-
11. Data: 2011-04-13 08:49:16
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Amir napisał:t bożego
>> narodzenia nad wielkanocą.
>
>
> a to ciekawe,
> bo w pracy mam kocioł ślimakowy i zacina się jak daliśmy miał
>
Nie maiłem tłokowca, ale ze ślimakiem mam jak najlepsze doświadczenia.
[..]
>
> tu prawda od końca wrzesnia palę
>
No właśnie... tego zapomniałem uwzględnić... Klimat :-). U mnie zima
górska :-/ 15 stC mrozu na porządku dziennym przez jakieś 60 - 80 dni.
[..]
> powiedzmy, ze jak bym palił od początku września to nawet jak by poszło
> 1T więcej to i tak wyjdzie znacznie taniej niż gaz, chyba nie zaprzeczysz?
>
Jak miał kupiłeś po 4 stówy, to nie ma o czym mówić :-))). Pewnie, że
będzie taniej od gazu.
Mam sąsiada, który ma kocioł na gaz - z beczki :-). Dom ciut mniejszy od
mojego, ale...
Pytam go czy grzeje tym gazem, to on na to, że włącza na 'trochę' rano i
na 'trochę' wieczorem. Na okrągło eksploatuje kominek i w nim grzeje.
Trudno powiedzieć, ze ten jego dom jest dogrzany :-)...
Ale ma ogrzewanie 'wygodne', gazowe :-D.
Ja tam nie narzekam - całą zimę mogłem chodzić w krótkim rękawie i zimno
mi nie było - tak ok 20 stC w domu przy podłogówce.
Wg świadectwa energetycznego wyszło, że dom potrzebuje coś ok 20 tys kWh
razem z grzaniem CWU. Tak będzie... Surowszy klimat rzutuje na zużycie i
to znacznie.
pozdrawiam
Robert G.
-
12. Data: 2011-04-13 09:25:32
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "Amir" <S...@g...pl>
>
> Mam sąsiada, który ma kocioł na gaz - z beczki :-). Dom ciut mniejszy od
> mojego, ale...
> Pytam go czy grzeje tym gazem, to on na to, że włącza na 'trochę' rano i
> na 'trochę' wieczorem. Na okrągło eksploatuje kominek i w nim grzeje.
> Trudno powiedzieć, ze ten jego dom jest dogrzany :-)...
>
> Ale ma ogrzewanie 'wygodne', gazowe :-D.
Gaz źle działa na psychikę :)
chyba na zasadzie, szkoda odkręcić kurek bo większy rachunek zapłacę, a 18
stopni to tez ok:)
to opinia po doświadczeniach osób otaczających mnie, zresztą sam
wynajmowałem kiedyś
dom z ogrzewaniem gazowym i tez przykręcałem kurek :)
Przykład znajomego:
Piękny nowy (2003r) dom z basenem, w domu zimą 18stopni dzieci chorują
bardzo często,
beznadziejnie zimno w nogi, zawsze o klapki musze się prosić:), kominek
promieniuje w twarz, rano zimno bo kominek wygasł, a gaz ustawiony na 18,
nie każdy tak ma, ale chyba większość
> Wg świadectwa energetycznego wyszło, że dom potrzebuje coś ok 20 tys kWh
> razem z grzaniem CWU. Tak będzie... Surowszy klimat rzutuje na zużycie i
> to znacznie.
Świadectwa faktycznie tak rzetelnie się oblicza? wydawało mi się że, kwit
podbijają na podstawie ilości ocieplenia rodzaju materiałów i tyle z
obliczeń.
Kiedys brali po kilka tys za takie świadectwo, a teraz za 300zł bez
problemów znaleźć można.
Chyba cięzko obliczyc realne zapotrzebowanie na ciepło, to że styro jest
20cm a wełny 40cm to nie wszystko, a granica błędu może
być niemała, z dokładnością fachowców roznie bywa, chyba niejeden z Was się
przekonał.
pozdrawiam
AT
pozdrawiam
AT
-
13. Data: 2011-04-13 10:02:26
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
Witam!
Jako palacz ekogroszkiem wrzuce swoje 3 grosze. Jesli chodzi o komfort nie
jest zle, ale nigdy nie bedzie to tak wygodne jak gaz. Wydaje sie ze wegiel
jest tanszy. Jesli przeliczyc koszt MJ z wegla i gazu to tak wychodzi.
Dodatkowym plusem posiadania kotla jest zwykle mozliwosc awaryjnego palenia
drewnem. Ale po kilku sezonach osobiscie migrowalbym w strone gazu, dlatego
ze:
- ceny wegla sa wysokie, ale fakt - pojawia sie alternatywa z czech i nie
tylko
- rozna jakosc wegla, mozna sie naciac na niezly syf
- zyski z tanszego w stosunku do gazu paliwa sa niwelowane przez niska
sprawnosc szczegolnie w okresie przejsciowym (nadmiar mocy) i lecie
(praktycznie grzanie CWU pradem)
- wysoki koszt kotla z podajnikiem, ktory nie jest wieczny i trzeba go po
prostu wymienic po jakims czasie
Podsumowujac teraz ogrzanie chaty kosztuje mnie 4t wegla, czyli ok 2500zl.
Jesli dolozyc amortyzacje kotla (7000zl) ktory optymistycznie zakladajac
wytrzyma 15 lat to rocznie za ogrzewanie musze placic 3000zl. Mysle ze w tej
cenie mialbym juz grzanie gazem. Dodam tylko, ze lubie miec cieplo w domu i
w tym sezonie kociol wlaczylem 1 wrzesnia , wylaczylem na koniec marca a
teraz przepalam co 2 dni. Wegiel byl oplacalny kilka lat temu, gdy kosztowal
400zl/t. Przy obecnych cenach 700zl i wiecej roznice w stosunku do gazu sa
tak niewielkie ze IMHO nie warto sie brudzic.
--
Tomek
-
14. Data: 2011-04-13 10:30:50
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> Podsumowujac teraz ogrzanie chaty kosztuje mnie 4t wegla, czyli ok 2500zl.
> Jesli dolozyc amortyzacje kotla (7000zl) ktory optymistycznie zakladajac
> wytrzyma 15 lat to rocznie za ogrzewanie musze placic 3000zl. Mysle ze w tej
> cenie mialbym juz grzanie gazem. Dodam tylko, ze lubie miec cieplo w domu i
> w tym sezonie kociol wlaczylem 1 wrzesnia , wylaczylem na koniec marca a
> teraz przepalam co 2 dni. Wegiel byl oplacalny kilka lat temu, gdy kosztowal
> 400zl/t. Przy obecnych cenach 700zl i wiecej roznice w stosunku do gazu sa
> tak niewielkie ze IMHO nie warto sie brudzic.
Ja niedługo zostanę "palaczem" ;)
Jeśli chodzi o piece na ekogorszek to wybór jest wielki , ale jeśli
obecnie sie kupuje to lepiej kupić jakiś piec z uniwersalnym
podajnikiem (ekogorszek-miał) + możliwośc mieszania z owsem/
peletem ...
Dodatkowo brać piec z nowocześniejszą elektroniką (PID lub sonda
lambda).
Poprawi to komfort obsługi a dzięki uniwersalnemu podajnikowi otworzy
nam się droga do innych "paliw" ...
W lecie palenie piecem jest bez sensu. U mnie będzie bojler z
wężownicą i grzałką i w lecie po prostu będę wodę prądem ...
W lecie palenie piecem jest mało sensowne. Za dużo ciepła leci w
komin ... No chyba że zapotrzebowanie na CW jest ogromne ...
Co do paliw stałych. Jest ekogorszek z PL , jest z Czech (choć jest to
węgiel brunatny ...) , jest też z Rosji ...
Więc są pewne alternatywy ...
Można też palić miałem ...
Gaz napewno jest bardziej komfortowy , ale nie wszędzie GZ jest
dostępny ...
Dodatkowo bardzo często ci co mają gaz nagle stają się zimnolubni ;)
-
15. Data: 2011-04-13 11:46:41
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Amir napisał:
> Kiedys brali po kilka tys za takie świadectwo, a teraz za 300zł bez
> problemów znaleźć można.
Nie wiem czy jest dokładne... ot, jest i tyle - potrzebne mi jest do
dokumentacji budynku.
W każdym razie zgadza się ze zużyciem opału w pierwszym sezonie - tak
mniej-więcej.
Co do kosztu... :-)
Zapłaciłem 65 zł, a z przesyłką 71 chyba :-), nie żadne tam 300.
pozdrawiam
Robert G.
-
16. Data: 2011-04-13 12:33:11
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "AAAAAAAA" <S...@g...pl>
> Co do kosztu... :-)
> Zapłaciłem 65 zł, a z przesyłką 71 chyba :-), nie żadne tam 300.
no to ładnie chec mnie naciągnać moj architekt ;)
pozdrawiam
AT
-
17. Data: 2011-04-13 14:12:35
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik AAAAAAAA napisał:
> no to ładnie chec mnie naciągnać moj architekt ;)
Poszukaj na allegro...
Do wypełnienia formularz, kilka zdjęć, kilka stron z projektu i ze dwa -
trzy dni czekania :-)
pozdr
Robert G.
-
18. Data: 2011-04-13 17:17:50
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "brunet.wp" <b...@g...com>
Poprawcie moje szacunki jeśli są błędne.
Koszt uzyskania 1GJ z gazu: 44zł (wartość opałowa 38MJ/m3, sprawność
kotła 107%, cena 1,8zł/m3)
Koszt uzyskania 1GJ z ekogroszku: 40zł (wartość opałowa 25MJ/kg,
sprawność kotła 75%, cena 750zł/tonę)
Koszt uzyskania 1GJ z prądu: 153zł (wartość opałowa 3,6MJ/kWh,
sprawność kotła 100%, cena 0,55zł/kWh)
Dopiero teraz bardziej szczegółowo to policzyłem. Wcześniej szacowałem
"w głowie", że gaz wyjdzie 30-40% drożej od ekogroszku, tymczasem
wychodzi według moich szacunków jedynie 10% drożej, czyli w zasadzie
porównywalnie. Czy popełniłem jakiś gruby błąd w założeniach?
Nie wiem jak oszacować zużycie energii do ogrzania domu (CO), załóżmy
jednak, że będzie to 12000kWh rocznie (43,2GJ) czyli koszt wyniesie
1900zł dla gazu i 1728zł dla ekogroszku (różnica 172zł). Dom będzie
miał powierzchnię użytkową 140m2.
Szacuję, że na gotowaniu na gazie będą oszczędności rzędu 20zł/miesiąc
czyli 240zł/rok (kuchenka gazowa 20zł/miesiąc, kuchenka elektryczna
40zł/miesiąc, ale nie podaję szczegółów wyliczeń aby nie zanudzać).
Ogrzewanie gazem CWU poza okresem grzewczym (zamiast elektrycznego) to
kolejne oszczędności. Załóżmy, że rocznie potrzeba 4000kWh na CWU (5
osób, 40l/osobę/dzień, temperatura 47 st. C), czyli 2000kWh na pół
roku (gdy piec na ekogroszek nie pracuje). Czyli koszt podgrzania wody
gazem (poza sezonem grzewczym) wynosi 317zł, zaś prądem 1101zł
(różnica 784zł).
Sumarycznie mamy więc:
- w wariancie ekogroszek (plus kuchenka i boiler elektryczny): 1728zł
(CO) + 480zł (gotowanie) + 1101zł (CWU) = 3309zł rocznie
- w wariancie gaz (plus kuchenka gazowa, CWU przez cały rok z pieca
gazowego): 1900zł (CO) + 240zł (gotowanie) + 317zł (CWU) = 2457zł
rocznie
Nie jestem zwolennikiem ani gazu ani ekogroszku, ale wychodzi mi, że
gaz może okazać się tańszy (zupełnie abstrahując od cen energii w
przyszłości). Być może się mylę, jeśli tak, bardzo proszę o
skorygowanie mojego toku rozumowania.
-
19. Data: 2011-04-13 17:19:39
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "brunet.wp" <b...@g...com>
Poprawcie moje szacunki jeśli są błędne.
Koszt uzyskania 1GJ z gazu: 44zł (wartość opałowa 38MJ/m3, sprawność
kotła 107%, cena 1,8zł/m3)
Koszt uzyskania 1GJ z ekogroszku: 40zł (wartość opałowa 25MJ/kg,
sprawność kotła 75%, cena 750zł/tonę)
Koszt uzyskania 1GJ z prądu: 153zł (wartość opałowa 3,6MJ/kWh,
sprawność kotła 100%, cena 0,55zł/kWh)
Dopiero teraz bardziej szczegółowo to policzyłem. Wcześniej szacowałem
"w głowie", że gaz wyjdzie 30-40% drożej od ekogroszku, tymczasem
wychodzi według moich szacunków jedynie 10% drożej, czyli w zasadzie
porównywalnie. Czy popełniłem jakiś gruby błąd w założeniach?
Nie wiem jak oszacować zużycie energii do ogrzania domu (CO), załóżmy
jednak, że będzie to 12000kWh rocznie (43,2GJ) czyli koszt wyniesie
1900zł dla gazu i 1728zł dla ekogroszku (różnica 172zł). Dom będzie
miał powierzchnię użytkową 140m2.
Szacuję, że na gotowaniu na gazie będą oszczędności rzędu 20zł/miesiąc
czyli 240zł/rok (kuchenka gazowa 20zł/miesiąc, kuchenka elektryczna
40zł/miesiąc, ale nie podaję szczegółów wyliczeń aby nie zanudzać).
Ogrzewanie gazem CWU poza okresem grzewczym (zamiast elektrycznego) to
kolejne oszczędności. Załóżmy, że rocznie potrzeba 4000kWh na CWU (5
osób, 40l/osobę/dzień, temperatura 47 st. C), czyli 2000kWh na pół
roku (gdy piec na ekogroszek nie pracuje). Czyli koszt podgrzania wody
gazem (poza sezonem grzewczym) wynosi 317zł, zaś prądem 1101zł
(różnica 784zł).
Sumarycznie mamy więc:
- w wariancie ekogroszek (plus kuchenka i boiler elektryczny): 1728zł
(CO) + 480zł (gotowanie) + 1101zł (CWU) = 3309zł rocznie
- w wariancie gaz (plus kuchenka gazowa, CWU przez cały rok z pieca
gazowego): 1900zł (CO) + 240zł (gotowanie) + 317zł (CWU) = 2457zł
rocznie
Nie jestem zwolennikiem ani gazu ani ekogroszku, ale wychodzi mi, że
gaz może okazać się tańszy (zupełnie abstrahując od cen energii w
przyszłości). Być może się mylę, jeśli tak, bardzo proszę o
skorygowanie mojego toku rozumowania.
-
20. Data: 2011-04-13 17:31:24
Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
Od: "brunet.wp" <b...@g...com>
On 13 Kwi, 19:17, "brunet.wp" <b...@g...com> wrote:
> Sumarycznie mamy więc:
> - w wariancie ekogroszek (plus kuchenka i boiler elektryczny): 1728zł
> (CO) + 480zł (gotowanie) + 1101zł (CWU) = 3309zł rocznie
> - w wariancie gaz (plus kuchenka gazowa, CWU przez cały rok z pieca
> gazowego): 1900zł (CO) + 240zł (gotowanie) + 317zł (CWU) = 2457zł
> rocznie
Aby było precyzyjnie, trzeba jeszcze doliczyć podgrzenie CWU w sezonie
grzewczym, które pominąłem. Ekogroszek: 288zł, gaz: 317zł.
Sumarycznie mamy więc:
- w wariancie ekogroszek (plus kuchenka i boiler elektryczny): 1728zł
(CO) + 480zł (gotowanie) + 1101zł (CWU poza sezonem grzewczym) + 288zł
(CWU w sezonie grzewczym) = 3597zł rocznie
- w wariancie gaz (plus kuchenka gazowa, CWU przez cały rok z pieca
gazowego): 1900zł (CO) + 240zł (gotowanie) + 317zł (CWU poza sezonem
grzewczym) + 317zł (CWU w sezonie grzewczym) = 2774zł rocznie