-
31. Data: 2018-08-30 23:39:40
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 30.08.2018 22:44, Dirko pisze:
> Hejka. Chodzi mi po głowie, że być może specjaliści unijni dotarli do postów
> użytkownika collie i postanowili nie ryzykować więc wycofali możliwość zakupu
> preparatu Score amatorom.
Szczerze w to wierzę. A niedowiarki mówią, że Usenet umiera.
Hejka! Cokolwiek to znaczy.
-
32. Data: 2018-09-21 19:36:56
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: i...@g...pl
U mnie plamek na liściach pełno - i gruszek. Po cholerę pryszczyć grusze dla urody
liści? Wolę swoje gruszki jeść bez obawy. Pryskane niech sobie leżą w sklepie.
Gruszek było u mnie w tym roku tyle, że gałęzie się uginały aż do ziemi. Pierwszy raz
widziałam cor takiego, żeby na np. półmetrowym pędzie gruszek było około 10. Liści
nie było widać spomiędzy owoców. Jedliśmy po uszy i jeszcze przetworów zrobiłam około
80 słoików, w końcu już tylko zesmażałam na pulpę do szarlotki.
-
33. Data: 2018-09-22 09:40:01
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: skrybaogrodowy <z...@w...pl>
W dniu piątek, 21 września 2018 19:36:57 UTC+2 użytkownik i...@g...pl napisał:
> U mnie plamek na liściach pełno - i gruszek. Po cholerę pryszczyć grusze dla urody
liści? Wolę swoje gruszki jeść bez obawy. Pryskane niech sobie leżą w sklepie.
> Gruszek było u mnie w tym roku tyle, że gałęzie się uginały aż do ziemi. Pierwszy
raz widziałam cor takiego, żeby na np. półmetrowym pędzie gruszek było około 10.
Liści nie było widać spomiędzy owoców. Jedliśmy po uszy i jeszcze przetworów zrobiłam
około 80 słoików, w końcu już tylko zesmażałam na pulpę do szarlotki.
Witaj po latach.
Komu jak komu, ale Tobie nie trzeba mówić o tym jaką rolę dla kondycji drzew
owocowych pełnią asymilaty, których bez zdrowych liści będzie zbyt mało. To
bezpośrednio przełoży się na plonowanie w 2019. Po wielkim wysiłku drzew w tym roku
sugeruję zasilanie dolistne borem i cynkiem, ale to przecież wiesz.
Pozdrawiam
-
34. Data: 2018-09-22 18:24:07
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 27.08.2018 16:00, skrybaogrodowy pisze:
> Do poklikania za następne 5 lat.
W dniu 22.09.2018 09:40, skrybaogrodowy pisze:
> Witaj po latach.
No, no - w niecały miesiąc pięć lat minęło
jak w mordę strzelił. Tego skrybę.
-
35. Data: 2018-09-23 21:51:45
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
W dniu 21.09.2018 o 19:36, i...@g...pl pisze:
> U mnie plamek na liściach pełno - i gruszek. Po cholerę pryszczyć grusze dla urody
liści? Wolę swoje gruszki jeść bez obawy. Pryskane niech sobie leżą w sklepie.
> Gruszek było u mnie w tym roku tyle, że gałęzie się uginały aż do ziemi. Pierwszy
raz widziałam cor takiego, żeby na np. półmetrowym pędzie gruszek było około 10.
Liści nie było widać spomiędzy owoców. Jedliśmy po uszy i jeszcze przetworów zrobiłam
około 80 słoików, w końcu już tylko zesmażałam na pulpę do szarlotki.
Tylko, że u mnie wszystkie owoce zgniły, zanim dojrzały, i opadły.
Owoców było niewiele. Ani jedna gruszka nie nadawała się do zjedzenia. :-(
Krycha.
-
36. Data: 2018-09-25 18:45:06
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: i...@g...pl
Ojoj, współczuję!!!
?