-
1. Data: 2009-11-07 07:01:35
Temat: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
Pisałem na pl.soc.prawo, ale niestety niewiele sie dowiedziałem, może tu, od
doświadczonych dostanę więcej pomocy?
Pozdrawiam,
Przem
----
Witam,
Mam pytanie, ew. proszę o skierowanie do jakiejś kancelarii w Szczecinie,
która ma praktykę w sprawach dróg dojazdowych.
Sprawa wygląda tak, jest 6 działek budowlanych na obrzeżach wioski,
przyległe do otuliny parku narodowego, tak jak na rysunku:
http://www.przemek.acx.pl/droga.PNG
Droga publiczna dochodzi do działek 4, 5, 6 - do napisu DROGA. Do 1, 2, 3
nie ma dojazdu.
Gmina pracuje nad planem, jest/było już wszystko prawie uzgodnione.
Rozwiązanie ma polegać na tym, że tak jak zaznaczono na niebiesko, droga
(gmina się upiera, zeby była wewnętrzna - wiecie czemu?) - została wstępnie
wyznaczona jak zaznaczono na niebiesko, działkami nr 1, 2, 3 i 4. Żeby nie
było strat i żeby rozwiązac problem gmina zaproponowała, że da mozliwość
dokupienia przez odpowiedznich właścicieli ziemi jak zaznaczono na zielono.
Wszystko by było fajnie (uzgodnienia zrobione ponad rok temu) gdyby nie to,
ze teraz nagle gmina wzięła biegłego, przygotowuje pisma i daje ultimatum do
grudnia (potem nie, "bo tak"), żeby wykupić co chcemy ale... za jakies
kosmiczne ceny. Ziemia zaznaczona na zielono 1', 2' i 3' jest poza obszarem
zabudowy bo przylega do otuliny parku, cena wyznaczona przez biegłego jest
jak za ziemię budowlaną w centrum miasta "bo kiedyś może być droższa" :/
Operat możemy sobie obejrzeć, ale urzędniczka nie pozwala zrobic kopii,
praktycznie nie wiemy jako własciciele 1, 2, i 3 co zostało wycenione, stron
jest z 15 i ciężko się do tego odnieść czy nawet wynotować cokolwiek, bo
babsztyl stoi nad głową i fuka. Właściciel działki nr 6 zaczyna przebąkiwać
o wykupieniu od niego terenu pod drogę, choć jak uzgadnialiśmy kierunki
zmian był szczęśliwy, ze gdy się zgodzimy na załatwienie sprawy jak
uzgodniliśmy, będzie miał możliwośc znacznego powiększenia swojej ziemi,
jego kawałek jest budowlany.
Teoretycznie jest możliwość dojazdu do dzialek od górnego, prawego rogu
działki nr 3, na początkach opracowywania planu było to rozważane, ale
pracownik, który prowadził wtedy sprawę w urzędzie już tam nie pracuje,
następcy dążyli do innego rozwiązania i w efekcie uzgadniliśmy co innego.
No i teraz moje pytania:
1. czy gmina może blokować możliwość zrobienia kopii operatu?
2. w jaki sposób zweryfikować cenę ziemi zrobioną przez biegłego?
3. czy mogę zablokować albo utrudnic/oprotestować przyjęcie planu, który nie
daje dojazdu do działek 1, 2 i 3?
4. jeśli się zdecyduję na sąd i podanie gminy do sądu, o co mogę wnosić? O
wyznaczneie przejazdu i niech gmina się martwi? Muszę podac w jaki sposób ma
być zrobiony ten dojazd? Szkic wystaczy czy trzeba brać urbanistę?
5. czy możecie polecić prawnika w Szczecinie, który by się mógł zająć ta
sprawą?
6. a może jest jakis inny sposób na rozwiązania sprawy?
Ziemia należy do gminy Miedzyzdroje.
Pozdrawiam
Przem
-
2. Data: 2009-11-07 09:28:02
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "mirek" <f...@w...pl>
> (gmina się upiera, zeby była wewnętrzna - wiecie czemu?) -
Zeby nie ponosic kosztów jej budowy i utrzymania
Kupiłes działkę bez drogi?
T sie załatwia na poczatku przed kupnem.
Miałem podobna sytuacje i poprzedni własciciel wydzielil drogę z terenu
działek
i potem podzielil i sprzedał. Kupnoi działki bez dojazdu to kupno działki
niebudowlanej.
Gminie możesz naskoczycx , bo nic nie maja obowiązku , natomiast
poprzedniego właściciela możesz sądzic o oszustwo , bo sprzedał ci działke
niebudowlana , a płaciłeś jak za budowlańą.
-
3. Data: 2009-11-07 09:57:20
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Gminie możesz naskoczycx , bo nic nie maja obowiązku , natomiast
> poprzedniego właściciela możesz sądzic o oszustwo , bo sprzedał ci działke
> niebudowlana , a płaciłeś jak za budowlańą.
A skąd wiesz co było w akcie notarialnym że od razu posądzasz o oszustwo?
-
4. Data: 2009-11-07 10:08:08
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
mirek <f...@w...pl> wrote:
> Gminie możesz naskoczycx , bo nic nie maja obowiązku , natomiast
> poprzedniego właściciela możesz sądzic o oszustwo
O ile dobrze zrozumiałem post przedpiścy, to poprzednim właścicielem
jest właśnie gmina.
J.
-
5. Data: 2009-11-07 10:45:25
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Sprawa wygląda tak, jest 6 działek budowlanych na obrzeżach wioski,
> przyległe do otuliny parku narodowego, tak jak na rysunku:
> http://www.przemek.acx.pl/droga.PNG
Po pierwsze to nie są działki budowlane.
> No i teraz moje pytania:
> 1. czy gmina może blokować możliwość zrobienia kopii operatu?
Nie powinni robić przeszkód z moich doświadczeń.
> 2. w jaki sposób zweryfikować cenę ziemi zrobioną przez biegłego?
Wynajmując innego rzeczoznawcę majątkowego.
> 3. czy mogę zablokować albo utrudnic/oprotestować przyjęcie planu, który
> nie
> daje dojazdu do działek 1, 2 i 3?
Oczywiście że nie.
> 4. jeśli się zdecyduję na sąd i podanie gminy do sądu, o co mogę wnosić? O
> wyznaczneie przejazdu i niech gmina się martwi? Muszę podac w jaki sposób
> ma
> być zrobiony ten dojazd? Szkic wystaczy czy trzeba brać urbanistę?
Możesz wnosić o ustanowienie drogi koniecznej.
-
6. Data: 2009-11-07 14:35:03
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "mirek" <f...@w...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hd3ga2$fbj$1@newsread2.aster.pl...
>> Gminie możesz naskoczycx , bo nic nie maja obowiązku , natomiast
>> poprzedniego właściciela możesz sądzic o oszustwo , bo sprzedał ci
>> działke niebudowlana , a płaciłeś jak za budowlańą.
>
> A skąd wiesz co było w akcie notarialnym że od razu posądzasz o oszustwo?
Pisze o działkach budowlanych, a one budowlanymi nie są.
-
7. Data: 2009-11-07 15:02:10
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Tornad" <t...@v...pl>
Specjalista od tych spraw nie jestem ale latem tego roku zlecilem geodecie z
powiatu podzial hektara gruntu, ktory Gmina mi wczesniej zgodnie z planem
zabudowy "odrolnila". Wynajalem geodete, ktory za pare piec tysiecy wszystko
pomierzyl i wszelkie formalnosci w tym podobny problem z drogami dojazdowymi i
wewnetrznymi elegancko zalatwil.
> No i teraz moje pytania:
> 1. czy gmina może blokować możliwość zrobienia kopii operatu?
Moze, w moim przypadku bylo identycznie tyle, ze pozwolilem sobie zapytac kto
czy gdzie taka kopie moze mi wydac. Mily pan tym razem, skierowal mnie do
Starostwa Powiatowego gdzie w pokoju nr 405 bodaje wykonali mi zadana ilosc
kopii z pieczatkami i moca prawna z cenie 6 zl kopia.
> 2. w jaki sposób zweryfikować cenę ziemi zrobioną przez biegłego?
Chyba wynajac innego albo dwoch znajcow, z tym, ze watpie aby wycena znaczaco
sie roznila.
> 3. czy mogę zablokować albo utrudnic/oprotestować przyjęcie planu, który nie
> daje dojazdu do działek 1, 2 i 3?
Niczego nie blokuj, ani nie protestuj bo sobie tylko wrogow narobisz i
bedziesz mial same utrudnienia. Wez geodete, ktory ten teren zna, on
praktycznie wiecej pracuje jako prawnik niz mierzy w polu. I wg mojej oceny na
sprawach prawnych bardzo dobrze jest obeznany.
> 4. jeśli się zdecyduję na sąd i podanie gminy do sądu, o co mogę wnosić? O
> wyznaczneie przejazdu i niech gmina się martwi? Muszę podac w jaki sposób ma
> być zrobiony ten dojazd? Szkic wystaczy czy trzeba brać urbanistę?
> 5. czy możecie polecić prawnika w Szczecinie, który by się mógł zająć ta
> sprawą?
> 6. a może jest jakis inny sposób na rozwiązania sprawy?
To co napisalem wyzej jest rowniez odpowiedzia na punkty 4,5,6.
Sprawa sadowa odnosnie wyznaczenia drogi koniecznej trwa podobno co najmniej
dwa lata a bywaly przypadki, ze i kilka ladnych lat.
Pzdr. Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2009-11-07 15:35:49
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "mirek" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hd40jc$klp$1@news.onet.pl...
>
>
>
> Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hd3ga2$fbj$1@newsread2.aster.pl...
>>> Gminie możesz naskoczycx , bo nic nie maja obowiązku , natomiast
>>> poprzedniego właściciela możesz sądzic o oszustwo , bo sprzedał ci
>>> działke niebudowlana , a płaciłeś jak za budowlańą.
>>
>> A skąd wiesz co było w akcie notarialnym że od razu posądzasz o oszustwo?
>
> Pisze o działkach budowlanych, a one budowlanymi nie są.
No i co z tego? W aktach nie opisuje się działek zgodnie z prawem budowlanym
to raz, a dwa pojęcie działka budowlana jest często błędnie używane dla
okreslenia działek położonych na terenie objętym planem zagospodarowania
przestrzennego z dopuszczoną zabudową.
-
9. Data: 2009-11-07 16:22:29
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
> A skąd wiesz co było w akcie notarialnym że od razu posądzasz o oszustwo?
No właśnie. Nic takiego nie było, dzialka była kupowana i dzielona w takim
czasie, gdy nie było to konieczne. Cena była tez odpowiednia.
No ale nie o tym chciałbym tu dyskutować, a o tym jak wybrnąć z tej
sytuacji.
Przem
-
10. Data: 2009-11-07 16:24:00
Temat: Re: działki bez drogi dojazdowej - długie
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> O ile dobrze zrozumiałem post przedpiścy, to poprzednim właścicielem jest
> właśnie gmina.
Nie, gmina jest właścicielem gruntu w(' '?)około działek, dlatego można ew.
dokupić od niej teren, przy czym z prawej strony rysunku jest skarpa.
Przem