eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniegaz czy ekogroszek?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 51. Data: 2011-04-18 09:16:00
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 13 Kwi, 12:30, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:

    > W lecie palenie piecem jest bez sensu. U mnie będzie bojler z

    Mozliwe, ze zmienisz zdanie, jak zobaczysz, ile rosy potrafi sie
    osadzic na sciankach wygaszonego pieca i uwzglednisz, jaki to moze
    miec wplyw na jego zywotnosc.

    pozdr
    AA


  • 52. Data: 2011-04-18 09:18:39
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 18 Kwi, 08:16, krzysiek <a...@m...net> wrote:
    > W dniu 2011-04-13 12:02, Tomek pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Witam!
    >
    > > Jako palacz ekogroszkiem wrzuce swoje 3 grosze. Jesli chodzi o komfort nie
    > > jest zle, ale nigdy nie bedzie to tak wygodne jak gaz. Wydaje sie ze wegiel
    > > jest tanszy. Jesli przeliczyc koszt MJ z wegla i gazu to tak wychodzi.
    > > Dodatkowym plusem posiadania kotla jest zwykle mozliwosc awaryjnego palenia
    > > drewnem. Ale po kilku sezonach osobiscie migrowalbym w strone gazu, dlatego
    > > ze:
    > > - ceny wegla sa wysokie, ale fakt - pojawia sie alternatywa z czech i nie
    > > tylko
    > > - rozna jakosc wegla, mozna sie naciac na niezly syf
    > > - zyski z tanszego w stosunku do gazu paliwa sa niwelowane przez niska
    > > sprawnosc szczegolnie w okresie przejsciowym (nadmiar mocy) i lecie
    > > (praktycznie grzanie CWU pradem)
    > > - wysoki koszt kotla z podajnikiem, ktory nie jest wieczny i trzeba go po
    > > prostu wymienic po jakims czasie
    > > Podsumowujac teraz ogrzanie chaty kosztuje mnie 4t wegla, czyli ok 2500zl.
    > > Jesli dolozyc amortyzacje kotla (7000zl) ktory optymistycznie zakladajac
    > > wytrzyma 15 lat to rocznie za ogrzewanie musze placic 3000zl. Mysle ze w tej
    > > cenie mialbym juz grzanie gazem. Dodam tylko, ze lubie miec cieplo w domu i
    > > w tym sezonie kociol wlaczylem 1 wrzesnia , wylaczylem na koniec marca a
    > > teraz przepalam co 2 dni. Wegiel byl oplacalny kilka lat temu, gdy kosztowal
    > > 400zl/t. Przy obecnych cenach 700zl i wiecej roznice w stosunku do gazu sa
    > > tak niewielkie ze IMHO nie warto sie brudzic.
    >
    > na l sku cena w gla lepszego gatunku to 580 z . na chwil obecn

    No chyba, ze ktos pali w tlokowcu - tona mialu 25tki to w tej chwili
    okolice 400PLN.

    pozdr
    AA


  • 53. Data: 2011-04-18 11:50:20
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > Mozliwe, ze zmienisz zdanie, jak zobaczysz, ile rosy potrafi sie
    > osadzic na sciankach wygaszonego pieca i uwzglednisz, jaki to moze
    > miec wplyw na jego zywotnosc.

    Punkt rosy nie jest szkodliwy dla pieca. Szkodliwy jest punkt rosy w
    przypadku palenia w piecu i wytwarzanie się kwasu siarkowego (woda +
    siarka w węglu). To jest szkodliwe dla pieca.
    W przypadku wyłączonego pieca jak ma się rosa zbierać ? Zakładamy że
    drzwiczki w piecu będą otwarte a piec będzie "wentylowany" ...

    Bardziej szkodliwe dla pieca jest jego praca na baaaardzo małych
    mocach nonstop (wiosna-lato-jesień) do podgrzania tylko wody. Tracimy
    większość energii i idzie ona w komin , a jeśli zmniejszymy zbyt
    drastycznie temperaturę na piecu wejdzie nam korozja (kwas siarkowy).
    Dodatkowo używanie pieca nonstop na pewno wpłynie na jego szybsze
    zużycie ...


  • 54. Data: 2011-04-18 14:31:44
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 18 Kwi, 13:50, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:
    > > Mozliwe, ze zmienisz zdanie, jak zobaczysz, ile rosy potrafi sie
    > > osadzic na sciankach wygaszonego pieca i uwzglednisz, jaki to moze
    > > miec wplyw na jego zywotnosc.
    >
    > Punkt rosy nie jest szkodliwy dla pieca. Szkodliwy jest punkt rosy w
    > przypadku palenia w piecu i wytwarzanie się kwasu siarkowego (woda +
    > siarka w węglu). To jest szkodliwe dla pieca.

    U siebie utrzymuje wode w zakresie 58-63 stopni C - powyzej punktu
    rosy. Nawet, jesli nadmuch w danej chwili nie dziala, to wewnatrz
    pieca utrzymuje sie taka temperatura (woda nie spada ponizej 57C).
    Nietrudno policzyc, jaka bedzie wilgotnosc wzgledna wnetrza pieca,
    ktory jest sporo cieplejszy od otoczenia?

    Zalezy tez, w jakim pomieszczeniu stoi/bedzie stal Twoj piec. Jesli w
    chlodnym, przy wentylowaniu pomieszczenia wilgoc z cieplejszego
    powietrza z zewnatrz przeplywajac przez wnetrze pieca bedzie sie
    wykraplala na jego sciankach. Jesli niezbyt czystych sciankach (a
    sadza zawiera w swoim skladzie sporo siarki), to wiadomo, co sie
    bedzie dzialo - kwas siarkowy dosc szybko zrobi dziure.

    Zrobisz, jak bedziesz chcial - jesli jednak bedziesz chcial wygaszac
    na lato - na koniec sezonu grzewczego trzeba kociol dobrze wyczyscic i
    zabezpieczyc - chocby przepracowanym olejem silnikowym.

    pozdr
    AA



  • 55. Data: 2011-04-19 11:37:13
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: "brunet.wp" <b...@g...com>

    On 14 Kwi, 11:26, "brunet.wp" <b...@g...com> wrote:
    (...)
    > Rozważmy 3 warianty:
    >
    > 1. Tylko gaz (CO gaz, CWU gaz, kuchenka gaz).
    > 2. Ekogroszek i prąd (CO ekogroszek, CWU ekogroszek w sezonie
    > grzewczym, CWU prąd poza sezonem grzewczym, kuchenka prąd).
    > 3. Ekogroszek i prąd (CO ekogroszek, CWU ekogroszek cały rok, kuchenka
    > prąd).
    >
    > Koszt całkowity dla poszczgólnych wariantów wynoszą:
    > 1. 3647zł (2271 + 240 + 568 + 568).
    > 2. 4290zł (1728 + 480 + 432 + 1650).
    > 3. 3072zł (1728 + 480 + 432 + 432).
    >
    > W nawiasach kolejno koszty: CO, kuchenka, CWU w sezonie grzewczym, CWU
    > poza sezonem grzewczym.


    Wprowadziłem 2 drobne poprawki do kalkulacji: cenę ekogroszku
    zmniejszyłem z 750 do 700zł (alternatywa w postaci tańszego węgla zza
    granicy itp.) oraz założyłem, że sprawność kotła na ekogroszek poza
    sezonem grzewczym (gdy ogrzewa tylko CWU) wynosi 50% (wtedy koszt 1GJ
    z ekogroszku wynosi 56zł). W tym momencie uzyskujemy następujące
    koszty dla poszczególnych wariantów:
    1. 3647zł (2271 + 240 + 568 + 568).
    2. 4146zł (1613 + 480 + 403 + 1650).
    3. 3101zł (1613 + 480 + 403 + 604).
    Wobec bardzo zbliżonych kosztów (a moja kalkulacja wydaje się być dość
    obiektywna, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że pewnych czynników mogłem
    nie uwzględnić a inne nieco zafałszować), skłaniam się do wybrania
    gazu. Jeślibym miał przez cały sezon palić ekogroszkiem, to jest
    oszczędność rzędu 500-600zł rocznie, być może gra warta świeczki,
    jeśli jednak CWU w lato byłoby na prąd, to już wychodzi 500-600zł
    drożej aniżeli gaz. Prąd dwutaryfowy nie wchodzi w grę - nie wyjdzie
    taniej, sądzę, że nawet drożej.
    Oczywiście decyduje również bezobsługowość kotła, wygoda, czystość,
    brak zajmowania miejsca na opał w kotłowni itd.

    Co myślicie o moim wyborze?


  • 56. Data: 2011-04-19 11:42:43
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik brunet.wp napisał:

    > Wobec bardzo zbliżonych kosztów (a moja kalkulacja wydaje się być dość
    > obiektywna, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że pewnych czynników mogłem
    > nie uwzględnić a inne nieco zafałszować), skłaniam się do wybrania
    > gazu. Jeślibym miał przez cały sezon palić ekogroszkiem, to jest
    > oszczędność rzędu 500-600zł rocznie, być może gra warta świeczki,
    > jeśli jednak CWU w lato byłoby na prąd, to już wychodzi 500-600zł
    > drożej aniżeli gaz. Prąd dwutaryfowy nie wchodzi w grę - nie wyjdzie
    > taniej, sądzę, że nawet drożej.
    > Oczywiście decyduje również bezobsługowość kotła, wygoda, czystość,
    > brak zajmowania miejsca na opał w kotłowni itd.
    >
    > Co myślicie o moim wyborze?

    Jestem zadowolonym użytkownikiem kotła na ekogroszek i gdybym miał tylko
    gaz z rury w okolicy, to bez wahania bym zamienił swoje ogrzewanie na
    gazowe. Uważam bowiem, że lepsze jest wrogiem dobrego.

    pozdrawiam
    rafał


  • 57. Data: 2011-04-19 11:55:42
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > Co myślicie o moim wyborze?

    Wyliczenia można jeszcze skorygować :)
    Jak np. kupiłem piec w którym mogę palić też miałem , peletem , owsem
    i gorszymi ekogroszkami ...
    Dzięki paleniu miałem można mieć kaloryczny miał (25-29MJ) za około
    400 - 600 zł ...

    W sezonie wiosna-lato-jesień chce nie korzystać zupełnie w pieca , a
    wodę ogrzewać pradem (2 taryfa).

    Przy małym zapotrzebowaniu na energię (wiosna-lato-jesień) i małym
    zapotrzebowaniu na CW uważam że mało ekonomicznie jest używać piec ..
    Tym bardziej że przy pracy całorocznej zapewne żywotność kotła też
    ulegnie zmiejszeniu niż gdy używa się piec tylko w sezonie powiedzmy
    jesienno-zimowym ...

    Poza tym w lato odpalać piec i dodatkowo ogrzewać dom ? Chyba lekko
    bez sensu :)

    Jeśli masz dostęp do gazu ziemnego to nie ma się nad czym zastanawiać.
    Kocioł na gaz jest tańszy i jest bezobsługowy , choć 1-2 razy do roku
    powinno się robić przegląd pieca gazowego.
    Uzyskujesz jednak całkowity komfort obsługi i całkowitą czystość ...
    Będzie na pewno drożej , ale na pewno komfortowo ...


  • 58. Data: 2011-04-19 12:06:34
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: "brunet.wp" <b...@g...com>

    On 19 Kwi, 13:55, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:

    > Wyliczenia można jeszcze skorygować :)
    > Jak np. kupiłem piec w którym mogę palić też miałem , peletem , owsem
    > i gorszymi ekogroszkami ...
    > Dzięki paleniu miałem można mieć kaloryczny miał (25-29MJ) za około
    > 400 - 600 zł ...

    Można, owszem, ale w moim przypadku palenie miałem, drewnem odpada -
    aby dużo obsługowości.

    > W sezonie wiosna-lato-jesień chce nie korzystać zupełnie w pieca , a
    > wodę ogrzewać pradem (2 taryfa).

    Czy mógłbyś zdradzić główne założenia Twojej kalkulacji? Czy
    ogrzewanie CWU prądem w drugiej taryfie wyjdzie taniej czy drożej w
    stosunku do korzystania z jednej taryfy?


    > Przy małym zapotrzebowaniu na energię (wiosna-lato-jesień) i małym
    > zapotrzebowaniu na CW uważam że mało ekonomicznie jest używać piec ..
    > Tym bardziej że przy pracy całorocznej zapewne żywotność kotła też
    > ulegnie zmiejszeniu niż gdy używa się piec tylko w sezonie powiedzmy
    > jesienno-zimowym ...
    >
    > Poza tym w lato odpalać piec i dodatkowo ogrzewać dom ? Chyba lekko
    > bez sensu :)
    >
    > Jeśli masz dostęp do gazu ziemnego to nie ma się nad czym zastanawiać.
    > Kocioł na gaz jest tańszy i jest bezobsługowy , choć 1-2 razy do roku
    > powinno się robić przegląd pieca gazowego.
    > Uzyskujesz jednak całkowity komfort obsługi i całkowitą czystość ...
    > Będzie na pewno drożej , ale na pewno komfortowo ...

    Biorąc pod uwagę sumaryczne koszty, gazem może wyjść nawet taniej
    aniżeli ogrzewanie ekogroszkiem przy założeniu, że ogrzewamy CWU
    prądem przez pół roku.


  • 59. Data: 2011-04-19 12:39:14
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > Czy mógłbyś zdradzić główne założenia Twojej kalkulacji? Czy
    > ogrzewanie CWU prądem w drugiej taryfie wyjdzie taniej czy drożej w
    > stosunku do korzystania z jednej taryfy?

    Wiesz , ja mam taryfę G11w , tylko od 13-15 (II-taryfa) i od 22-6 (II-
    taryfa) + cały weekend na II-taryfie (od piątku 22.00 do poniedziałku
    6.00)

    Mam nadzieję że uda mi się grzać wodę tylko w II-taryfie. Dodatkowo
    zmywarka II-taryfa , prania (II-taryfa) lub większe pranie/zmywanie w
    weekend ...

    Ale jak wyjdzie zobaczymy. W przypadku mieszkania staram się dużo
    wykorzystywać drugą taryfę , ale oczywiście nie udaje się do końca.
    W przypadku domu (boiler , pompa) oszczędności mogą być większe ...

    Chociaż raczej w cuda nie wierzę ;)
    Zobaczymy jak będzie i wtedy zobaczymy ...
    W najgorszym wypadku wrócę do I taryfy ...

    > Biorąc pod uwagę sumaryczne koszty, gazem może wyjść nawet taniej
    > aniżeli ogrzewanie ekogroszkiem przy założeniu, że ogrzewamy CWU
    > prądem przez pół roku.

    Nie wiem , nie liczyłem ...
    Zobaczę jak będę używał. Jeśli taniej będzie palić ekogorszkiem tylko
    dla CWU to zapewne będę palił , ale jeśli zbliżony koszt uzyskam przy
    użyciu prądu to czemu nie ...
    Ja mam małe zapotrzebowanie na wodę. Nauczyłem się oszczędzać a to się
    przekłada na niskie zużycie wody.
    Dlatego mam nadzieję że podgrzewanie wody w boilerze (80L) będzie
    najbardziej opłacalne , tym bardziej że w domu większośc dnia nas nie
    będzie więc bez sensu aby piec działał i całą energię wywalał w
    kosmos , bo ogrzanie wody dla pieca to żaden wielki problem ..

    Pamiętaj też że Ci co palą ekogorszkiem w większości mają wyższą temp.
    w domu. Ci co grzeją gazem szybko robią się zimnolubni , bo co miesiąc
    przychodzi rachunek i od razu im się robi gorąco ...
    Wiem , bo mam kumpla , ktory nie tak dawno jak grzał drewnem to jego
    optymalna temp to 23-24 stopnie , a jak ma gaz to nagle 18-19 stopni
    to jego optymalna temp ;)

    Więc można by wtedy porównac jak temp. w domach będą takie same ...
    Zaklinanie rzeczywistości nic nie daje. Ogrzewanie gazem jest o
    kilkadziesiąt procent droższe niż opalanie węglem , ale mając bardzo
    dobrze ocieplony dom , można tą różnicę dość mocno zmniejszyć ...


  • 60. Data: 2011-04-19 15:32:10
    Temat: Re: gaz czy ekogroszek?
    Od: "brunet.wp" <b...@g...com>

    On 19 Kwi, 14:39, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:
    > Wiesz , ja mam taryfę G11w , tylko od 13-15 (II-taryfa) i od 22-6 (II-
    > taryfa) + cały weekend na II-taryfie (od piątku 22.00 do poniedziałku
    > 6.00)
    >
    > Mam nadzieję że uda mi się grzać wodę tylko w II-taryfie. Dodatkowo
    > zmywarka II-taryfa , prania (II-taryfa) lub większe pranie/zmywanie w
    > weekend ...

    Jeśli udałoby się grzanie CWU przenieść w całości do drugiej taryfy,
    dodatkowo wrzucić tam zmywarkę i pralkę, zaś pobór energii w pierwszej
    taryfie byłby relatywnie niski to faktycznie mogłoby to być sporo
    taniej. Ale jednak jest to pewna uciążliwość - musisz korzystać z
    urządzeń nie wtedy gdy chcesz tylko wtedy gdy prąd jest tańszy... Być
    może jednak jest to do przeżycia - nie wiem, bo nigdy nie korzystałem
    z taryfy dwustrefowej.

    (...)
    > Pamiętaj też że Ci co palą ekogorszkiem w większości mają wyższą temp.
    > w domu. Ci co grzeją gazem szybko robią się zimnolubni , bo co miesiąc
    > przychodzi rachunek i od razu im się robi gorąco ...
    > Wiem , bo mam kumpla , ktory nie tak dawno jak grzał drewnem to jego
    > optymalna temp to 23-24 stopnie , a jak ma gaz to nagle 18-19 stopni
    > to jego optymalna temp ;)

    Kilkaset złotych rocznie zaoszczędzone w ten sposób to żaden koszt. U
    mnie temperatura w domu absolutnie nie będzie uzależniona od rachunków
    za ogrzewanie. Wolałbym oszczędzić na czymś innym.


    > Więc można by wtedy porównac jak temp. w domach będą takie same ...
    > Zaklinanie rzeczywistości nic nie daje. Ogrzewanie gazem jest o
    > kilkadziesiąt procent droższe niż opalanie węglem , ale mając bardzo
    > dobrze ocieplony dom , można tą różnicę dość mocno zmniejszyć ...

    Nie, zawsze będzie to kilkadziesiąt procent różnicy (w mojej
    kalkulacji wyszło 40% drożej gazem niż węglem) nieważne jak bardzo
    ocieplisz dom. Jednak w liczbach bezwzględnych faktycznie będzie
    różnica.
    Tu nie ma mowy o zaklinaniu rzeczywistości - raczej chłodna,
    obiektywna kalkulacja. Moim zdaniem da się zauważyć generalnie pewien
    rodzaj wojny, przepychanki na argumenty zwolenników gazu i ekogroszku,
    ale bez merytorycznej oceny faktów i argumentów. To odbywa się raczej
    na zasadzie: "swoje chwalę".

    Ja generalnie "od zawsze" miałem zakodowane w głowie, że w domu będzie
    piec na ekogroszek, że to jest tanie itd. Ekogroszek dlatego właśnie,
    że w ulicy nie było (i nie ma nadal) gazu. Załatwiając teraz
    pozwolenie na budowę złożyłem wniosek do gazowni o warunki - o dziwo
    dostałem w nich możliwość podłączenia gazu, zbudują w drodze gazociąg
    (w 20 miesięcy od podpisania umowy). Już po odebraniu warunków nie
    byłem przekonany czy chcę tego gazu - przecież jest on tak bardzo
    drogi. Niektórzy piszą, że 2 razy droższy, inni, że 4 razy droższy od
    ekogroszku, że koszmarne rachunki, że ludzie mają w domach 18 stopni
    itd. Postanowiłem to rzetelnie przeliczyć i podjąć decyzję nie na
    podstawie subiektywnych opinii, ale na konkretnych liczbach. Wziąłem
    pod uwagę sumaryczne koszty, łącznie z podgrzewaniem CWU i
    eksploatacją kuchenki. Mimo, że jednostka energii pozyskana z gazu
    jest droższa o 40% od jednostki energii z ekogroszku, to jednak
    uwzględniając powyższe czynniki, sumaryczny koszt ogrzewania,
    podgrzania CWU i eksploatacji kuchenki wychodzi tylko o 18% wyższy (o
    500zł wyższy rocznie) gazem w stosunku do ekogroszku.

    Decyzja już generalnie podjęta: będzie gaz. Jeśli nie pomyliłem się w
    swoich szacunkach to mitem okazuje się twierdzenie, że gaz jest dużo
    droższy od ekogroszku. Jest droższy, ale do przeżycia, zaś w pewnych
    warunkach może wyjść nawet taniej. Jak będzie faktycznie, życie
    zweryfikuje. Jednak wszystkie te kalkulacje, wyliczenia mogą być warte
    funta kłaków, jeśli w ciągu najbliższych lat stosunek cen zmieni się
    kilkukrotnie... Ale tego nie da się przewidzieć.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1