
> Noo, 150zl/miesiac to nie liczby. 7-8 miesiecy uzywania solarow niemal w
> 100% to tez nie liczby no i nie kwoty wynikowe...

Wiesz ale ja nie znam ludzi, którzy wydają w domku 150 zł na ciepłą wodę
miesięcznie. Zwykle koszty CW grzanej gazem to 50-70 zł na miesiąc. Rzadko
100.
U mnie szacunkowo tyle samo co średnia, ale dokładnie to kiedyś to policzę
wpinając licznik przed ogrzewacz.

>>>> Lepiej te pieniądze wydać na ocieplenie.
>>>
>>> A co ma piernik do wiatraka?
>>> Przeczytales prawo malejacych przychodow i powinienes wiedziec, ze sens
>>> ekonomiczny ocieplenia po wyzej pewnej grubosci ocieplenia jest
>>> ekonomicznie nieuzasadnione. Skoro ma sie juz ten punkt optymalny to co
>>> jeszcze chcesz docieplac?
>>
>> Np ja nie mam tej pewnej grubości i 90% domów w Polsce też nie ma.
>
> A nie no do metra styropianu to jednak jeszcze brakuje... :-)

15-20 cm styropianu to na dzisiejsze czasy minimum, a zastanowił bym się nad
większą grubością. Inwestycja w ocieplenie zwraca się niezależnie od paliwa.
Jest niewrażliwa na zmiany cen energii.

>>>> A ja po 22 dalej używam komputerów, automatyka czasem włącza osuszacze,
>>>> pralkę, suszarkę, zmywarkę i ogrzewanie. Przecież pisałem Ci, że W
>>>> okresie letnim w II taryfie mam 50% i nawet wtedy się opłaca.
>>>> 0,25x10+0,60x12 < 24x0,50
>>>
>>> I stad wniosek, ze ja moge placic wiecej?
>>
>> Stąd wniosek, że ja płacę mniej. Fakt.
>
> Ile ja place??

150 zł miesięcznie.
Przez zimę zapłacisz więcej niż ja za rok, a mi została kasa niewydana na
solary. Mogę np Taurona kupić.

>>>>> Ja zaoszczedze juz dzis. Jak Ty kupisz solary to moje beda pracowaly
>>>>> za darmo a nas obu w ogole moze juz na tym swiecie nie byc.
>>>>
>>>> Ty dziś płacisz słoną premię za nowość. Jak ja będę kupował za odsetki
>>>> od pracującego przez lata kapitału, którego nie wydałem na solary, to
>>>> Twoje będzie już czas wymienić.
>>>
>>> Ciekawe czy komputery tez tak kupujesz. :-DD
>>
>> Tak. Jak się używa komputery od 20 lat i ma w sieci pod opieką
>> kilkadziesiąt sztuk, to też się pewne rzeczy liczy.
>
> Masz w ogole jakis komputer?? Jakim cudem piszesz w sieci skoro jutro
> komputer kupilbys lepszy, a za roko to hoho i to z pracujacego kapitalu a
> przy okazji tak czy tak duzo taniej...

Mam komputery dobrane do zadań. Biurowy główny to core 2 duo z 26 calowym
monitorem i kilka mniejszych, a routing np na energooszczędnej platformie
biorącej 7W. Platforma audiowizualna w celu zapewnienia cichej pracy będzie
na płycie bez części ruchomych, bez wentylatorów, z dyskiem SSD. Nie zawsze
maksymalna prędkość jest potrzebna.

>>> Koszt inwestycji zwroci mi sie po paru latach, nastepne pare to
>>> amortyzacyjne umozenie, tracone odsetki od kapitalu ok. 5%/rok, przy tej
>>> kwocie pomijalne. Jakie jeszcze koszty determinuja oplacalnosc
>>> inwestycji poza glikolem raz na trzy lata?
>>
>> Już mówiłem.
>> Mój koszt krańcowy solarów, to 8000. Potencjalna oszczędność przy moim
>> małym zużyciu nie zwróci mi tych 8000 przez spodziewany okres inwestycji
>> 10 lat.
>
> Po raz kolejny, jak Tobie sie nie oplaca to mi tez?

Nie. Ty prawdopodobnie zawyżyłeś sobie rachunki za CW, żeby uzasadnić przed
sobą (psychologia - zasada zgodności wewn., konsekwencji) wydatek na solary.
Płacisz dwukrotnie więcej od średniej.

>> Dodatkowo istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że solary znacznie
>> stanieją w najbliższych latach. Wtedy sobie kupię. Już dziś modyfikując
>> instalację wodną przygotuję ją do tego.
>> Dzisiaj solary to lans, za parę lat może jednak inwestycja.
>
> Lans powiadasz? Ciekawe na jakiej wsi.

Tam u Ciebie. ;)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hve4ld$nak$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c19e66f$0$2594
>
>> Już w innym wątku pisałem, że piece są prawie nowe lub nowe (nowe za 1/3
>> wartości - mam fakturę, promocja LM) lub darmowe. Te stare szroty, to
>> mogę mieć darmo i będą instalowane w piwnicy.
>
> Czyli ja przeplacilem na instalacji a Ty nie bo ja nie zamontowalem prawie
> nowych elementow lub za darmo. Niech bedzie ze Twoje rozwiazanie w ogole
> zawsze jest tansze.

Ja policzyłem sobie przed remontem koszty różnych sposobów ogrzewania i
wody.
Wybrałem najtańszy w momencie obliczeń mając też na uwadze trendy rynkowe.

Za kilkanaście lat myślę że się dużo zmieni.

Dla przykładu policzyłem też ogniwa słoneczne. Teraz mają one moc
kilkadziesiąt W. Otóż zakładając że będzie naprawde słoneczna pogoda i okres
amortyzacji 10-15 lat, to prąd z elektrowni jest około trzykrotnie tańszy.
Co nie znaczy, że to się wszystkim nie opłaca.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hve5j8$pnd$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomo?ci
> news:4c1a75e9$0$2587
>
>> NieĽle kombinujesz, ale przedstaw jakie? wykresy i wyliczenia.
>>
>> Bo analogicznie stosuj?c ten typ rozumowania w CO lepiej nagrzać wodę do
>> 95 stopni i tak? puszczać do kaloryferów, żeby była duża różnica
>> temperatury.
>> Tylko że to taka sama bzdura, jak powyżej.
>
> Ty lepiej czytaj co madrzy ludzie do Ciebie pisza a nie po raz kolejny
> produkujesz frazesy. Jest dokldnie tak jak pisze Bartek. Ty potrzebujesz
> wykresow, a my to robilismy obserwujac temp. czasami godzinami by ustawic
> optymalny przeplyw.
> Nie wiem co bzdurnego jest z CO i 95C. Co Ci sie nie zgadza w kontekscie
> sprawnosci?

No cóż. Pytasz retorycznie, bo nie dowierzam?

>> Prawda jest taka, że zbyt szybki obieg jest szkodliwy tylko z powodu
>> niepotrzebnego zużycia energii przez pompę.
>
> Prawda jest taka, ze nie widziales z bliska dzialajacej instalacji
> solarnej. Pompa pracujaca na pierwszym biegu i tak czesto daje zbyt duzy
> od optymalnego przeplyw i trzeba go kryzowac rotametrem. Zuzycie energii
> co najwyzej wzrosnie a nie spadnie. Tyle wiesz ile zdolales wymyslic.
> Zacznij wiecej pytac z pozytkiem dla siebie.

Daj jakiś wykres, krzywą pracy itp.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hve6kt$s1d$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c1a9138$0$17093
>
>>>> Ja wogóle nie mam dachu. Gwiazdy oglądam sobie.
>>>>
>>> To wiele tłumaczy
>>
>> No
>
> Znaczy jestes przeciw, bo nie masz gdzie solarow zamontowac... :-DDD
>
> Pozdro.. TK

W ogródku można.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvf1o5$gpf$2@node2.news.atman.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hve2cn$cf3$4@node2.news.atman.pl...
>>> Jan Werbiński pisze:
>>>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hve0p2$1jv$6@node1.news.atman.pl...
>>>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>>> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:hvcq13$gcn$1@news.onet.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w
>>>>>>> wiadomości news:4c19e3b1$0$17104
>>>>>>>
>>>>>>>>> Uzywaja wody za tyle, bo maja duza rodzine i kazdy potrzebuje sie
>>>>>>>>> myc a nie smierdziec. Maja tez kotlownie w najgorszym mozliwym
>>>>>>>>> miejscu w domu, stad
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie każdy ma pięcioro dzieci srających w pieluchy i żygających na
>>>>>>>> firanki.
>>>>>>>
>>>>>>> No teraz to pojechales.
>>>>>>
>>>>>> Kto inny robi codzienne przepierki?
>>>>>
>>>>> Nie masz dzieci to nie wiesz. Wystarczy jeden maluch. Dzieci dzielą
>>>>> się na czyste i szczęśliwe.
>>>>
>>>> Czystość jest wprost proporcjonalna do późniejszych alergii.
>>>
>>> Nie jest to prawda. Jak duże masz dziecko?
>>>
> To jak duże masz dziecko?

Bardzo duże.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvf1mc$gpf$1@node2.news.atman.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hve2av$cf3$2@node2.news.atman.pl...
>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hve0k8$1jv$4@node1.news.atman.pl...
>>>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>>
>>>>>> Bo analogicznie stosując ten typ rozumowania w CO lepiej nagrzać wodę
>>>>>> do 95 stopni i taką puszczać do kaloryferów, żeby była duża różnica
>>>>>> temperatury.
>>>>>
>>>>> Z punktu widzenia szybkości przekazywania energii (mocy) tak jest.
>>>>> Grzejniki dla 95C mogą być mniejsze. Nie wiedziałeś o tym?
>>>>
>>>> Zgadza się, mogą. Jednak tutaj rozmawiamy o efektywności przenoszenia
>>>> ciepła w funkcji różnicy temperatur pomiędzy dwoma ośrodkami, a medium.
>>>>
>>>
>>> Efektywność przenoszenia ciepła to moc. Im większa różnca temperatur tym
>>> większy przekaz mocy.
>>
>> Efektywność nie jest mocą.
>> Różnica temperatur sprzyja efektywności przenoszenia.
>
> ROTFL.
> Przenoszenia czego? Zdefiniuj efektywność.

Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się.
Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować na
tematy zbliżone do fizyki.

>>> Jeśli uważasz inaczej to podaj swoją definicję efektywności. Dla mnie
>>> moc=efektywność.
>>
>> Dla mnie
>> moc = napięcie x natężenie
>> ewentualnie
>> praca / czas
>
> Jesteś blisko. Jeszcze trochę wysiłku. A jak zdefiniujesz efektywność?


Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się.
Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować na
tematy zbliżone do fizyki.




>> Sam widzisz, że fizyka to dla Ciebie obce terytorium. Nie powinieneś się
>> udzielać w temacie opłacalności solarów.
>
> ROTFL. Jak na razie dowiodłeś swojej niekompetencji. Dodam:
> nieuświadomionej niekompetencji. Nie wystarczą wzory - trzeba je jeszcze
> rozumieć. Druga wskazówka: a moc grzejnika to co jest?


Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się.
Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować na
tematy zbliżone do fizyki.



--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry